Administracja oparta na wiedzy Jak wykorzystać badania sondażowe? Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.

Download Report

Transcript Administracja oparta na wiedzy Jak wykorzystać badania sondażowe? Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.

Administracja oparta na wiedzy
Jak wykorzystać badania sondażowe?
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG
Spis treści
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Wstęp – Opis badania
Rynek zamówień publicznych na badania sondażowe
Od pomysłu do raportu - Proces badawczy realizowany
w ramach Prawa Zamówień Publicznych
Wnioski z badania
Wyniki monitoringu
Wnioski z monitoringu
Wstęp
„Jak zamawiać i prowadzić dobre badania w ramach Prawa Zamówień Publicznych?” – to pytanie
postawił sobie zespół Na Straży Sondaży na początku projektu. Nasze zeszłoroczne działania miały na
celu wypracowanie pewnych rozwiązań, które miałyby usprawnić cały proces i ułatwić pracę
urzędników oraz ich komunikację z agencjami badawczymi.
Badanie jakościowe miało być swojego rodzaju podsumowaniem tych działań, ale także nawiązaniem
do naszego raportu opublikowanego w marcu 2014, w którym po raz pierwszy przedstawiliśmy obecną
sytuację na rynku badań. „Przetargowe małżeństwa aranżowane” były pierwszym podejściem do
zrozumienia relacji między Zamawiającymi i Wykonawcami w świetle prawa o zamówieniach
Publicznych, które miało być także źródłem wiedzy dla zespołu Na straży Sondaży – punktem wyjścia dla
działań projektu badawczego. Użyliśmy w nim metafory małżeństwa aranżowanego na określenie relacji
Zamawiającego z Wykonawcą. To zapożyczone od jednego z Naszych rozmówców porównanie jest
niezwykle trafne – wszak relacja, jaka zostaje nawiązana przez obie ze stron jest zaaranżowana w toku
postępowania przetargowego i ściśle sformalizowana przez cały okres badań realizowanych w ramach
Prawa o Zamówieniach Publicznych.
Ostatni rok przyniósł pewne zmiany w prawie Zamówień Publicznych, które mają na celu lepsze
dostosowanie ustawy do różnorodnego charakteru przedmiotów zamówienia. Jest to szansa dla
urzędników, którym zależy na jakości badań, aby w lepszy sposób ustrzec się przed nierzetelnym
wykonaniem, a dla agencji badawczych
udogodnienie, dzięki któremu będą mogły swoją
konkurencyjność budować nie tylko na cięciu kosztów projektu, ale na rzeczywistej jakości oferowanych
usług.
To, jak nowelizacja ustawy wpłynie na zamawianie badań sondażowych będziemy mogli zaobserwować
dopiero w obecnym roku,
tymczasem nasi rozmówcy w wywiadach odnosili się do swoich
wcześniejszych bogatych doświadczeń, które wskazywały na to, że polska administracja i agencje
obsługujące projekty publiczne są przygotowane do prowadzenia projektów w ramach przetargów w
bardzo różnym stopniu.
Badanie zostało przeprowadzone na
przestrzeni listopada i grudnia 2014 wśród
Zamawiających
i
Wykonawców
biorących
udział
w
różnorodnych
projektach
badawczych.
Przeprowadziliśmy
wywiady
z
15
rozmówcami.
Wśród
Wykonawców
wszyscy respondenci byli badaczami z
przynajmniej kilkuletnim stażem, natomiast
wśród Urzędników doświadczenie w
przeprowadzaniu projektów badawczych
było bardzo zróżnicowane (od jednego
do ponad 50 projektów).
Rynek zamówień publicznych na
badania sondażowe
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG
Wizerunek rynku badawczego
Kto zamawia i realizuje badania?
NIEKOMPETENTNI I NIEUCZCIWI
WYKONAWCY
ZAMAWIAJĄCY
WYKONAWCY
RZETELNE AGENCJE O DUŻYCH
KOMPETENCJACH
MERYTORYCZNIE
PRZYGOTOWANI ZAMAWIAJĄCY
INSTYTUCJE POZBAWIONE
WIEDZY MERYTORYCZNEJ
Polski rynek badawczy ma różne twarze, ale w najprostszym
podziale po obu stronach postępowania przetargowego można
mówić o podmiotach charakteryzujących się większymi i
mniejszymi kompetencjami.
Zamieszczony schemat przedstawia jedynie pewne „typy idealne”,
oczywiste wszak jest, że zarówno poszczególne komórki w obrębie
jednej instytucji jak i pojedyncze zespoły w agencjach
badawczych różnią się między sobą wiedzą, doświadczeniem i
zaangażowaniem. Niemniej jednak, w całym badaniu odnoszono
się do tego typu podziałów, żeby lepiej zobrazować sytuację z
jaką mają do czynienia aktorzy z obu stron procesu badawczego.
•
Merytorycznie przygotowani Zamawiający to urzędnicy, na
których chce trafić każda agencja badawcza. Mają
kompetencje i sprecyzowane cele badawcze, a także znają
specyfikę badań na tyle, żeby sprawnie przejść z Wykonawcą
przez projekt
•
Rzetelne agencje o dużych kompetencjach – to wykonawcy,
którzy oprócz przygotowania dobrej oferty potrafią również
odpowiednio
zaplanować
badanie,
rozumieją
cele
badawcze, z zaangażowaniem podchodzą obowiązków i
wywiązują się z postanowień umowy
•
Instytucje pozbawione wiedzy merytorycznej – urzędnicy,
którzy nie zostali w wystarczającym stopniu przygotowani do
zlecania badań, często nieprzywiązujący wagi do wyników,
zmuszeni do wykonania badania przez podmioty wyższej
instancji i pozbawioni wsparcia ekspertów
•
Niekompetentni i nieuczciwi Wykonawcy – do badań
społecznych zachęciły ich duże budżety instytucji i łatwy
dostęp do konkursu ofert. Brak wiedzy i etyki często wychodzi
na
jaw
dopiero
po
podpisaniu
umowy,
dlatego
Zamawiającym trudno się przed nimi bronić
Rynek badań w Polsce
Kompetencje Zamawiających
Kompetencje Zamawiającego stanowią punkt wyjścia dla całego procesu
przygotowania Zamówienia publicznego. To od przygotowania merytorycznego zależy,
w jaki sposób zostanie rozpisany przetarg, jak zostaną wybrani Wykonawcy i jak będzie
wyglądała komunikacja w badaniu. W efekcie, to w przeważającej części od
kompetencji Zamawiającego będzie zależało to, jakiej jakości będzie produkt finalny –
raport z badania.
Duże instytucje, z których przedstawicielami mieliśmy możliwość porozmawiać
charakteryzują się dużym doświadczenie oraz wiedzą merytoryczną i formalną.
W tych instytucjach można było zauważyć zarówno przygotowanie merytoryczne
Zamawiających jak i nastawienie na dialog z Wykonawcą. Stoją za nimi również realna
potrzeba robienia badań i rzetelne wykorzystanie ich wyników.
Niestety nie wszystkie instytucje są dobrze przygotowane do zamawiania badań.
Szczególnie dało się to zauważyć w tych, które rzadko podejmują takie działania.
Brakuje w nich osób o odpowiednich kompetencjach do zamawiania projektów
badawczych. Brak wiedzy i możliwości zdobycia jej przy jednoczesnym przymusie
robienia badań często wywołuje frustrację i prowadzi do złych decyzji, a w efekcie do
marnotrawienia środków publicznych.
Przekłada się to na złe decyzje podejmowane już na poziomie tworzenia dokumentacji
(nieodpowiednia metodologia, zbyt duża waga ceny w stosunku do charakteru
badania,
nietrafione kryteria pozacenowe, nieodpowiednie wymogi dotyczące
Wykonawców itp).
O tym nierównym poziomie wiedzy merytorycznej poświadczają również Wykonawcy,
którzy w swojej pracy spotykają dużą różnorodność doświadczenia i kompetencji. Jak
przyznają sami badacze, wiedza urzędników jest często tak rozbieżna, że bardzo trudno
wydać ogólny osąd o przygotowaniu polskiej administracji do zlecania badań
społecznych.
Dobrze
skonstruowany
SIWZ i SOPZ
Merytorycznie
poprawna
ocena ofert
Przygotowany
Zamawiający
Zdolność do
efektywnego
wykorzystania
danych z
badania
Dialog i
umiejętna
kontrola w
procesie
badawczym
Wizerunek rynku badawczego
Z jakich powodów robi się badania?
Wciąż można się spotkać z poglądem, że badania robi się po to, aby
wydać pieniądze publiczne. Szczególnie jest to widoczne w
badaniach ewaluacyjnych, które są finansowane głównie z funduszy
unijnych i do tej pory nie udało się ich zaimplementować na
finansowanie z budżetu Państwa.
Badanie jednak pokazało, że wiedza wyniesiona z projektów
badawczych jest coraz bardziej ceniona, a wyniki wykorzystywane w
budowaniu nowych strategii. Zarówno Wykonawcy i Zamawiający
przyznają, że raporty coraz rzadziej zalegają na półkach – są
przesyłane miedzy urzędami i stają się źródłem informacji.
Zamawiający poszerzają swoją wiedzę, która pozwala im przede
wszystkim czerpać wymierne korzyści z wyników badań:
„Aż się sam ostatnio zdziwiłem, kiedy przy zupełnie innej okoliczności
zaczepił mnie mężczyzna mówiąc, że korzystali z naszego raportu i
powiedział, że dostał go od urzędu X i zamierzają go wykorzystać u
siebie” Wykonawca
Coraz większą część zamówień stanowią projekty, które łączą w sobie
część badawczą i strategiczną – Zamawiający edukują się, że dobrze
przeprowadzonych badań można dostać wymierne korzyści
Nie jest jednak tak, że wszyscy urzędnicy są przekonani sile sprawczej
badań. Do badań zlecanych odgórnie należy wszelkiego rodzaju
ewaluacja, która została przeprowadzona na grunt polski z tytułu
wejścia do Unii Europejskiej i wprowadzania programów unijnych.
Część jednostek, które ewaluacje musiały wdrożyć, nie była do tego
zupełnie
przygotowana.
Niewystarczająca
ilość,
bądź
nieodpowiednia forma szkoleń doprowadziła do tego, że urzędnicy w
niektórych jednostkach nie tylko nie rozumieją narzędzi badawczych i
wyników badań, ale przede wszystkim nie mają zaszczepionej wiary w
słuszność badań tego rodzaju. Nasi rozmówcy przyznawali, że nawet
źródła finansowania większości badań są oznaką tego, że dotychczas
nie udało się zaszczepić ewaluacji do polskiej administracji na tyle,
aby zaczęła być finansowana w większym stopniu przez budżet
państwa. Kilku Zamawiających zwróciło uwagę, że kiedy skończy się
finansowanie w ramach Unii Europejskiej, wiele gałęzi badań
społecznych finansowanych z pieniędzy publicznych zaniknie.
Oczywiste jest, że tak jak kompetencje, sama potrzeba robienia
badań będzie zróżnicowana wśród różnych podmiotów publicznych.
Jednak nasi rozmówcy przyznawali, że sami widzą, jak rola badań w
procesie decyzyjnym instytucji się zwiększa.
Wizerunek rynku badawczego
Jak jest oceniana ustawa?
Obecnie postępowanie przetargowe na badania finansowane ze
środków publicznych określone są przez Ustawę Prawo Zamówień
Publicznych (z dnia 29 stycznia 2004 roku). Określa ona zasady, wedle
których instytucje publiczne powinny ogłaszać wszelkie przetargi
realizowane w ich obrębie. Prawo to jest bardzo ogólne, aby móc
obejmować bardzo zróżnicowane przedmioty zamówień.
Zarówno z perspektywy Wykonawców, jak i Zamawiających ustawa
nie jest przygotowana w taki sposób, aby zapewnić odpowiednią
jakość badań:
„Moi koledzy ciągle powtarzają , że jest to ustawa antykorupcyjna, a
nie ustawa pozwalająca wybrać najlepszego Wykonawcę”
Zamawiający
Zamawiający widzą ograniczenia wynikające z Prawa Zamówień
Publicznych na każdym etapie zamawiania badania. Bardzo długie
terminy związane z postępowaniem, niepewność związana z
wyborem Wykonawcy i trudności w opracowaniu kryteriów wyboru
sprawiają, że Zamawiający chętniej zlecają mniejsze badania poniżej
ustawowego progu.
Ustawa pozwala stawać do przetargu nieograniczonego nawet
firmom nieznanym na rynku, jeżeli tylko są w stanie spełnić wymogi
określone w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia.
Zamawiający wiedzą, że nawet formalne spełnienie wymogów w
obecnej sytuacji prawnej nie gwarantuje wysokiej jakości usług.
Dlatego zamawianiu badań towarzyszy ciągła niepewność i brak
zaufania w stosunku do Wykonawców.
Na szczęście kolejne nowelizacje idą według badanych w dobrą
stronę. Ze zmniejszenia roli kryterium cenowego i zwiększenia wagi
zapisu o możliwości wykluczenia Wykonawcy z rażąco niską ceną
cieszą się szczególnie Wykonawcy, którzy do tej pory przegrywali ze
względu na duże koszty własne w zestawieniu z mniejszymi i tańszymi
agencjami.
Zabiegi tego rodzaju mogą sprawić, że wartość merytoryczna ofert
będzie rosła i zaniżanie cen tylko po to, aby zdobyć projekt przez
niewielkie firmy kosztem płac badaczy i współpracowników, a także
jakości dostarczanych danych będzie coraz rzadsze.
Od pomysłu do raportu
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG
Proces powstawania Zamówienia
Przygotowywanie dokumentacji i składanie ofert
Czas przygotowania dokumentacji przetargowej jest różny w
zależności od tego, w jakim trybie jest ono przeprowadzane.
Zamawiający mierzący się z badaniem o dużym budżecie muszą
zmierzyć się z bardzo długim procesem przygotowania Zamówienia
wynikającym z prawa Zamówień Publicznych.
Oczywiście badania zamawiane ad hoc zazwyczaj są realizowane
poniżej progu unijnego, więc całą procedura jest krótsza. Niestety są
to zdecydowanie dłuższe terminy niż w przypadku badań
marketingowych, a potrzebujący szybkich wyników Zamawiający są
zmuszeni do skracania czasu realizacji badania.
Wykonawcy zaproszeni do badania przyznają, że terminy na złożenie
oferty wydaję się im czasem absurdalnie krótkie. Pomimo tego, że
czas na składanie ofert jest ustalony ustawowo, to jednak bardzo
rozbudowane projekty wymagają zdecydowanie dłuższego czasu na
przygotowanie oferty. Jeśli projekt wymaga zgromadzenia
szczegółowej dokumentacji i skomplikowanej propozycji metodologii,
agencje mają zdecydowanie za mało czasu na odpowiednie
przygotowanie ofert. To właśnie brak przystosowania terminów do
charakteru badania jest największym problemem na tym etapie,
rozbudowane projekty wymagające konsultacji ekspertów i
merytorycznych przygotowań są traktowane w ten sam sposób jak te
wymagające jedynie wyceny i niezbędnych dokumentów.
Brak czasu w połączeniu z niejasnymi lub wyśrubowanymi wymogami
skutkują tym, że niektóre oferty badawcze są niedopracowane i
ogólnikowe. Zamawiający przyznają, że poziom ofert jest bardzo
zróżnicowany.
Szczególnie widać to w przypadku ofert odpowiadających na
ogłoszenie o przetargu z pozacenowymi kryteriami wyboru
Wykonawcy – wtedy doskonale widać, która oferta została
przygotowana z należytą dokładnością, a na którą zabrakło
Wykonawcy czasu:
„Kiedy widzimy na przykład, że jeden Wykonawca przygotował 3
strony metodologii badania, a drugi 30, to wiemy, który się przyłożył
do swojej pracy. Jednak przecież nie możemy oceniać oferty wedle
jej długości”
Zamawiaający
Proces powstawania Zamówienia
Rozpatrywanie ofert
Rozpatrywanie ofert jest bardzo ściśle związane z tym jakie kryteria
wyboru zostały zastosowane w Specyfikacji Istotnych Warunków
Zamówienia.
Jeżeli jedynym kryterium jest cena, rozpatrywanie trwa krócej i opiera
się jedynie na wyborze Wykonawcy z najatrakcyjniejszą wyceną
badania. W przypadku innych prostych kryteriów (np. wielkość próby)
proces również nie jest zbytnio utrudniony.
Wszystko komplikuje się, kiedy, kryteria pozacenowe stanowią większą
część ceny, a minimum metodologiczne określone w OPZ jest bardzo
ogólne.
Wtedy to Zamawiający stają przed wyzwaniem szczegółowej oceny
dostarczonych ofert i mogą napotkać wiele problemów:
Po pierwsze, ofert nie należy miedzy sobą porównywać – każda z nich
musi być oceniana oddzielnie, co jest bardzo trudne, w przypadku
miękkich kryteriów.
Po drugie, duża ilość kryteriów sprawia, że oferty znacząco zwiększają
swoją objętość i cały proces rozpatrywania zdecydowanie się wydłuża.
Trudno tego uniknąć, ponieważ Wykonawcy chcą zaprezentować się
jak najlepiej, więc w szczegółowy sposób odpowiadają na wymogi
postawione przez Zamawiającego.
Po trzecie, bardzo trudno uniknąć subiektywizmu w ocenie oferty
agencji, z która Zamawiający ma dobre doświadczenia. Miękkie
kategorie sprawiają, że często członkowie komisji przetargowej nie
zgadzają się między sobą.
Największym problemem, jaki sygnalizowali Zamawiający przy
rozpatrywaniu ofert jest fakt, że nie zawsze dobra oferta świadczy o
rzeczywistych kompetencjach firmy badawczej. Jedna z urzędniczek
zwróciła uwagę na to, że są agencje, które specjalizują się w pisaniu
bardzo dobrych ofert, które gwarantują wygraną przetargu.
Jednakże, po podpisaniu umowy okazuje się, że część realizacyjna
nie jest już na tak wysokim poziomie. Zamawiający, więc, nawet po
wyborze najlepszej oferty nie są pewni, czy związali się z odpowiednim
Wykonawcą.
Proces powstawania Zamówienia
Co jest najważniejsze w SIWZ i SOPZ
NA POZIOMIE SKŁADANIA OFERTY
Wykonawcy zwracają przede wszystkim uwagę na
kryteria wyboru oferty zawarte w Specyfikacji
Istotnych Warunków Zamówienia. To od nich zależą
ich szanse na zdobycie projektu.
Dopiero w drugiej kolejności istotne są dla nich
wymogi, jakie niesie za sobą badanie. Wykonawcy
postępują wedle zasady „najważniejsze to dostać
projekt, później się będziemy martwić, jak go
zrealizować”.
NA POZIOMIE ROZPISYWANIA PRZETARGU
Urzędnicy przywiązują największą wagę do wymogów,
jakie są nakładane na potencjalnych Wykonawców.
Jest to dla nic forma zabezpieczenia przed
nieodpowiednimi badaczami. Wiedzą, że jeśli SIWZ nie
zostanie skrupulatnie przygotowany, to istnieje
ogromne ryzyko wybrania nieodpowiedzialnej firmy.
Coraz większe doświadczenie w przygotowaniu
dokumentacji przetargowej sprawiło, że Zamawiający
ubezpieczają się na wszelkie ewentualności.
NA POZIOMIE REALIZACJI PROJEKTU
Wykonawcy byli zgodni – w badaniu najważniejsze
jest postawienie jasno celu – to sprawia, że obie
strony wiedzą, co jest najważniejsze w ich wspólnym
projekcie i jak kierować współpracą. Kolejnym
elementem
jest
spójność
określonej
przez
Zamawiającego metodologii z owym celem
badania – niejednokrotnie zdarzało się, że przyjęta
technika badawcza nie byłą w stanie zapewnić
odpowiednich rezultatów, a szczegółowe zapisy w
OPZ nie pozwalały Wykonawcy na jej modyfikację.
Równie ważny jest harmonogram badania – to, czy
jest on możliwy do utrzymania, czy jednak trudny do
realizacji. Wykonawcy przyznają, że w wielu
postępowaniach przetargowych jest on nierealny do
wykonania.
NA POZIOMIE REALIZACJI PROJEKTU
W tym etapie najważniejsze dla Zamawiającego jest
odpowiednie zabezpieczenie swojej współpracy z
Wykonawcą tak, aby otrzymać końcowy produkt o
jak najwyższej jakości, dlatego przygotowujący SIWZ
jak
najdokładniej
określają
takie
warunki
współpracy jak terminy, kontrola i wytyczne
odnośnie raportowania postępów. Zamawiający
obawiają się, że niedoprecyzowany SIWZ pozostawi
miejsce na niedomówienia, które mogą wpłynąć
na pogorszenie się jakości badania, bez ukarania za
to Wykonawcy, z drugiej strony część z nich jest
zdania, że SOPZ powinien zostać ogólniejszy,
ponieważ to do Wykonawcy należy dobre
zaprojektowanie badania.
WYKONAWCA
ZAMAWIAJĄCY
Proces powstawania Zamówienia
Szczegółowość SOPZu
To, czy SOPZ powinien być szczegółowy zależy od wielu czynników, choć widać pewną rozbieżność w stanowiskach Zamawiających i
Wykonawców.
Zamawiający mierząc się z rozpisaniem przetargu, nie wiedzą, z kim przyjdzie im pracować nad projektem. Coraz większe doświadczenia
urzędników skłaniają ich do ostrożności i szczegółowego formułowania wymagań. Pomaga im to uniknąć problemów, z którymi spotkali się
przy poprzednich projektach.
Dlatego część z nich decyduje się na bardzo szczegółowe wytyczne, również te wydające się absurdalne z perspektywy Wykonawcy. Dla
badaczy pożądaną sytuacją jest ta, w której to oni odpowiadają za dobranie metodologii, mogą wtedy, bazując na swoim doświadczeniu
dobrać narzędzia, które w najwyższym stopniu odpowiedzą na pytania badawcze. Oczywiście może to być też pole dla nieuczciwych
Wykonawców, którzy zaproponują nie najodpowiedniejszą, ale taką metodologię, która pozwoli im przeprowadzić badanie niewielkim
kosztem
Oczywiście, część Zamawiających decyduje się na minimum metodologiczne pozostawiając Wykonawcom pole do działania przy
jednoczesnym zwiększaniu wagi merytorycznych kryteriów wyboru oferty. Jest to dobre posunięcie, kiedy Zamawiający jeszcze nie ma
konkretnego pomysłu na metodologię i chce sprawdzić kilka propozycji. Istnieje niestety zagrożenie, że Zamawiający nie formułują jasnych
kryteriów, bo brak im do tego kompetencji, co oznacza, że również, że nie będą w stanie wybrać najodpowiedniejszej oferty z
dostarczonych przez agencje.
Badania trackingowe
Badania na
wykorzystanej już
metodologii
Badania
porównawcze
SZCZEGÓŁOWY
SOPZ
OGÓLNE
WYTYCZNE
Luźny pomysł
Zamawiającego,
bez konkretnej
koncepcji,
oczekujący na
inwencję
Wykonawcy
Proces powstawania Zamówienia
Kryteria doboru wykonawcy - cena
Kryterium ceny jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych
tematów, które były poruszane w trakcie badania. W środowisku
panuje przekonanie, ze udział kryterium cenowego wiele mówi o
kompetencjach Zamawiającego.
Zarówno doświadczeni Zamawiający, jak i Wykonawcy zgadzali się
co do tego, że kryterium 100% ceny może być stosowana jedynie w
przypadku, gdy dotyczy ona badań trackingowych lub czysto
realizacyjnych (w których SOPZ jest bardzo uszczegółowiony).
W przypadkach pozostałych badań duży udział kryterium
cenowego jest odbierany często w ten sposób, że instytucja nie jest
przygotowana na ocenianie ofert pod względem merytorycznym.
Badani Wykonawcy z ulgą przyjęli nowelizację Ustawy o
Zamówieniach Publicznych, która ogranicza rolę kryterium
cenowego, ponieważ, jak powiedział jeden z nich
„Urzędnicy sami psują rynek badań poprzez kryterium 100% ceny.
Prowadzi to do ograniczania kosztów i bardzo niskich kosztów w
pracy” Wykonawca
Zaproszeni do badania Wykonawcy wspominali o sytuacjach, w
których przegrywali przetarg z powodu konkurencji dającej
zdecydowanie niższą ofertę cenową. Zdarzały się sytuacje, w
których cena konkurentów była niższa niż same oszacowane przez
nich koszty badania.
Bardziej doświadczeni Zamawiający również zdają sobie sprawę z
problemu.
Potrafią ocenić jakość badania za proponowana przez oferenta
cenę. Niestety, w tej sytuacji nie pomaga prawo Zamawiającego do
odrzucenia oferty z rażąco niska ceną:
„Ja wiem, że za te pieniądze można zrobić badanie, nie mam
podstaw do odrzucenia oferty. Wiem jednak, że ta cena nie pozwala
na zrobienie dobrego badania – z odpowiednim zespołem
badawczym, współpracownikami i sprzętem.” Zamawiający
Wszyscy urzędnicy, którzy mają kompetencje lub zewnętrznych
ekspertów do przygotowania merytorycznej części Zamówienia oraz
oceny ofert są zgodni, co do tego, że ograniczenie ceny znacząco
wpłynie na poprawę jakości badań. Tym bardziej, że jak zauważył
jeden z rozmówców, wiele początkujących firm badawczych o
niewielkich kompetencjach jest w stanie zejść z ceny nawet poniżej
poziomu kosztów, jedynie po to, aby wejść w rynek Zamówień
Publicznych i w przyszłych postępowaniach móc pochwalić się
zdobytym doświadczeniem. Brak rzeczywistego zysku z projektu jest
wtedy niewielkim kosztem wejścia w obszar postępowań
przetargowych, które Wykonawcy uważają za bardzo dochodowy i w
przeciwieństwie do badań komercyjnych potencjalnie dostępny
nawet dla mniej znanych firm.
Proces powstawania Zamówienia
Pozacenowe kryteria doboru wykonawcy
Istnienie pozacenowych kryteriów wyboru Wykonawcy jest
najdogodniejszym sposobem na wybór dobrej agencji. Wykonawcy i
Zamawiający zgadzają się co do tego, że najlepszym kryterium są
dodatkowe pytania badawcze.
To kryterium pozwala ocenić, czy oferent „poczuł badanie” i intencje
Zamawiającego, pozwala wykazać się kreatywnością i znajomością
tematu. Jeżeli pytania badawcze odpowiadają wizji Zamawiającego,
jest szansa na obiecującą współpracę.
Innym,
często
wskazywanym,
choć
dyskusyjnym
kryterium
pozacenowym jest harmonogram badania. Zamawiającemu, który
chce przeprowadzić badanie w jak najszybciej (przykładowo
badanie ad hoc, które trzeba przeprowadzić przed wprowadzeniem
w życie konkretnych działań) wiele czasu upływa na samym
postępowaniu przetargowym. Dlatego, zależy mu na agencji, która
pozwoli na skróci harmonogram prac do minimum. Jest to oczywista
potrzeba, niestety jednak zestawiając kryterium cenowe z kryterium
harmonogramu, a zapominając o odpowiedniej wadze kryteriów
jakościowych, Zamawiający może wybrać Wykonawcę, który nie
dostarczy odpowiednio przygotowanego produktu z badania.
Wykonawcy, z którymi rozmawialiśmy, doskonale zdawali sobie
sprawę z tych zależności, dlatego w ich wypadku kryterium
harmonogramu często było traktowane podobnie jak cena – jeśli
firma jest w stanie zejść do absurdalnie krótkiego czasu badania, to
znaczy, że nie zrobi tego rzetelnie.
Innym kryterium, który jeden z Wykonawców określił mianem kryterium
„quazi cenowego” jest wielkość próby. Przedstawiciele agencji
badawczych uważają je za zupełnie niepotrzebne kryterium.
Określenie wymaganej wielkości próby często sprawia, że oferenci
przeszacowują próbę niezbędną do wykonania skutecznie badania
tylko po to, aby wygrać konkurs ofert. Kryterium to w żaden sposób
nie gwarantuje merytorycznego przygotowania agencji badawczej
do wykonywania badań, poza tym niesie ryzyko, że ostatecznie
projekt badawczy będzie droższy, niż powinien: wyższa próba
oznacza większe koszty. Jednak, zarówno kryterium cenowe,
harmonogram badania i wielkość próby łączy jedno – bardzo łatwo
jest na podstawie ich wybrać zwycięską ofertę bez odnoszenia się do
subiektywnej oceny. W innych przypadkach Zamawiający boją się, że
mogą zostać posądzeni o subiektywność.
Proces badawczy
Komunikacja między Wykonawcą, a Zamawiającym
Poglądów na to, jak ma wyglądać komunikacja miedzy
Zamawiającym, a Wykonawcą jest bardzo wiele. Po obu
stronach projektu badawczego można znaleźć zarówno
zwolenników częstych kontaktów, jaki i tych, którzy kontakt
ograniczają do minimum.
Wynika to w dużej mierze z zróżnicowanych kompetencji
Zamawiających. Wykonawcy, wiedząc, że po drugiej stronie
mają kogoś kompetentnego i nastawionego na współpracę,
chętnie korzystają z pomocy, nieraz sami inicjują kontakt. Obu
stronom zależy na jak najlepszym przygotowaniu, a Wykonawcy
mierzący się z trudnym zagadnieniem często potrzebują
wsparcia w trudnych sytuacjach.
Proces badawczy jest pełen nieprzewidywanych zdarzeń i
pewnych kłopotów nie da się przewidzieć, dlatego bardzo
trudno jest zamknąć komunikację na wstępnych ustaleniach i
podpisaniu umowy. Dynamicznie zmieniające się warunki
badawcze nieprzewidywane problemy zmuszają do ciągłego
kontaktu.
Niestety, zdarzają się sytuacje, w których Zamawiający
pozostawia badaczy samym sobie przez cały proces, przez co
nie są oni uczuleni na błędy, które mogą popełnić. Wykonawca
nie ma możliwości zrewidować swojego punktu widzenia z
oczekiwaniami wykonawcy. Często dopiero przy odbiorze
raportu lub na prezentacji Zamawiający zgłasza uwagi i wytyka
błędy, których można było uniknąć przy odpowiedniej
komunikacji.
Oczywiście, pozostawienie agencji badawczej bez wsparcia nie
jest domeną wszystkich Zamawiających. W instytucjach
zlecających wiele badań, urzędnicy posiadają bogate
doświadczenie, które przekłada się na zaangażowanie w proces
badawczy. Takie osoby chcą pomóc Wykonawcom, a
jednocześnie mieć świadomość, że badanie przebiega zgodnie
z planem:
„Cenię sobie kontakt z Wykonawcami, szczególnie, kiedy
siadamy i się wspólnie głowimy jak rozwiązać jakiś problem.
Generalnie, jak wykonawca nie dzwoni, to odbieram to jako
oznakę kłopotów” Zamawiający
Zamawiający uczą się, że o ostateczny kształt badania i jego
efekty muszą troszczyć się na równi z Wykonawcą, ponieważ
tylko wiedza z zakresu przedmiotu badania w połączeniu z
wiedzą badawczą mogą dać najlepszy efekt.
Proces badawczy
Kontrola Wykonawców
Kontrola procesu badawczego to pole, w którym punkty widzenia
Zamawiających i Wykonawców różnią się najbardziej.
Kompetentni Zamawiający z dużym doświadczeniem starają się mieć
kontrolę nad każdym etapem badania. Nie robią tego, aby utrudniać
pracę agencji, ale w celu dokładnej weryfikacji celów badania i
wymogów wobec Wykonawcy.
Oczywistym jest, że na poziom kontroli wpływają doświadczenia z
poprzednich projektów. Zamawiający, którzy w przeszłości spotkali się
z nierzetelnie wykonanym projektem są bardziej uczuleni na kontrolę.
Trzeba pamiętać, że źle wykonane badanie jest związane nie tylko
stratą funduszy i konsekwencjami ze strony przełożonych. Przede
wszystkim skutkuje brakiem wytycznych do działania podpartych
dobrze wykonanym badaniem.
Specyfika procesu badawczego sprawia, że błędy wykonane w
terenie są nie do naprawienia w kolejnych etapach projektu.
Zrozumiałe więc jest, że Zamawiający, który nie zna agencji, lub ma
jakiekolwiek podejrzenia co do jej kompetencji, będzie starał się z
większym natężeniem kontrolować Wykonawcę, niż gdyby miał do
czynienia z agencją, z którą ma dobre doświadczenia.
Wykonawcy zdają sobie sprawę z tego, że kontrola ze strony
Zamawiającego jest nieunikniona i godzą się z nią, jednak zdarza się,
że muszą przeciwstawiać się urzędnikom. Dzieje się tak, kiedy
Zamawiający domaga się absurdalnych sposobów kontroli, które
mogą wpłynąć na przebieg badania;
„Zdarzyło się, ze musieliśmy wytłumaczyć Zamawiającemu, że
nagrywanie wypełniania ankiety jest niemożliwe i może zakłócić
proces badawczy” Wykonawca
Zarówno Zamawiający, jak i Wykonawcy są zgodni – relacje
między nimi nie mogą opierać się jedynie na nieufności i ciągłej
kontroli. Podstawą udanego projektu jest agencja badawcza,
która potrafi prowadzić efektywną kontrolę wewnętrzną oraz
Zamawiający, który nie ogranicza się jedynie do ciągłego
sprawdzania każdego elementu badania, ale buduje relacje
partnerskie. Oczywiste jest jednak, że Zamawiający powinien
czuwać nad całym procesem badawczym – to on ostatecznie
jest odbiorcą projektu i powinien dawać odczuć, że zależy mu na
najwyższych standardach. Kontrola nie jest więc niczym
niepożądanym, istotne jest to w jaki sposób jest ona
przeprowadzana.
Proces badawczy
Wykorzystanie wyników badań
W badaniu mieliśmy do czynienia głównie z Zamawiającymi, którzy
widzą potrzebę robienia badań , dbają o jakość wykonania i, co
najważniejsze wykorzystują wyniki badań.
Z powodu ograniczonych środków Zamawiający muszą precyzyjnie
dobierać tematy badań, które powinny być zrealizowane. Realizują
więc te, które są im niezbędne do wdrożenia nowych działań czy
inwestycji. Dlatego też, wyniki badań są bardzo istotne, a raportów,
które zalegają na półkach robi się coraz mniej.
Z czego to wynika? Zamawiający i Wykonawcy byli zgodni – urzędnicy
edukują się i traktują badania jako źródło rzetelnej wiedzy, a nie
jedynie sposób na wydanie pieniędzy publicznych.
Zamawiający wykorzystują realnie raporty w trzech najważniejszych
celach:
• Jako wskazówki do przyszłych działań i legitymizację obecnych,
• Jako realna ocenę działań, które do tej pory były podejmowane
(rodząca się potrzeba ewaluacji),
• Jako narzędzie do wykorzystania w przyszłych badaniach.
Zamawiający twierdzili, że w ich instytucjach próżno szukać tak
zwanych „pułkowników”, czyli raportów, które nie zostały do niczego
wykorzystane, a także, że wracają do starszych publikacji w
poszukiwaniu wiedzy.
„Podkładka” do
planowania
przyszłych badań
Raporty
Wytyczne do
podejmowania
działań
Ocena
dotychczasowych
działań
Proces badawczy
Wykorzystanie wyników badań
Część osób twierdziła, że nawet jeśli w danym momencie zgromadzonej
przez agencję wiedzy jest za dużo, to może się ona przydać w kolejnych
projektach, dlatego nie uważają rozbudowanych badań za niepotrzebne.
Dla części Zamawiających wyniki badania są na tyle ważne, że wolą
otrzymać tylko surowe dane, a potem, wykorzystując własną
specjalistyczną wiedzę, sami tworzą raporty pod nowe strategie.
Musimy mieć tu oczywiście na uwadze samą sytuację badania Zamawiający, którzy zgodzili się z nami rozmawiać to w większości
urzędnicy, którzy rzeczywiście widzą potrzebę robienia badań i
wykorzystywania wyników. Oczywiste jest, że Zamawiający o mniejszych
kompetencjach nie odczuwaliby takich chęci wzięcia udziału w badaniu.
Ze strony urzędników mniej doświadczonych w zakresie badań pojawiły się
głosy, że trudno jest im wykorzystywać wyniki badań, które zostały zlecone
z góry, a nie z ich własnej potrzeby.
Mniej optymistycznie wykorzystywanie raportów widzą Wykonawcy, którzy
zdają sobie sprawę, że część ich pracy jest tworzona bez większej
potrzeby. Nawet, jeśli sam temat badania jest ważny, a wyniki budzą
zainteresowanie, to jednak zdarza się, aby Zamawiający chciał poruszyć
bardzo wiele kwestii w badaniu, które, jak się później okazuje nie są istotne
i zwiększają jedynie liczbę stron w raporcie. Wykonawcy zdają sobie
sprawę z tego, że ich praca często zostaje niewykorzystana:
„Kiedyś myślałam, ze zamawiający nie nadał sensu badaniu to my
nadamy... w tym momencie mam inne odczucia. (Wyniki badań) nie są
wykorzystywane tak jak trzeba„
Wykonawca
Proces badawczy
Obecność zewnętrznych ekspertów
Zamawiający przyjmują różnorodne strategie w procesie Zamawiania
badań, które mają sprawić, że otrzymane wyniki badania będą
miarodajne i przysłużą się działaniom instytucji.
Niektóre podmioty są na tyle kompetentne, że same potrafią
zarządzić badaniem już na poziomie przygotowania SIWZów i wyboru
zwycięskiej oferty. Część instytucji, szczególnie tych, które realizują
badania z bardzo specjalistycznych dziedzin, same podejmuje się
analiz zebranych danych i pisania raportu, a agencje badawczą
prosi tylko o realizację badania.
Niestety, nie wszystkie instytucje mają
na tyle przygotowanych
merytorycznie pracowników, żeby mogli oni w sposób kompetentny
koordynować projekt badawczy. Dlatego też, w takich przypadkach
istnieje potrzeba zatrudnienia niezależnego eksperta, który pomoże
przygotować odpowiednie dokumenty, wesprze wybór Wykonawcy,
zarządzi badaniem i będzie odpowiadał za merytoryczną stronę
kontaktów z firmą badawczą.
Część instytucji decyduje się na ten krok, szczególnie kiedy ich
doświadczenie w Zamawianiu badań ogranicza się do jednego dwóch projektów. Niezależny ekspert jest wtedy dla nich gwarancją,
że wybiorą odpowiednia agencję i nie zostaną oszukani przez
Wykonawców
w
kolejnych
etapach
badania.
Obecność
merytorycznie przygotowanej osoby daje poczucie bezpieczeństwa i
pewności, że środki publiczne są dobrze wydatkowane.
Wykonawcy, z którymi rozmawialiśmy mieli bardzo różne
doświadczenia z niezależnymi ekspertami zatrudnianymi przez
instytucje. W wywiadach zauważono, że takimi ekspertami zostają
często socjolodzy, którym bliżej do naukowców akademickich niż
doświadczonych badaczy. Jest to problemem dla Wykonawców,
którzy zwracają uwagę, że ekspert z środowiska naukowego potrafi
być trudniejszym współpracownikiem niż niedoświadczony urzędnik.
Naukowiec posiada dużą wiedzę teoretyczną, jednak nie jest
przyzwyczajony do pracy w terenie i specyfiki badań społecznych.
Jednocześnie jest przekonany o swoich znaczących kompetencjach,
co bardzo utrudnia jakikolwiek dialog z agencją. Innymi słowy,
ekspert-naukowiec „wie lepiej” i stawia wymagania
prawie
niemożliwe do wykonania. Jak to określiła jedna z respondentek,
następuje wtedy zderzenie dwóch światów, z którego często rodzą się
konflikty.
Wnioski z badania
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG
Wnioski z badania
Największe problemy – perspektywa Wykonawców
Wykonawcy spotykają się z trudnościami, które stwarza
postępowanie w trybie Zamówień Publicznych już na
tyle długo, że wytworzyli pewne mechanizmy ochronne
przeciw nim, jednak niektórych problemów nie da się
lekceważyć:
• Kryterium cenowe, które do tej pory przeważało w
większości postepowań przetargowych prowadziło
do zepsucia rynku – agencje zmuszone do obniżania
drastycznie kosztów zatrudniają swoich pracowników
na umowach śmieciowych i poniżej rzeczywistych
kosztów ich pracy.
• Kryteria pozacenowe, do których coraz częściej
odnoszą się Zamawiający nie odwołują się do
kompetencji Wykonawców, a często są jedynie
„zakamuflowanym kryterium cenowym”
• Wymogi odnośnie Wykonawców, określone w
SIWZach niejednokrotnie są niesłusznie zawyżane i
nieprzystosowane do rzeczywistych celów i poziomu
badania .
Niejednokrotnie wybrana przez Zamawiającego
metodologia nie odpowiada w żaden sposób celom
badania, przez co Wykonawca, nie posiadający
prawa do negocjacji musi ją przyjąć, jednocześnie
będąc
przekonany,
że
badanie
nie
da
odpowiednich wyników.
• Chaos w instytucji i niejednoznaczne określenie osób
odpowiedzialnych
za
projekt
sprawia,
że
Wykonawca
odczuwa
niejednomyślność
podejmowanych decyzji i niepewność, co do tego,
w którą stronę powinien kierować działania
• Wykonawcom zdarza się spotykać z bardzo
wyśrubowanymi wytycznymi, które w ich odczuciu
bywają absurdalne – spotykają się z karami
finansowymi za literówki w raporcie czy wymóg
nagrywania
na
video
przebiegu
badania
ankietowego
• Problemem, który najczęściej jednak psuje relacje jest
nieuzasadniona kontrola i wrogość zamiast dialogu i
zaufania
•
Wnioski z badania
Największe problemy – perspektywa Zamawiających
To, że Prawo Zamówień Publicznych i sposób jego
wdrażania
w
obszar
badań
społecznych
są
niedoskonałe jest dla Zamawiających oczywiste. Na co
dzień spotykają się z trudnościami, które w znacznym
stopniu komplikują proces zamawiania i często
pozbawiają gwarancji otrzymania dobrze wykonanego
badania. Do szczególnych trudności zaliczane jest:
• Zero-jedynkowy status wymogów kierowanych do
Wykonawców (brak możliwości oceny np. ekspertów
w zespołach badawczych)
• Zakaz porównywania ze sobą ofert, co w praktyce
jest często niemożliwe
•
•
•
Niemożność
wykluczenia
Wykonawcy
proponującego cenę, która uniemożliwia wykonanie
badania o dobrej jakości
Trudności w konstruowaniu i ocenianiu kryteriów
pozacenowych, które świadczą o merytorycznym
przygotowaniu agencji do projektu bez obawy o
posądzenie o stronniczość
W wyniku długich terminów związanych z prawem
Zamówień Publicznych zmuszeni są skracać
harmonogram badań, żeby otrzymać efekty
badania odpowiednio wcześnie
Wyniki monitoringu
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG
Działalność Na straży Sondaży
•
•
W ramach projektu codziennie w okresie od 01.01.2014 do 01.01.2015 monitorowaliśmy Biuletyn Zamówień Publicznych
(BZP) oraz Suplement do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej (TED) pod kątem ogłoszeń przetargowych dotyczących
badań sondażowych z jednego z następujących kodów CPV:
– CPV 79.31.00.00-0 - Usługi badania rynku
– CPV 79.31.50.00-5 - Usługi badań społecznych
– CPV 79.31.12.00-9 - Usługi przeprowadzania badań ankietowych
– CPV 79.31.12.10-2 - Usługi prowadzenia ankiet telefonicznych
– CPV 79.31.13.00-0 - Usługi analizy ankiet
– CPV 79.32.00.00-3 - Usługi badania opinii publicznej
– CPV 79.31.10.00-7 - Usługi w zakresie ankiet
– CPV 79.34.23.10-9 - Usługi badania opinii klientów
– CPV 79.34.23.11-6 - Usługi ankietowania zadowolenia klientów
– CPV 79.41.90.00-4 - Usługi konsultacyjne w zakresie ewaluacji
Przez rok monitoringu pojawiło się ponad 200 takich zamówień, z czego 119 zostało zaklasyfikowanych jako badania
sondażowe. Każdy Opis Przedmiotu Zamówienia (OPZ) i Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ) takich
badań zostały przeanalizowane, a informacje o zamówieniu oraz jego ocena merytoryczna była zapisywana we
wcześniej przygotowanym do tego celu zbiorze. Analogicznie monitorowano również rozstrzygnięcia – spośród 119
zamówień , 12 zostało unieważnionych, dla kilku nie udało się znaleźć części informacji o rozstrzygnięciach.
Kryteria formalne
• Cena stanowiła średnio 68% kryteriów oceny zamówień
(n=119), w 36% zamówień cena była jedynym kryterium
(n=119)
• W 64% zamówień wygrała oferta z najniższą ceną (n=99)
• Średnia różnica w cenie między ofertą najtańszą i najdroższą
wyniosła 191 583 zł (n=79), przy średniej cenie zamówienia
równej 392 562 zł (n=79)
• Średni czas od ogłoszenia zamówienia do wyboru
wykonawcy to 43 dni
Zamawiający
Najwięcej zamówień
7
WUP, Szczecin
18
Największe zamówienia
24,538,725
zł
8
PFRON
IBE
1,107,000 zł
1,399,248 zł
IFiS PAN
OKE, Poznań
IBE
Wykonawcy
Najczęściej wygrywający
Największe zamówienia
13
10,830,918.88 zł
12
7,296,500.00 zł
8
4,311,043.00 zł
ASM
BioStat
PBS
GfK
Millward Brown
PBS
Cel badania
•
•
•
Populacja:
Brak precyzji w definiowaniu respondentów
(np. turyści, elity)
Brak określenia z jakimi osobami z
podmiotów zbiorowych (np.
przedsiębiorstwa) przeprowadzić badanie
•
Zakres badania:
Pytania badawcze nieodpowiadające
specyfice badania sondażowego
Brak pytań badawczych
•
•
Termin badania:
Krótki czas realizacji badania
•
•
93%
96%
84%
Poprawnie opisana populacja
Poprawnie opisany zakres badania Poprawnie opisany termin badania
Kwestionariusz
•
•
Wymagania metodologiczne:
Brak wymagań odnośnie kwestionariusza
dotyczących formy pytań (np. stosowania
skal, zamiast pojedynczych wskaźników)
•
•
Konsultacji kwestionariusza:
Brak zapisu o konsultacji, gdy
zamawiający przygotowywał
kwestionariusz
•
•
Pilotaż:
Nieokreślenie formy pilotażu
70%
34%
•
•
29%
Czas trawania kwestionariusza:
Brak zapisów dotyczących zakładanego
czasu trwania kwestionariusza lub liczby
pytań
24%
Poprawne wymagania
odnośnie kwestionariusza
Wymóg konsultacji
kwestionariusza
Wymóg pilotażu
kwestionariusza
Informacja o planowanym
czasie trwania
kwestionariusza
Dobór próby
•
•
Sposób doboru próbu:
Brak informacji o rodzaju próby (losowa
czy kwotowa), która ma być zastosowana
w badaniu
•
•
Liczebność próby:
Brak zapisu dotyczącego liczebności
próby
•
•
Kwoty:
W zamówieniach dotyczących prób
kwotowych brakowało zapisów ze
względu na jakie cechy mają być one
zachowane
83%
75%
57%
26%
•
•
Operat:
Niewystarczająco precyzyjne wymagania
odnośnie operatów dostarczanych przez
wykonawców
Określony sposób doboru
próby
Liczebność próby
Określone kwoty
Poprawny operat
Realizacja badania
•
•
Certyfikat:
Brak informacji na jaki typ badań ma być
posiadany certyfikat (CATI, CAPI itd.)
•
•
Technika zbierania danych:
Dowolność w technice zbierania danych
•
•
Szkolenia dla ankieterów:
Nie zawsze wymóg szkoleń był zapisany w
zamówieniach przy których takie szkolenie
powinno zostać zorganizowane, natomiast
przy niektórych projektach wymóg ten się
pojawiał, choć nie był konieczny.
•
•
Kontrola realizacji:
Brak informacji na czym taka kontrola ma
polegać (terenowa, telefoniczna, czy
spójności danych)
91%
58%
40%
24%
Wymóg posiadania
certyfikatu
Określona technika
zbierania danych
Wymóg szkolenia dla
ankieterów
Wymóg kontroli realizacji
Poziom realizacji próby
•
•
Liczba prób kontaktu:
Brak zapisów o zróżnicowanym terminie
wizyt/przypomnień
•
•
List zapowiedni:
Brak takiego wymogu
•
•
Poziom realizacji próby:
Brak zapisów dotyczących poziomu
realizacji próby
Czasem wymóg zbyt wysokiego poziomu
realizacji, skutkujący brakiem ofert
•
37%
30%
19%
Określona liczba prób kontaktu
Wymóg listu zapowiedniego
Określony poziom realizacji próby
Wnioski z monitoringu
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG
Wnioski z monitoringu
•
•
•
•
64% zamówień na badania sondażowe zostało
rozstrzygniętych na korzyść oferenta, który
przedstawił najtańszą ofertę.
Średnia różnica w cenie oferty najtańszczej i
najdroższej wynosi niemal 50% średniej ceny
zamówienia.
Średni czas od ogłoszenia zamówienia do
rozstrzygnięcia przetargu to 42 dni, zdarzały się
jednak przypadki, że przetarg rozstrzygano już po
15 dniach.
W
wielu
zamówieniach
brakowało
podstawowych wymagań metodologicznych
względem ofert. Brakowało kryteriów takich jak
sposób doboru próby czy poziom realizacji.
•
•
Część ofert nie pozwalała na rzetelną wycenę
badania
(np.
przez
brak
informacji
o
oczekiwanym czasie trwania wywiadów).
W wielu przypadkach dobór metodologii do
badania był przerzucany na wykonawców, co
przy braku pozacenowych kryteriów oceny
zamówień promowało oferty o niskiej cenie.
Oferenci rywalizowali na obniżenie kosztów
badania, na czym cierpiała jego jakość, a więc i
wiedza na podstawie której instytucje publiczne
powinny podejmować decyzje.
Dziękujemy za uwagę
Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG