Zasada indukcji matematycznej. Zasada, twierdzenie czy aksjomat ? Postaraj się przewidzieć co pojawi się w następnym polu tekstowym. Indukcja matematyczna sposób dowodzenia pewnych twierdzeń, stosowany jedynie w matematyce. Kto.
Download
Report
Transcript Zasada indukcji matematycznej. Zasada, twierdzenie czy aksjomat ? Postaraj się przewidzieć co pojawi się w następnym polu tekstowym. Indukcja matematyczna sposób dowodzenia pewnych twierdzeń, stosowany jedynie w matematyce. Kto.
Zasada indukcji
matematycznej.
Zasada, twierdzenie
czy aksjomat ?
Postaraj się przewidzieć
co pojawi się w następnym polu tekstowym.
1
Indukcja matematyczna
sposób dowodzenia pewnych twierdzeń, stosowany
jedynie w matematyce.
Kto nie zna indukcji matematycznej , nie może
„ rozumieć ”, nie może „ czuć ” matematyki.
Nie potrafię zrozumieć, jak nauczyciel matematyki
omawiając w klasie matematycznej ciągi
arytmetyczne, geometryczne może pominąć indukcję.
Jak można „ pisać ” wzory, uzasadniać własności
tych ciągów, bez indukcji matematycznej
( nauczyciele matematyki nie uczą indukcji matematycznej,
lecz korzystają z indukcji, ale przyrodniczej ,
nazywanej indukcją niezupełną, w której teza jest
prawdopodobna i nie możemy jej ufać na 100 % ).
Ale są też tacy nauczyciele, którzy żadną indukcją
( np. przy okazji ciągów ), nie przejmują się,
choć wcześniej o niej „ uczyli ”. Przesadzam ? Nie.
Oto podana wiedza o ciągu geometrycznym, w zeszycie
ucznia klasy matematycznej, renomowanego liceum,
2
którego uczył „ ulubiony ” przeze mnie nauczyciel
( o którym było głośno w ogólnopolskich mediach )
To cała teoria
o ciągu
geometrycznym.
Nie wierzycie ? Ja też nie wierzyłem. Dysponuję zeszytem.
Sprawdziłem, czy jego koledzy mają w zeszytach to samo.
Po tym zapisie pojawiają się tylko zadania.
Nie tylko nie ma tu matematyki, nie ma żadnej nauki
( współczuję uczniom, którzy muszą „ wkuwać to na blachę ”
i podziwiam ich, że mają sukcesy w matematyce ).
Wróćmy do indukcji,
która w czasach pogoni za sukcesami maturzystów
została „ wykreślona ” z programu liceum.
3
Aby „ poprawić ” wyniki maturalne z matematyki.
min. Oświaty R. Giertych ( chodził do szkoły, więc zna się
na oświacie ) i bezrefleksyjni wykonawcy jego pomysłów,
„ wyrzucili ” z programu nauczania matematyki w liceum
pojęcia : indukcji matematycznej, granicy ciągu,
granicy funkcji , pochodnej funkcji,
badanie przebiegu zmienności funkcji.
O fatalnych skutkach tej decyzji mogą powiedzieć ci,
którzy studiowali później na kierunkach politechnicznych.
Wtedy na uczelniach pojawiło się dokształcanie,
korepetycje z matematyki, zwane uczenie repetytorium
( co dla mnie zaskakujące,
finansowane z funduszy europejskich ! ).
Ci, którzy znają moje prezentacje, nie będą zdziwieni,
gdy stwierdzę, że z indukcją ( w ograniczonym zakresie ? )
spotkali się wszyscy.
Kto wraz z dziećmi nie oglądał pociągu towarowego,
który akurat stał na przejeździe kolejowym.
Czekaliśmy by pociąg ruszył i dzieci liczyły ilość wagonów.
4
Kiedy mogliśmy przejść przez przejazd kolejowy?
Wtedy, gdy ruszyła lokomotywa, a potem wagony,
które musiały być kolejno ze sobą spięte.
Kto nie oglądał klipów o rekordach Guinessa
w ilości przewracających się kostek domina.
Kiedy próba pobicia rekordu w przewracaniu się
kostek domina, powiodła się ?
Gdy przewrócenie się każdej kostki sprawiła, że
przewróciła się następna,
czyli musiała być ustawiona w odpowiedniej odległości.
5
Kto nie oglądał na stadionie sportowym biegu sztafetowego,
kto nie oglądał transmisji sztafety znicza olimpijskiego,
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy organizatorami sztafety.
Trasa sztafety, miejsca przekazywania znicza znane,
kolejność zawodników została już ustalona.
Jakiej deklaracji oczekujemy od każdego zawodnika,
aby być pewnym, że sztafeta zakończy się sukcesem.
Deklaracja, która powinna być sformułowana po dyskusji.
brzmiałaby :
każdy zawodnik, jeżeli otrzyma pałeczkę sztafetową
to przekaże ją następnemu.
Odwołując się do sztafety, przypominam sobie,
że polska lekkoatletka wszechczasów Irena Szewińska
w swojej karierze miała „ wpadkę ” gubiąc pałeczkę,
w wyniku czego „ sztafeta ” nie ukończyła biegu.
Przyrzeczenie – deklarację muszą złożyć wszyscy zawodnicy.
Czy po wystrzale startera, sztafeta przebiegnie bez zakłóceń ?
6
Nie, gdy organizatorzy
zapomnieli
pierwszemu zawodnikowi wręczyć pałeczkę.
Wnioski z obserwacji doświadczeń : ruszającego pociągu,
przewracających się kostek domina, biegu sztafetowego,
są to prawie warunki indukcji.
Jeżeli ilość wagonów, kostek domina, zawodników
uczestników sztafety, zwiększymy tak, aby było ich tyle
ile liczb naturalnych,
to zaobserwowane w doświadczeniach warunki są
założeniami indukcji matematycznej.
Powyższe sformułowania, przetłumaczmy
na język matematyki.
Niech W (n) oznacza pewną własność mówiącą
o liczbach naturalnych n.
Aby udowodnić, że twierdzenie to jest prawdziwe
dla każdej liczby naturalnej n
wystarczy dowieść:
1o że jest ono prawdziwe dla liczby 1
7
Twierdzenie to jest prawdziwe
dla każdej liczby naturalnej n , gdy
1o że jest ono prawdziwe dla liczby 1
2o dla każdej liczby naturalnej k nie mniejszej od 1
jeżeli twierdzenie jest prawdziwe dla liczby k ≥ 1
to jest ono prawdziwe dla k+1.
Powyższą wypowiedź, nazywamy na ogół
zasadą indukcji matematycznej.
Zapiszmy ją symbolicznie :
W (n) oznacza własność liczby naturalnej n.
1o W ( 1 )
2o k N
1 є N ma własność W ,
( W ( k ) W ( k 1 ) )
n N
W (n)
Warunek pierwszy
( 1 є N ma własność W ),
1o W ( 1 )
nazywany warunkiem początkowym
8
Warunek drugi
2o k N k 1
( W ( k ) W ( k 1 ) )
proponuję nazwać warunkiem przekazywania własności.
Zastosujmy sformułowaną zasadę
w konkretnym przykładzie.
n
Gdy do wyrażenia 4 15n 1 w miejsce n podstawimy
liczby naturalne, 1 , 2 , 3 ,4 , … uzyskamy liczby
18 , 45 , 108 , 315 , … ….
które są podzielne przez 9.
Czy każda liczba tej postaci, jest podzielna przez 9 ?
Niektórzy zaproponują, by sprawdzić to
w dalszych przypadkach.
W dalszych przypadkach, tzn. w ilu ?
W stu, czy w tysiącu, w milionie, a może miliardzie ?
9
Mowa tu jest o miliardzie sprawdzeń, ale warto
uświadomić sobie, że chyba nikomu
nie chciało by się badać, bez kalkulatora
iż liczba 444 15 44 1 dzieli się przez 9.
Mimo tych uwag załóżmy,
że sprawdziliśmy podzielność w miliardzie przykładów.
Czy możemy stwierdzić, że tak będzie zawsze,
dla każdego naturalnego n ?
Mam nadzieję, że wszyscy powiedzą , nie.
W tym momencie „ dotykamy ” matematyki.
Ale to „ czuje ” każdy przedszkolak.
Miliard to „ pikuś ” wobec ilości liczb naturalnych.
I tu „ widać ” różnicę między postępowaniem badaczy
w naukach przyrodniczych a matematykami.
Kto słyszał by fizyk, chemik, lekarz, ekonomista, socjolog,
przeprowadził miliard doświadczeń, eksperymentów
( wtedy, nie dopuszczono by do obrotu lekarstw
i farmaceutyków , które zagrażały zdrowiu i życiu ludzi ).
10
Czy 9 zawsze dzieli liczbę 4n 15n 1 ?
Niestety, tego nie wiemy !
Wydaje się to, bardzo prawdopodobne.
Ale jak to udowodnić.
Jedną z dróg uzasadnienia wskazuje sformułowana
zasada indukcji matematycznej.
W (n) : 9
1o n = 1
2o
W (1) :
k N k 1
9
9
4 n 15 n 1
4 1 151 1 18
W ( 1 ) prawda
( W (k) W (k) )
4 15 k 1
k
9
4 k 1 15 ( k 1 ) 1
Mamy dowieść prawdziwość tej implikacji
W tym momencie warto przypomnieć uczniom ;
po pierwsze, kiedy implikacja jest prawdziwa,
( również, gdy z fałszu wynika fałsz, z fałszu prawda )
po drugie podkreślić, że mamy wykazać
że własność „ dzielę się przez 9 ” jest przechodnia.
11
9
4 15 k 1
k
Poprzednik implikacji
9
9
4 k 1 15 ( k 1 ) 1
4 k 15 k 1 możemy przedstawić
m N 4 n 15n 1 9 m
Postać liczby 4 k 1 15 ( k 1) 1 przekształćmy tak,
aby występowała w niej liczba z założenia.
4 k 1 15 ( k 1) 1 4 4 k 15 k 14 4 4 k 4 15 k 4 1 45k 18
4 ( 4 k 15 k 1 ) 9 ( 5 k 2 ) 4 9 m 9 ( 5 k 2 ) 9 ( 4 m 5 k 2 )
liczba calkowita
k 1
Z postaci liczby 4 15 ( k 1) 1 9 ( 4 m 5 k 2 )
wynika, że
9
4 k 1 15 ( k 1 ) 1 czyli implikacja jest prawdziwa.
Z zasady indukcji
n N
9
4 n 15 n 1
Udowodniliśmy , że wszystkie liczby postaci
4 n 15n 1 gdzie n N są podzielne przez 9.
Wykaż, że dla każdego naturalnego n
11
5
5 n 1
4
5n2
3
5n
12
Ćwiczenie z 2 – giej klasie szkoły podstawowej .
„ strzałka ”
oznacza „ dodaj 3 ”
17
14
>
2
35
11
32
<
8
<
29
>
20
5
Co tu widzi licealista ?
23
26
Ciąg liczbowy
o przepisie :
a n 3 a n1
dla n 1 , 2 , 3 , 4 ,.......
ciąg arytmetyczny
Nawet drugoklasista zauważy,
że każdą liczbę ciągu
można obliczyć tak
a n1 2 3 n
Również
w ramach ćwiczeń drugoklasiści znajdą sposób obliczenia
S 3
2
5
8 15 , S 5 2 5 8 11 14 40 , S 6 2 5 8 11 14 17 57 ,
?
?
?
3
5
6
3 ( 2 8 ) : 2 15
5 ( 2 14 ) : 2 20 6 ( 2 17 ) : 2 57
wyników sum, za pomocą liczb w zielonych kółkach
i ilości składników sumy S n n ( a1 a n ) : 2
13
( a n ) ( 2 , 5 , 8 , 11, 14 , 17 , 20 , 23 , . . . . . . . . . )
ciąg arytmetyczny w którym a1 2 , r 3
a n r def
.a n1
a n1 a1 n r
S n n ( a1 a n ) : 2
Czy te wzory na pewno zachodzą ?
Mam nadzieję, że wszyscy powiedzą,
najprawdopodobniej, ale nie wiadomo.
To trzeba udowodnić. Wzory te udowodnimy indukcyjnie.
a n1 a1 n r
1o n = 1
L a 2 a1 r ,
P a ` 1 r
LP
Wzór dla n =1 jest prawdziwy
( we wzorze n = k )
2o Bierzemy dowolne k N
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
własności „ jestem podzielna przez 9 ”,
czyli prawdziwość implikacji :
LTezy
a k 1 a1 k r a k 2 a1 ( k 1) r
a k 2 a k 1 r a1 k r r a1 ( k 1) r PTezy
z założenia
z definicji
Zatem z indukcji n N a n1 a1 n r
14
1
( a1 a n ) n
2
n=1
L S 1 a1
Sn
1o
P
L P
2o
1
( a 1 a 1 ) 1 a1
2
Wzór jest prawdziwy dla n =1
( we wzorze n = k )
Bierzemy dowolne k N
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
1
własności „ sumę obliczamy w/g wzoru ( a 1 a n ) n " ,
2
a n1 a k r
czyli prawdziwość implikacji :
a n1 a1 k r
1
1
Sk
2
( a1 a k ) k
S k 1
2
( a 1 a k 1 ) ( k 1)
k a1 k a k a k r a1 k r
LTezy S k 1 S k a k 1 1 ( a 1 a k ) k a k 1
2
2
z określenia
z
założenia
sumy
( k 1 ) a1 k ( a k r ) a k r
( k 1 ) a 1 k a k 1 a k 1
2
2
( k 1 ) a 1 a k 1 ( k 1 )
( k 1 ) ( a 1 a k 1 )
PTezy
2
2
Zatem z zasady indukcji matematycznej
n N
Sn
1
( a1 a n ) n
2
15
Przeprowadziliśmy trzy dowody wzorów
metodą indukcji matematycznej.
Czy możemy powiedzieć, że poprawnie rozumiemy
logiczną strukturę tej zasady ?
Każdy, kto bacznie obserwuje i krytycznie patrzy
na proces uczenia się, dostrzegł, że czasem
wydaje nam się, że rozumiemy dane pojęcie,
aż w pewnym momencie, w nowej nietypowej sytuacji
dostrzegamy niejasności, luki w rozumieniu pojęcia.
W dydaktyce nie tylko matematyki,
takie przypadki, są szczególnie ciekawe i ważne.
Ponowię pytanie ;
Czy poprawnie rozumiemy zasadę indukcji ?
Postawię ryzykowną dla mnie tezę :
zdecydowana większość uczniów nie rozumie, bo ….
wielu nauczycieli i internetowe źródła ( w tym Wikipedia )
nie formułują ją, jasno i precyzyjnie.
Niejeden zareaguje słowami : jak śmiem tak twierdzić !
16
Czy tylko w zeszycie ucznia ( klasy matematycznej )
mojego „ ulubionego ” nauczyciela, można znaleźć zapis :
T(n) funkcja zdaniowa
więc ma być
wręcz odwrotnie !
od każdej
liczby naturalnej
k co to za liczba ?
dowolna czy
jakaś konkretna ?
to tak można
zadekretować,
że coś jest prawdą ?
Powtórzenie rozkazu
masz wierzyć,
że to prawda !
Na co zwróciłby uwagę dociekliwy uczeń ?
Reasumując ; kupa niejasności i pseudo indukcja.
17
W Wikipedii każdy znajdzie zasadę indukcji matematycznej
Wersja podstawowa
Przypuśćmy, że P(n) jest pewnym wyrażeniem
w którym jedyną zmienną wolną jest n
i dziedzina tej zmiennej zawiera wszystkie liczby naturalne
Załóżmy, że
( a ) P(1) jest zdaniem prawdziwym
( b ) dla każdego n є N zachodzi implikacja
P ( n ) P ( n 1 )
wówczas P(n) jest prawdziwe dla każdej liczby naturalnej n.
.
Wstęp przegadany, w którym pojawił się termin,
zmienna wolna ( czy jest zmienna związana ? ),
nie znany przeciętnemu uczniowi.
Krótko, węzłowato i zrozumiale
P(n) funkcja zdaniowa, której D = N .
Sądzę, że mamy satysfakcję, gdyż jest to prawie nasze
sformułowanie zasady indukcji.
18
A zaraz w tejże Wikipedii mamy instrukcję,
jak stosujemy indukcję.
Jeśli P(n) oznacza pewne twierdzenie mówiące
o liczbach naturalnych n,
to aby udowodnić, że twierdzenie to jest prawdziwe
dla każdej liczby naturalnej n , nie mniejszej od n0
( samo n może być równe 1, albo inną ustaloną liczbą naturalną ),
wystarczy dowieść, że :
,
1o
jest ono prawdziwe dla liczby n0 ,
to znaczy sprawdzić, że zachodzi P(n0),
,
.
2o
dla każdej liczby naturalnej n nie mniejszej od n0
,
wychodząc z założenia, że twierdzenie to jest prawdziwe
dla liczby n , wyprowadzić, że jest ono prawdziwe dla n+1,
chodzi bowiem o to, aby wykazać, że dla każdej liczby n
nie mniejszej od n0 , prawdziwa jest implikacja :
P ( n ) P ( n 1 )
Instrukcja chyba przegadana zaciemniająca pojęcie indukcji,,19
nie u matematyka ( mającego niejako automatyczną
zdolność logicznego rozumowania ), ale w głowach
myślących uczniów, których logiki mamy nauczyć !
Jestem świadomy reakcji prawie wszystkich nauczycieli,
oburzonych wręcz moją insynuacją.
Większość nauczycieli, w tym również ci, którzy
studiowali na U.J. uczy tak, jak ich uczono.
Ale to było dawno, rozwinęła się dydaktyka nauczania
matematyki i część nowego pokolenia zmądrzała.
Wybitna dydaktyk matematyki prof. Z. Krygowska,
propagowała dydaktykę, której podmiotem jest uczeń,
jego aktywność w stawianiu pytań i rozwiązywaniu problemów.
Wróćmy do instrukcji indukcji.
Co myśli uczeń, starając się zrozumieć instrukcję
i analizuje ten jej fragment :
.
2o
dla każdej liczby naturalnej n nie mniejszej od n0
,
wychodząc z założenia, że twierdzenie to jest prawdziwe
dla liczby n , wyprowadzić, że jest ono prawdziwe dla n+1,
20
.
2o
dla każdej liczby naturalnej n nie mniejszej od n0
,
wychodząc z założenia, że twierdzenie to jest prawdziwe
dla liczby n , wyprowadzić, że jest ono prawdziwe dla n+1,
Co u licha jest tu do dowodzenia, skoro
dla każdej liczby naturalnej n, twierdzenie to jest prawdziwe
Ponieważ stwierdzamy, że
dla każdej liczby naturalnej n, twierdzenie to jest prawdziwe
to dowód mamy z głowy.
Jak uczniowi wybić takie rozumowanie z głowy ?
Czy wyjaśnienie ; taki pomysł jest nieuprawniony,
załatwia problem ?
Oczywiście, że nie, zwłaszcza, że w życiu publicznym,
takie wyrywanie z kontekstu fragmentów wypowiedzi,
zmieniający jej sens, jest stosowany na każdym kroku.
Matematyk od razu zareaguje mówiąc ;
tak nie można robić, ale uczeń, który dopiero uczy się
logiki ma prawo popełniać takie błędy.
21
Problem w tym, że inaczej przebiega dyskusja z osobą,
która swobodnie posługuje się wiedzą z logiki,
niż z uczniem, który dopiero uczy się logiki.
Szukając pomocy na stronie internetowej Uniwersytetu Śl.
http://www.math.us.edu.pl/pgladki/faq/node67.html
znajdziemy znaną zasadę indukcji
i znowu instrukcja :
Dowód przeprowadzony metodą indukcji matematycznej
nazywamy dowodem indukcyjnym ;
składa się on z dwóch etapów
1. sprawdzenia, że T(n0) jest prawdziwe,
2. dowodu, że dla każdego n ≥ n0
jeżeli T(n) jest prawdziwe, to T ( n + 1) jest prawdziwe.
Jeszcze jedno potwierdzenie naszego sformułowania
zasady, ale zaraz poniżej przykład :
Udowodnić, że dla każdej liczby naturalnej n ≥ 3
spełniona jest nierówność 2 n > 2n.
22
2n > 2n
1.
Dla n = 3 nierówność jest prawdziwa, ponieważ
23 = 8 > 2 . 3 = 6
2.
dla n ≥ 3
Stąd T ( 3 ) jest prawdą.
Załóżmy, że nierówność 2n > 2n jest prawdziwa dla
liczby naturalnej n ≥ 3.
Czy to jest w założeniu indukcyjnym ?
To się wręcz kłóci się z warunkiem indukcyjnym.
Skoro zakładamy, że nierówność jest prawdziwa,
dlaczego nie rozważamy sytuacji, kiedy byłaby fałszywa ?
Zatem, należałoby ten przypadek rozpatrzyć,
a tego się nie czynimy.
Przykład ten świadczy, że praktyka stosowania odbiega
od warunków zasady indukcji.
Dokończmy indukcyjne uzasadnianie nierówności,
zgodnie z naszą zasadą indukcji.
2.
Bierzemy dowolne k є N
Wykażemy prawdziwość implikacji
2 k 2 k 2 k 1 2 ( k 1 )
23
2 k 2 k 2 k 1 2 ( k 1 ) dla k 3
Czy poprzednik jest prawdziwy ? Nie wiem !
Mamy dowieść prawdziwość implikacji !
Ltezy 2 k 1 2 k 2 2 k 2 2 k 2 2 ( k 1 ) Ptezy
z założenia
2 n n 2 dla n 3
Ponieważ spełniony jest warunek początkowy
i warunek „ przekazywania ” własności,
więc wnosimy zgodnie z zasadą indukcji matematycznej,
że dla każdej liczby naturalnej większej od 2
zachodzi
2 n 2 n dla n 3
Po tym przykładzie przypuszczam, że niektórzy zauważyli
różnicę, między akademicką propozycją a naszą.
Po pierwsze, widać ją w stosowanej
symbolice przy zapisie ; u nas, n = k oraz n = k+1;
w literaturze matematycznej, za n wstawiamy n+1 ,
by potem twierdzić, że zachodzi dla każdego n.
W nauczaniu szkolnym w początkowym etapie stosowania
indukcji, dla poprawnego rozumienia dowodu,
24
przy badaniu przechodniości własności, dla oznaczenia.
dowolnej liczby naturalnej proponuję symbol k ( a nie n )
( niewielka zmiana, a ułatwia uczniom zrozumienie indukcji ).
Druga, ważniejsza różnica, to brak sformułowania :
Załóżmy, że nierówność 2 n > 2n jest prawdziwa.
Czy tylko ja i niektórzy uczniowie dostrzegają
omawianą różnicę między podawaną zasadą indukcji
a instrukcją w jej stosowaniu ?
Otóż , autorzy niektórych podręczników akademickich
przytaczaną dwukrotnie instrukcję
uznają i słusznie za twierdzenie
T. Traczyk Elementy matematyki wyższej
25
Jak z tego wynika, instrukcje nie realizują zasady indukcji,
tylko twierdzenie z niej wynikające,
którym posługuje się na ogół większość
dowodzących indukcyjnie.
Zatem sądzę, iż trudno się dziwić, że myślący uczeń
może mieć wątpliwości w stosowaniu instrukcji
realizującej „ niby zasadę ” indukcji.
Wydaje mi się, że w matematycznej edukacji
na poziomie średnim, dydaktycznie lepszym wyjściem
jest wdrażanie „ czystej ” zasady indukcji.
Sądzę, że następny przykład jest bardzo ciekawy.
Wykaż, że
1
1
1
1
2 n 1
1 2 2 3 3 4
n ( n 1 ) n 1
Uczyńmy tak jak każe instrukcja :
Załóżmy, że dla liczby naturalnej n równość
Sn
1
1
1
1
2 n 1
1 2 2 3 3 4
n ( n 1 ) n 1
jest prawdziwa
26
Czy
1
1
1
1
2 n 1
1 2 2 3 3 4
n ( n 1 ) n 1
Instrukcja każe
i założyliśmy, że dla liczby naturalnej n równość
Sn
1
1
1
1
2 n 1
1 2 2 3 3 4
n ( n 1 ) n 1
jest prawdziwa
Wykażemy prawdziwość implikacji
2 n 1
2n 3
Sn
S n 1
n 1
n2
LTezy S n1 S n
2 n 1
1
1
n 1 ( n 1)( n 2 )
( n 1)( n 2 )
z określenia 2sumy
z założenia
2n 5 n 3
( 2n 1)( n 2 ) 1
( n 1)( 2 n 3 ) 2 n 3 P
( n 1)( n 2 )
( n 1)( n 2 )
( n 1)( n 2 )
n2
Wykazaliśmy, że implikacja jest prawdziwa.
I co ? Czy wzór jest prawdziwy ?
Niektórzy zauważą, że nie sprawdziliśmy warunku
początkowego, do którego zaraz powrócimy.
27
Założyliśmy, że dla liczby naturalnej n równość
Sn
1
1
1
1
2 n 1
1 2 2 3 3 4
n ( n 1 ) n 1
jest prawdziwa
Wykazaliśmy prawdziwość implikacji
Sn
2 n 1
n 1
S n 1
2n 3
n2
I co ? Czy wzór jest prawdziwy ? Niestety, nie.
I to, nie tylko dlatego, że nie sprawdziliśmy
warunku początkowego, ale również dlatego,
że choć implikacja jest prawdziwa,
to jej poprzednik i następnik są fałszywe !
Sprawdźcie to. Wbrew naszemu założeniu, równość
Sn
1
1
1
1
2 n 1
1 2 2 3 3 4
n ( n 1 ) n 1
jest fałszywa !
Ten przykład wskazuje, że również warunek przechodniości
omawianej własności, nie ma znaczenia,
gdy nie jest spełniony, często przez uczniów
niedoceniony ( bo widoczny ) warunek początkowy.
28
Jeszcze raz odwołam się do ilustracji, intuicyjnej
zasady indukcji jakim jest sztafeta np. Paryż - Moskwa.
Czy sztafeta przebiegnie prawidłowo,
gdy każdy zawodnik zadeklaruje „ jeżeli dostanę pałeczkę,
to przekażę ja następnemu zawodnikowi ” ?
Nie, gdy organizatorzy pierwszemu zawodnikowi,
nie dostarczyli pałeczki.
Stąd jest oczywiste, że muszą być spełnione oba warunki ;
warunek początkowy i warunek przekazywania własności.
Gdy zapewnione są oba warunki,
organizatorzy sztafety mogą spać spokojnie.
Teraz najważniejsze pytanie :
Czy na etapie organizowania sztafety , jest sens zakładać
„ prawdą jest że ( nie tylko każdy, ale jakikolwiek ) zawodnik
przekaże pałeczkę następnemu zawodnikowi ”.
Jeżeli tak rozumujemy, to nie na podstawie indukcji,
tylko wniosku z indukcji
czyli na ogół stosowanego twierdzenia.
29
Mam nadzieję, że wyjaśniłem skąd moje wątpliwości
( które również mają prawdopodobnie uczniowie )
i obiekcje dotyczące poprawnego stosowania
zasady indukcji matematycznej.
Gdy licealista ma za zadanie wykazać, że zachodzi
1 3 5 ( 2n 1 ) n 2
pozbawiamy go satysfakcji i radości, w samodzielnym
dostrzeżeniu tego związku w konkretnych przykładach
1 3 5 7 9 25 , 1 3 5 7 9 11 13 15 642
2
8
52
3
3
5
8
ale potrafi go już udowodnić korzystając z indukcji.
1 3 5 9 ,
1o n = 1
L 1 ,
P 1 1 ,
2
LP
dla n =1 wzór jest prawdziwy
( we wzorze n = k )
2o Bierzemy dowolne k N
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
czyli prawdziwość implikacji :
1 3 5 ( 2n 1 ) n 2
1 3 5 ( 2n 1 ) ( 2n 1 ) ( n 1 ) 2
30
Mamy wykazać prawdziwość implikacji :
1 3 5 ( 2n 1 ) n 2
1 3 5 ( 2n 1 ) ( 2n 1 ) ( n 1 ) 2
Ze względu na niewygodny zapis sumy skorzystajmy
z matematycznej symboliki ( suma – sigma )
n
( 2 i 1 ) n
n 1
i 1
2
n 1
( 2 i 1 ) ( n 1)
2
i 1
n
L Tezy ( 2 i 1 ) ( 2 i 1 ) 2 i 1 n2 2 n 1 ( n 1 ) 2 PTezy
i 1
1 z założenia
n+1 –wszyi składnik
napiszmy osobno
Z zasady indukcji matematycznej wnosimy, że
n N
n
( 2 i 1 ) n
2
i 1
Ci, którzy znają własności ciągu arytmetycznego,
powyższy wzór uzasadnią natychmiast
( ze wzoru na sumę wyrazów ).
1
A przy wzorze 1 2 3 4 n n ( n 1 )
2
warto również wspomnieć anegdotę o Gaussie.
31
Obliczając sumy sześcianów
13 23 33 36
1 2 3 6
1 2 3 4 n
13 23 33 43 53 225
1 2 3 4 5 15
1
n ( n 1 )
2
13 23 33 43 53 63 441
1 2 3 4 5 6 21
każdy zauważy zależność
1
13 23 33 n3 ( 1 2 3 n )2 n 2 ( n 1 ) 2
co symbolicznie zapiszemy
n
i 1
4
1
i ( i ) n2 ( n 1 )2
4
i 1
n
3
2
Dowód indukcyjny przeprowadzimy posługując się
symbolem sigmy.
1o
2o
1
1
L i 3 1 , P 12 (1 1 ) 2 1 ,
4
i 1
L P dla n =1 wzór jest prawdziwy
Bierzemy dowolne k N ( we wzorze n = k )
n=1
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
czyli prawdziwość implikacji :
n
1
i n 2 ( n 1) 2
4
i 1
3
n 1
n 1
i
i 1
3
1
( n 1) 2 ( n 2 ) 2
4
n
1 2
3
3
n ( n 1 ) 2 ( n 1)3
i
(
n
1
)
4
i 1
z założenia
n+1 –wszy
składnik napiszmy osobno
L tezy i
3
i 1
32
n 1
1 2
1
2
3
i
n
(
n
1
)
i
( n 1) 2 ( n 2 ) 2
4
4
i 1
i 1
1
Ltezy n 2 ( n 1 ) 2 ( n 1)3 1 [ n 2 ( n 1 ) 2 4 ( n 1) 3 ]
4
4
1
1
[ ( n 1 ) 2 [ n 2 4 n 4 ] ( n 1 ) 2 ( n 2 ) 2 P tezy
4
4
n
3
Z zasady indukcji matematycznej wnosimy, że
n N
n
1 2
3
i
n ( n 1) 2
4
i 1
Jak już wspomniałem, nie wyobrażam sobie, by określać
własności ciągu arytmetycznego, geometrycznego
nie korzystając z indukcji matematycznej.
Chociaż wymienione wyżej ciągi maja trochę ciekawych
własności, ale pod tym względem bije je
ciąg Fibonacciego, określany rekurencyjnie
f1 1 , f 2 1 , f n f n1 f n2
Uzasadnijmy jedną z kilkudziesięciu zależności :
f1 f 2 f3 f n f n2 1
33
Ciąg Fibonacciego
f1 1 , f 2 1 , f n f n1 f n2
Udowodnijmy równość f1 f 2 f3 f n f n2 1
którą zapiszemy symbolicznie
f
k 1
1
L f i f1 1 ,
1o n = 1
n
k
f n2 1
P f 3 1 2 1 1 ,
i 1
LP
dla n =1 wzór jest prawdziwy
( we wzorze n = k )
2o Bierzemy dowolne k N
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
czyli prawdziwość implikacji :
n
f
k 1
n 1
k
f n2 1
n 1
f
k 1
k
f n 3 1
n
L tezy f k f k f n 1 f n2 1 f n1 f n3 1 Ptezy
k 1
k 1
z założenia
n+1 –wszy
składnik napiszmy osobno
Z zasady indukcji matematycznej wnosimy, że
n N
n
k 1
f k f n2 1
34
W matematyce dużą rolę odgrywają pewne nierówności
a zwłaszcza nierówność Bernoulliego i jej uogólnienia.
( 1 x )n 1 n x dla x 1
1o n = 1
L (1 x ) 1 1 x ,
P 1 x ,
L P
dla n =1 nierówność jest prawdziwa
2o Bierzemy dowolne k N ( we wzorze n = k )
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
czyli prawdziwość implikacji :
(1 x ) n 1 n x (1 x ) n1 1 ( n 1 ) x
Ltezy (1 x ) n1 (1 x ) n (1 x ) (1 n x ) (1 x )
z poprzednika
1 x n x n x 2 1 (1 n ) x Ptezy ,
2
n x 0
Ltezy Ptezy
Wnioskiem z zasady indukcji matematycznej jest
n N ( 1 x )n 1 n x dla x 1
35
W szkolnej edukacji jest wiele wzorów z algebry, geometrii,
trygonometrii, które dowodzimy indukcyjnie, np.
a 2 b2 ( a b )( a b ) ,
a3 b3 ( a b )( a 2 a b b2 ) ,
an bn ( a b )( an1 an2 b a n3b2 bn1 )
Zapiszmy ten wzór za pomocą sigmy
n
a b ( a b ) a ni bi 1 i uzasadnijmy go indukcyjnie.
n
1o
n
1
i 1
0 0
n = 1 L a b , P ( a b ) a11 b11 ( a b ) a b a b
i 1
L P dla n =1 wzór jest prawdziwy
( we wzorze n = k )
2o Bierzemy dowolne k N
Wykażemy, że zachodzi warunek przekazywania
czyli prawdziwość implikacji :
k
a b ( a b) a
k
k
k i
b
i 1
a
k 1
b
k 1
i 1
k 1
( a b ) a k 1i bi 1
i 1
k
k
k
Ltezy ak 1 bk 1 a k 1 a k b a k b bk 1 a ( a b ) b ( a b )
wprowadźmy wyrażenia, które występują w założeniu
k
k
z założenia
a k ( a b ) b ( a b ) a k i bi 1 ( a b ) ( a k a k i bi )
i 1
i 1
36
n
a b ( a b ) a ni b i 1
n
n
i 1
Mamy wykazać prawdziwość implikacji :
k
a b ( a b) a
k
k
Wiemy już, że
i 1
k i
i 1
b
a
k 1
b
k 1
k
( a b ) a k 1i b i 1
L tezy ( a b ) ( a k a k i b i ) ( a b )
i 1
k 1
i 1
k
k i i
a
b
i 0
ten składnik uzyskujemy gdy w sigmie za i podstawimy 0
k 1
k 1
z twierdzeń
k 1i i 1
k ( i 1) i 1
(
a
b
)
a
b Ptezy
(
a
b
)
a
b
o sigmach
i 1
i 1
kto nie wierzy, niech rozpisze
Z zasady indukcji matematycznej wynika, że
n N
n
a b ( a b ) a ni b i 1
n
n
i 1
W tej prezentacji poznaliśmy zasadę indukcji matematycznej.
37
Być może niektórzy zastanawiali się nad pytaniem,
dlaczego używamy termin, dotychczas w matematyce
chyba prawie nie spotykany ; zasada.
Zasada, to reguła, twierdzenie, czy aksjomat ?
Jak zwykle, w życiu i w matematyce, to zależy od ……
Zasada, reguła, twierdzenie, z czegoś wynika ?
Według naszego wprowadzenia tego pojęcia,
należy uznać za aksjomat.
Ale są aksjomaty z którymi każdy zgodzi się,
( np. do prostej należy nieskończenie wiele punktów )
ale są też takie, które napotykają na sprzeciw,
w geometrii ; aksjomat Euklidesa ( geometrie nieeuklidesowe ),
w teorii zbiorów ; aksjomat wyboru
Zermelo-Fraenkla
w teorii gier; aksjomat determinacji
Banacha
Czy zasadę indukcji
można potraktować inaczej ?
E. Zermelo
( 1871 – 1953 )
S. Banach
( 1892 – 1945 )
38
Tak jak stosowanie wspomnianych aksjomatów :
Euklidesa, wyboru, determinacji
budziło opory wśród wielu wybitnych matematyków
tak w pewnych teoriach nie uznają zasady indukcji
jako aksjomatu.
Nasze rozważania prowadziliśmy, odwołując się tylko
do intuicyjnej logiki.
Ale gdybyśmy poruszali się na gruncie teorii zbiorów,
bez żadnych oporów przyjęlibyśmy aksjomat minimum :
„ każdy niepusty podzbiór liczb naturalnych
posiada element najmniejszy ”
( zwany znowu zasadą minimum ),
i z niego wysnulibyśmy zasadę indukcji.
Udowodnijmy twierdzenie ( zasadę indukcji matematycznej ) :
Jeżeli A jest podzbiorem zbioru N takim, że :
a) 1∈A
b ) dla każdego n ∈ A istnieje ( n+1 ) ∈ A
( dla dowolnego elementu należącego do zbioru A
39
jego następnik również należy do zbioru A ), to A = N
a) 1∈A
b ) dla każdego n ∈ A istnieje ( n+1 ) ∈ A
Ze względu na a ) 1 є A, zbiór A jest niepusty.
Przypuśćmy tezę przeciwną
tzn. pomimo spełnienia warunków a ) i b )
Oznaczmy B = N - A
zachodzi A ≠ N.
Zbiór B jest niepusty, więc na podstawie zasady minimum
istnieje w nim element najmniejszy, który oznaczmy przez k.
Liczba k-1 nie należy do zbioru B,
musi więc należeć do zbioru A.
Na podstawie b ) mamy, że ( k-1 ) +1 є A,
co oznacza, że k ∈ A.
Jest to sprzeczne z określeniem liczby k,
jako najmniejszej liczby w zbiorze B.
Pokazana sprzeczność dowodzi prawdziwości tezy
A=N
Warto nadmienić, że
zasada indukcji matematycznej,
zasada minimum, zasada maksimum
są równoważne,
40
Treść zasady maksimum jest oczywista.
W każdym niepustym i ograniczonym z góry
podzbiorze zbioru liczb naturalnych
jest element największy.
W tej prezentacji sformułowaliśmy aksjomat
indukcji matematycznej.
Zwróciliśmy uwagę, że w praktyce dowodzenia
indukcyjnego, wykorzystujemy na ogół,
nie zasadę indukcji, tylko twierdzenie z niej wynikające,
co nie jest oczywiste dla uczniów.
Zapraszam
do następnej prezentacji :
@ Indukcja matematyczna w zadaniach @
Opr. WWWęgrzyn i-lo. tarnów.
Bardzo proszę o krytyczne przeanalizowanie prezentacji
i przekazanie uwag, by po korekcie,
można było ją uznać za poprawną.
Z góry dziękuję.
Koniec prezentacji
tel. 14 690 87 61
41
belferww@ op.pl