Znajdź właściwe rozwiązanie – czyli nie ma sytuacji bez wyjścia

Download Report

Transcript Znajdź właściwe rozwiązanie – czyli nie ma sytuacji bez wyjścia

„Znajdź właściwe rozwiązanie
– czyli nie ma sytuacji
bez wyjścia”
Są takie chwile, że niby nic się nie stało a ma
się wszystkiego powyżej uszu. Bo chłopak
krzywo spojrzał, przyjaciółka obgadała
… i do tego pada deszcz !!!
Można mówić, że życie jest piękne,
a jednocześnie dodać wiele innych słów
je określających:
ciężkie
trudne
skomplikowane.
Zrozum, że pewne niepowodzenia
to naturalna kolej rzeczy. Nigdy nie jest
idealnie i zawsze trzeba rozwiązywać
pewne sprawy.
Zauważ, że muszą to robić wszyscy,
bez względu na wiek, miejsce zamieszkania,
zawartość portfela itp. Zmienia się tylko ich
forma.
Krótko mówiąc, nigdy nie jest idealnie.
Są momenty gdy coś nie idzie. Cały misterny
plan wali się w gruzy, okazuje się, że nasz
pomysł nie działa. W takich chwilach mamy
ochotę, niczym kot, zwinąć się w kłębek
gdzieś w kącie, obok jakiegoś ciepłego pieca,
leżeć, nic nie robić i tylko lizać rany.
Straszne uczucie – bezradność, chęć
rezygnacji i brak sił. Co w takich
chwilach robić?
Stać się tym
NIE!!!
?
Po pierwsze, nie bój się!
Weź kartkę i wypisz kilka rodzajów wyjścia
z tej sytuacji. Jeśli masz z tym problem, to
spróbuj wyobrazić sobie, że robisz to dla
swojego przyjaciela będącego w podobnej
sytuacji – pozwoli Ci to spojrzeć na problem
z innej strony i na pewno szybciej sobie z nim
poradzisz.
Po chwili przed Tobą będzie lista
rozwiązań, a Ty będziesz czuł się bezpieczniej.
Po drugie, myśl pozytywnie!
Zastąp negatywne myślenie typu:
„Jak sobie poradzę?”, „Nie poradzę sobie”,
„Nie nadaje się do niczego” itp.
Pozytywnym np.:
„Jestem silny i świetnie daję sobie radę
w każdej sytuacji”, „Wychodzę obronną
ręką z każdej opresji”. „Będzie dobrze,
poradzę sobie z tym” itp.
Po pewnym czasie Twoja podświadomość
zaprogramuje się na sukces, a Ty poczujesz się
dużo pewniej.
Po trzecie
Pomyśl, co zawsze chciałeś zrobić, jakie
były Twoje życiowe cele i marzenia
DZIAŁAJ!!!
Teraz zaczynasz już rozumieć, że lizanie ran
to naturalny proces, który Cię wzmacnia. Aż
w końcu przychodzi ten dzień. W mózgu coś się
przestawia i włącza się drapieżca. Ten leniwy
i zraniony kot podnosi się z rozgrzanego pieca,
napręża kręgosłup, prostuje uszy. Patrzy
w stojący obok dzbanuszek i widzi swoje
odbicie. Zwykły dachowiec przemienia się
w prawdziwego lwa.
Wylizał swoje rany i jest gotów działać
dalej. Zrozumiał, że na pewnych rzeczach
jednak mu zależy i chce dalej o nie
walczyć. A te rany i niepowodzenia tylko
go wzmocniły. Zeskakuje na ziemię
i machając ogonem w lewo i prawo idzie
po swoje.
PAMIĘTAJ !!!
Z każdej sytuacji jest wyjście. Nawet, jeśli to tylko
wyjście awaryjne. Są setki opcji, tysiące rozwiązań,
tylko w momencie, kiedy są akurat potrzebne, nie
potrafimy ich dostrzec. Wówczas potrzebujemy
kogoś, kto spojrzy na wszystko obiektywnie. Wskaże
jakieś drzwi. Może nie da się tych drzwi otworzyć, ale
można je chociaż uchylić i pokazać, że tam coś jest.
Jeżeli masz problem, z którym nie potrafisz
sobie poradzić, zwróć się do osób, którym
możesz zaufać.
Może to być Twój wychowawca, nauczyciel,
pedagog lub psycholog szkolny, rodzic.
Na pewno zrobią wszystko, by Ci pomóc.
„Idź przez życie i niczego się
nie bój. Twoje życie to
największy przebój”