Prezentacja ,,O Karolu Łoniewskim`` (PPSX)

Download Report

Transcript Prezentacja ,,O Karolu Łoniewskim`` (PPSX)

O Karolu
Łoniewskim
„ Urodziłem się jako syn Henryka Łoniewskiego i matki
z Zalewskich dnia 4 listopada 1925 roku w Nadarzynie woj.
warszawskiego. ”
Tego dnia, w domu przy ulicy Poświętnej 4
miało miejsce niezwykłe dla rodziny
Łoniewskich zdarzenie.
Na świat przyszedł syn – Karol.
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
-Przed pójściem do szkoły powszechnej
sprowadziłam się z rodzicami z powrotem do
Nadarzyna – wspomina pani Grażyna Kotońska. Mieliśmy wspólną mamę, ale różnych ojców.
W domu Karol był przedstawiany jako bohater.
Chłopiec wychowywał się bez ojca, który w 1926
roku został powołany do wojska .
Rodzice Karola
Półroczny Loluś
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Karol ze strzelbą
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Poświętna 4, od lewej wujek
Eugeniusz Zalewski z córką Anną,
Karol, mama Janina, wujenka
Genowefa i Gertruda Zalewska
Karol jako ułan
„ Pierwsze nauki pobierałem w rodzinnym mieście i tu
ukończyłem 1938 roku sześć klas szkoły powszechnej”
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Uczniowie
Szkoły
Podstawowej
w Nadarzynie .
Karol stoi
szósty od lewej
strony w
górnym rzędzie.
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Wychowawcą Karola był założyciel
szkoły, pan Mieczysław Sitarski.
Interesował się historią i wojskiem. Na rozwijanie
spektakularnych zainteresowań nie było miejsca.
Mama Karola dbała o bezpieczeństwo syna i wymagała
od niego posłuszeństwa.
- Był to chłopiec ułożony, potrafił myśleć poważnie i sensownie
– mówi pani Irmina Bajerska, znajoma Karola z tamtych lat.
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Rówieśnicy uwielbiali go
i postrzegali jako człowieka
z wielką charyzmą.
„ Na dalszą naukę oddała mnie matka do gimnazjum Księży
Salezjanów w Jaciążku, gdzie ukończyłem pierwszą klasę
1939 r. dalsza nauka została przerwana z powodu wojny
niemiecko – polskiej „
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Rysunki Karola z Jaciążka
Podczas okupacji Karol nie przebywał w Nadarzynie,
przyjeżdżał tylko wtedy, gdy wzywały go obowiązki.
Mieszkał w domu przy ulicy Wroniej 52 w Warszawie,
uczył się na tajnych kompletach. Maturę uwierzytelnił
w 1945 roku. Chodził do tajnego Gimnazjum
im. gen. Jasińskiego .
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Dokument maturalny
W między czasie nawiązał kontakt z Szarymi
Szeregami . Program organizacji harcerzy oparty był
na prawie i przyrzeczeniu oraz rocie składanej
przysięgi : „ Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę
Bogu i Polsce.”
Zdjęcie
z broszury
„Szare Szeregi”,
przedstawiające
nieznanych
harcerzy
podczas
składania roty
przysięgi.
Broszura Szare Szeregi
O jego działalności w Szarych Szeregach niewiele
wiadomo. Był instruktorem i uczył młodych harcerzy
posługiwać się bronią. W programie Szarych
Szeregów, który wszedł w życie w 1941 roku „Dziś” –
oznaczało walkę bieżącą w konspiracji, „Jutro” –
przygotowanie się do jawnej walki na wypadek
zbrojnego powstania, „Pojutrze” – zdobywanie
wiedzy, by w wolnej Polsce być użytecznym.
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Zdjęcie Karola w
kajaku,1946 r.
„Każdy z nas pragnie coś dać w ofierze (…) Bo naród
polski kocha Cię szczerze, Ojczyzno ty nasza miła . ”
(NN „Nasza ofiara” )
Karol z uratowanym
przez siebie Żydem,
1943 r.
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Karol z narzeczoną, 1947 r.
„I na nieczułej ziemi powiało ojczyzną:
-nieście na swych bagnetach wolność. I ja z wami będę”.
(NN „Na śmierć generała”)
Przewodnik po Muzeum Powstania Warszawskiego
Naukę Karola przerwał
wybuch Powstania
Warszawskiego. Brał w
nim czynny udział jako
łącznik między
lewobrzeżną a
prawobrzeżną
Warszawą, na wysokości
Starówki.
Pierwszego sierpnia odczuwało się napięcie na ulicy.
Podobno dość wcześnie podjęto walki.
-Wszyscy zastygli w oczekiwaniu, jak to się dalej potoczy.
Zawyły syreny i Niemcy zaczęli krzyczeć przez megafony o
oblężeniu Warszawy. Byliśmy tak otoczeni masą Niemców,
że nie mogliśmy się ruszyć. – mówi pani Bajerska.
Przewodnik po Muzeum Powstania Warszawskiego
„Mam szczerą wolę całym
życiem pełnić służbę Bogu
i Polsce.”
Karol walczył w stopniu
kaprala podchorążego.
Za przeniesienie
meldunku z oblężonego
Śródmieścia na Pragę
i przepłynięcie wpław
Wisły został odznaczony
Krzyżem Walecznych.
Zdjęcie z Internetu
„ 19 września 1944 roku dostałem się do obozu - Modlin,
gdzie przebywałem do Bożego Narodzenia.”
Zdjęcie z Internetu
Twierdza w Modlinie
Przed Świętami Bożego Narodzenia 1944 roku, Karol
pojawił się w Nadarzynie. Uciekł z Modlina
w przebraniu.
-Mnie nie zdziwiło, że Lolek przyszedł w mundurze
niemieckim - wspomina pani Bajerska.
Dla niektórych mieszkańców było to wielkim
zaskoczeniem. Tylko w takim mundurze, który chronił
przed mrozem i żołnierzami niemieckimi, mógł Karol
bezpiecznie dotrzeć do rodzinnej miejscowości.
„Po odzyskaniu wolności ponownie zacząłem moją naukę w
pierwszej licealnej w Warszawie w gimnazjum im. Władysława
IV. Warunki w Warszawie nie sprzyjały mi i zmuszony
zostałem wyjechać do kolegów zamieszkujących w Gdańsku,
gdzie otrzymałem pracę w Państwowym Domu Dziecka
w Wrzeszczu i dostałem się na semestralne kursy licealne
w Gdańsku, gdzie ukończyłem maturą wydziału matematycznofizycznego.”
Jedna z ulic Śródmieścia.
Zdjęcie filmowe
„Poezja i film Powstania
Warszawskiego 1944 „
Budynek Domu
Dziecka, w
którym pracował
Karol
www.stawowie.pl
Pani Łoniewska chciała, żeby jej syn został aptekarzem lub kapłanem.
Jednak Karol dostał się na Wydział Stomatologii Uniwersytetu
Łódzkiego. W Wąchocku, niedaleko Łodzi znajdowało się
Centrum Konspiracyjne WiN-u . Nikt nawet najbliżsi nie wiedzieli, że
studiowanie łączy z działalnością w podziemnych, antykomunistycznych
organizacjach.
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Zaświadczenie
z Uniwersytetu
Łódzkiego
Uniwersytet Łódzki
Galeria Uniwersytetu Łódzkiego
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
List Karola do Matki
i Ojca – styczeń 1948 rok.
18 lutego 1948r. został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa .
Niestety nie wiadomo w jakich okolicznościach. Przypuszcza się,
że dokonano tego w sali wykładowej lub podczas ćwiczeń polowych.
Fakt ten był ogromnym zaskoczeniem dla rodziny. Za co tak naprawdę
go zaaresztowano?
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Karol
z przyjaciółmi
„Jesteś Matko (…) Ty nauczyłaś słowa : wytrwać i ono wspiera mnie z
oddali.”
(Józefa Radzymińska „ List do matki”)
Karola przetrzymywano w więzieniu kieleckim. Przesłuchiwał go ppor.
UB Jerzy Majchrzyk. W trakcie śledztwa Majchrzyk chciał zrobić
z Karola bandytę. Dlatego przypisał mu napad na OMTUR
i na gimnazjum w Gdańsku, a także zabicie Bogdana Zamojskiego. Sąd
oczyścił go z tych zarzutów.
Pani Kotońska mówi, że Mama i Wujek Karola starali się go często
odwiedzać.
„Wujek Karola wspominał, że na widzeniu po zakończeniu śledztwa, nie
mógł poznać krewniaka. Karol nie miał paznokci, jego twarz była
nabrzmiała, a skóra miała kolor niebieski.” (fragment artykułu
prasowego p. Ludwika Kotońskiego)
„ Pozornie jesteśmy bezbronni, ścigani i uciemiężeni, lecz sztandar nasz nosi hasło:
NIEZWYCIĘŻENI.”
(NN „Niezwyciężeni”)
„Jak wykazał przewód sądowy, Karol Łoniewski uczestniczył w czterech
napadach (rekwizycjach). Zabrano towary i pieniądze przeznaczone na potrzeby
organizacyjne i rozdawano ludności wiejskiej. Brał udział w akcji
13 października 1947 roku na szosie Starachowice - Iłża, w czasie której
zatrzymywano podążających na targ. Przedstawicielom jednostek państwowych
i spółdzielczych zabrano pieniądze. W czasie akcji zostali zatrzymani dwaj
milicjanci. Po zabraniu im broni i dokumentów puszczono funkcjonariuszy.
W listopadzie tegoż roku grupa uzbrojonych mężczyzn wracała do Wąchocka.
Był wśród nich Karol Łoniewski. W pobliżu wsi Sadek natknęli się na zasadzkę.
Wywiązał się walka, w trakcie której poniósł śmierć kpr. MO Marian Soczewa.
W czasie śledztwa śmiercią milicjanta obciążono Karola.” (fragment artykułu
prasowego p. Ludwika Kotońskiego)
List Karola do Matki i Babci –
Anastazji Zalewskiej,
z dnia 2 sierpnia 1948 roku
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
„Przez kilka tygodni trwała walka o życie Karola. (…) Prośbę o ułaskawienie
napisała matka. Wszystko na nic.” – pisze p. Kotoński
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
List pani Łoniewskiej do prezydenta
Bolesława Bieruta z prośbą
o ułaskawienie syna.
„ Pójdę dalej – to od was mam: śmierci się nie boję, dalej niosąc naręcza pragnień
jak spalonych róż.”
(Krzysztof Kamil Baczyński „Rodzicom”)
Archiwum rodzinne pani Grażyny Kotońskiej
Po krótkim śledztwie, 31 lipca
1948 roku został skazany przez
Rejonowy Sąd Wojskowy na
karę śmierci i pozbawiony
praw publicznych,
obywatelskich i honorowych .
Wyrok wykonano 24 września
o godzinie 19.00. Nie wiadomo
dokładnie gdzie. Świadków
zbrodni nie było, tylko
leśniczy widział, jak do lasu
wjeżdżały samochody ze
zgaszonymi światłami.
Ostatni list Karola, napisany w dniu
śmierci
„ Niechaj tylko to jedno pamiętają o nas;
Żeśmy padli za wolność, aby była prawem.”
(Ryszard Kiersnowski „Testament Poległych” )
„Miłość do Boga, Ojczyzna i Honor to
zasady, które powinniśmy wpajać młodym
ludziom. Pamiętajmy o tych wszystkich,
którzy brutalnie pod osłoną nocy zginęli.”
Ks. Józef Kubicza
Przewodnik po Muzeum Powstania Warszawskiego
I tak zginął Człowiek Niewinny.
Za co ? Dlaczego?
Przeciwstawił się ówczesnemu
systemowi władzy, który miał na celu
zniszczenie prawdziwej polskości
i Niezłomnego Ducha narodu. Karol
Łoniewski stał się po prostu ofiarą
stalinowskiego terroru. Najbardziej
przykre jest jednak to, że walczył
o niepodległą Polskę i w niej, oficjalnie
suwerennej, zakończył swój żywot.
Dziś pojęcie patriotyzmu ma inny
wymiar. Naszym obowiązkiem jest
pamiętać o tych, którzy oddali życie
za godną dla nas przyszłość.
Fot. ks. K. Alexandrowicz
For. ks. K. Alexandrowicz
Kościół w Nadarzynie, z lewej
strony tablica
Tablica
upamiętniająca
Karola Łoniewskiego
Zdjęcie z archiwum strony www. gazeta.pl
Pomnik upamiętniający
czterech żołnierzy AK,
rozstrzelanych
24 września 1948 roku.
„ Ci czterej, prawdopodobnie
rozstrzelani pod tym drzewem, jako
jedni z pierwszych przelali krew za
wolność Polski. By żyć w wolnym
kraju położyli życie na ołtarzu
ojczyzny”
Przedstawiciel Związku Strzeleckiego „Strzelec”,
Zgórsk 13 XII 2006 r.
„Lecz wy, coście mnie znali, w
podaniach przekażcie,
Żem dla ojczyzny sterał moje lata
młode”
Juliusz Słowacki „Testament mój”
Fot. W. Rec
Fot. W. Rec
Symboliczna tablica na grobie
matki Karola, jej męża oraz babci.
Fot. A. Kozieł
Fot. A. Kozieł
Uchwałą Rady Gminy
Nadarzyn
z dnia 13 grudnia 2001
roku nadano drodze
położonej na terenie
wsi Kajetany, na
odcinku ul.Rosy nazwę
ulicy Karola
Łoniewskiego.
„Wiedz: miłość nasza jest wierna i wiedz to
jeszcze: wrócimy.”
(ppor. Andrzej Sieczkowski)
Fot. D. Wyrzykowski
Nasza grupa: (od lewej) Janek, Laura, Mateusz, Monika, Sebastian, Magda,
Adam, Ola, Weronika, Karolina, Marta, Agnieszka, Dominika
Opiekunowie: ksiądz Karol, p. Magda Drzewucka, p. Małgorzata Rec
Bibliografia:
-Dokumenty, zdjęcia, listy pochodzą z prywatnego archiwum
pani Grażyny Kotońskiej
-Praca zbiorowa , Przewodnik po Muzeum Powstania Warszawskiego ,
Warszawa 2007 r.
-Włodzimierz Dusiewicz, Szare Szeregi, Warszawa 2009 r.
-Władysław Jewsiewiecki, Poezja i film Powstania Warszawskiego 1944,
Toruń 2004 r.
-Stefan Korboński , Polskie Państwo Podziemne – Przewodnik po Podziemiu
z lat 1939-1945 , Warszawa 2008 r.
- strony internetowe:
www.stawowie.pl
www.nowiny.com.pl
www.nadarzyn.pl/articles.php?id=51