Moja wizja szkoły w przyszłości
Download
Report
Transcript Moja wizja szkoły w przyszłości
Moja wizja szkoły w
przyszłości
Opracował: Andrzej Karkuszewski
Szkoła Podstawowa nr 7
im. Wojska Polskiego w Krakowie
Dzisiejsze szkoły nie są idealne.
Dużo obowiązków, nieciekawe
mundurki, no i przede wszystkim
ciężkie tornistry. Każdy z nas marzy o
idealnej szkole i każdy z nas ma
pewnie własną wizję na temat tego, jak
taka szkoła powinna wyglądać w
przyszłości.
To opracowanie pozwoli przedstawić
moją wymarzoną szkołę za 100 lat, a
może nawet wcześniej.
Moim zdaniem za 100 lat szkoły będą
wyglądały zupełnie inaczej niż teraz, a różnić
się będą od obecnych szkół m.in. tym, że
oparte będą na bardzo nowoczesnych
technologiach. Będziemy korzystać z
komputerów i każdy z nas będzie miał
indywidualne stanowisko pracy.
Zeszyty i książki nie będą już potrzebne, a
zamiast nich uczniowie będą nosić specjalne
panele dotykowe. Część nauczycieli może
zostać zastąpiona przez komputer, który pod
postacią holograficznej projekcji prowadziłby
lekcje.
Budynek szkoły
Budynki szkolne będą o
wiele większe i
nowocześniejsze. A swym
wyglądem będą
przypominały stacje
badawcze.
Zaopatrzone będą w
szyberdachy, które w
razie potrzeby mogą
zostać zasunięte i stać
się bieżniami do
biegania.
Klasy z dziećmi młodszymi
Klasy z młodszymi
dziećmi będą przestronne
i jasne, a każdy uczeń
będzie miał dostęp do
swojego osobistego
laptopa.
Poprzez edukacyjne gry i
rozwiązywanie
różnorodnych quizów
dzieci będą zdobywały
potrzebną im wiedzę.
Klasy z dziećmi starszymi
W klasach starszych
zwykłe szkolne ławki
zostaną zastąpione przez
interaktywne panele,
które w zależności od
potrzeby mogą być
wyjmowane i używane
jako podręczne,
przenośne panele
dotykowe.
Interaktywne panele dotykowe
Interaktywne panele dotykowe będą wielofunkcyjne i w
zależności od potrzeby mogą być podręcznikiem albo
ekranem, na którym jest wyświetlany edukacyjny film i
które mogą łączyć się z Internetem.
Jednak ta ostatnia funkcja powinna być udostępniana
przez nauczyciela, inaczej wszyscy uczniowie zamiast
słuchać wykładu surfowaliby po sieci.
Panele te powinny też stawać się zeszytami, w których
można robić notatki lub po umieszczeniu przez ucznia w
czytniku odpowiedniego nośnika ( na dzień dzisiejszy
mogłaby to być płytka dwd-rw, pen-drive, ale w
przyszłości, kto wie?) ściągać z serwera domowego te
wcześniej już przygotowane.
Tabletki wiedzy
Zdobywanie wiedzy
będzie łatwe i
przyjemne dzięki
specjalnym tabletkom
wiedzy.
„Inteligentne cukierki”
będą miały różny
kolor i smak w
zależności od rodzaju
przedmiotu, którego
chcemy się nauczyć.
Okulary wiedzy
W szybkim
zapamiętywaniu
pomocne będą okulary z
wmontowanym ekranem,
na którym wyświetlać się
będzie lekcja.
Dzięki temu wynalazkowi
wszystko w ciszy i
spokoju będzie się mogło
skopiować do umysłu.
Nauczyciele
Nauczyciele mogliby
zostać zastąpieni przez
inteligentny komputer,
który pod postacią
holograficznej projekcji
prowadziłby lekcje.
I tak np. na lekcji
przyrody sam Mikołaj
Kopernik mógłby nam
opowiedzieć o swojej
teorii heliocentrycznej.
Szkolna biblioteka
Szkolna biblioteka będzie
ogromna i z dużą ilością
półek. Nie będzie
papierowych książek,
tylko pudełka z
kryształami, na których
nagrane będą książki.
Kryształy te będzie
można wpiąć do panelu
dotykowego albo do
okularów wiedzy i poznać
treść lektury.
Szkolne korytarze i schody
Szkolne korytarze
zostaną zastąpione
ruchomymi chodnikami
albo antygrawitacyjnymi
ruchomymi płytami, a
schody windami i
schodami ruchomymi.
W niektórych szkołach –
olbrzymach nawet
punktami
teleportacyjnymi.
Punkty teleportacyjne
Punkty teleportacyjne
umożliwią nie tylko
szybkie poruszanie
się po szkole, a także
będzie można dzięki
nim błyskawicznie i
bezpiecznie dotrzeć z
powrotem do domu.
Terminale połączenia z Internetem
Na szkolnych korytarzach
powinny znaleźć się
terminale połączenia z
Internetem.
Myślę, że bardzo
przydałyby się
zapominalskim, którzy
mieliby okazję jeszcze
przed lekcją ściągnąć
zadanie z domowego
serwera.
Gdy zgłodniejemy
Obok terminali połączeń z
Internetem mogłyby
stanąć, zastępujące
szkolne sklepiki,
teleportacyjne automaty,
czyli znacznie ulepszone
wersje dzisiejszych
automatów z colą, kawą
czy batonami, jakie
można spotkać w
szkołach czy na
dworcach.
Teleportacyjne automaty
Teleportacyjne automaty to znacznie
ulepszone wersje dzisiejszych automatów
żywnościowych z dużo bardziej rozbudowanym
menu.
Można by w nich kupić wiele rzeczy: od
kanapki czy gorącej herbaty, aż po ciepły obiad i
domowy kompot z rabarbaru przepisu babuni.
Ponadto przysmaki te nie byłyby przyrządzane
przez automat (co wiąże się z możliwością braku
składników), a byłyby teleportowane ze
specjalnych miejsc, gdzie gotowe dania
czekałyby na odbiór przez klientów.
Szkolna stołówka
Jeżeli ktoś nie lubi
automatów to mógłby
zjeść pożywny posiłek
w szkolnej stołówce
obsługiwanej przez
roboty.
Dodatkowo czas
posiłku umiliłoby mu
oglądanie ciekawego
filmu.
Zajęcia sportowe
Gdy będziemy mieli WF,
to być może będą istniały
wielkie panele, na których
będzie się wyświetlać np.
piłka albo punkt, który
masz złapać.
Możliwe będą również
sale gimnastyczne bez
grawitacji, co umożliwi
grę w koszykówkę taką
jak na zdjęciu.
Boiska i stadiony
Większe zawody
sportowe,
międzyszkolne
rywalizacje i
olimpiady odbywać
się będą na takich
boiskach sportowych,
które mogą pomieścić
mnóstwo ludzi.
Czystość i porządek w szkole
Dotychczasowe
posady pań
sprzątaczek mogłyby
zająć roboty, które
wędrując po szkole
usuwałyby wszelkie
brudy, śmieci czy
uszkodzenia.
Dzięki temu szkoła
byłaby zawsze czysta
i zadbana.
Bezpieczeństwo
Taka szkoła powinna być
doskonale
zabezpieczona przed
pożarami, włamaniami
czy trzęsieniami ziemi.
Przed drzwiami szkoły
powinny stać specjalne
dedektory, które
sprawdzałyby czy ktoś
nie wnosi do środka jakiś
niepożądanych
przedmiotów.
Podsumowanie, czyli czy warto
marzyć
Wszyscy wiemy, jak wyglądają dzisiejsze szkoły.
Widzimy więc, że jest im niezwykle daleko do
zrealizowania tej mojej wizji. Przecież jak na
razie to w niektórych szkołach jest za mało
komputerów, aby każdy uczeń miał swój
komputer na lekcji.
A w niektórych szkołach w ogóle nie ma
pracowni komputerowych. Myślę więc, że
nieprędko uda się nam ujrzeć taką szkołę i nie
pozostaje nam nic innego jak tylko pomarzyć
sobie od czasu do czasu i pogodzić się z
codziennością. A marzyć zawsze warto.
Dziękuję
wszystkim za
uwagę