Problemy Etyczne Resuscytacji Krążeniowo-Oddechowej

Download Report

Transcript Problemy Etyczne Resuscytacji Krążeniowo-Oddechowej

Etyka w resuscytacji
Zmiany w wytycznych resuscytacji krążeniowo-oddechowej 2005
Europejska Rada Resuscytacji
Polska Rada Resuscytacji
Problemy Etyczne Resuscytacji
Krążeniowo-Oddechowej





Mała efektywność resuscytacji.
Planowanie postępowania resuscytacyjnego.
Rola pacjenta oparta na świadomym oświadczeniu
woli.
Postępowanie nagłe.
Ogólne wartości etyczne: korzyść, nie szkodzenie,
sprawiedliwość, autonomia.
Problemy Etyczne Resuscytacji
Krążeniowo-Oddechowej






Kiedy leczenie jest daremne (tzn. bez potencjalnej
korzyści dla pacjenta)?
Co to znaczy nie podejmować resuscytacji (DNAR)?
Kto podejmuje decyzje o DNAR i na jakiej
podstawie oraz kogo informuje?
Kiedy przerywamy RKO?
Jakie jest postępowanie poresuscytacyjne?
Czy i jak prowadzić badania i „ćwiczenia”
na zwłokach?
Problemy Etyczne Resuscytacji
Krążeniowo-Oddechowej



Obecność rodziny w czasie RKO: ułatwia
zrozumienie momentu śmierci, pożegnanie
z najbliższym, „wszystko zostało zrobione”,
Warunek: kompetentna resuscytacja, informacja,
dobrowolność, pomoc po stwierdzeniu zgonu,
Zawiadamianie o śmierci: edukacja, doświadczenie
i kompetencja, informacja „twarzą w twarz”
w odpowiednich warunkach.
Dzięki udanym próbom resuscytacji wiele osób może
cieszyć się najcenniejszym darem jakim jest życie,
a krewni i najbliżsi odczuwają szczęście i radość.
Jednakże czasami w wyniku resuscytacji przedłuża
się cierpienie i wydłuża proces umierania.
W niektórych przypadkach resuscytacja prowadzi
do ogromnej tragedii — przetrwałego stanu
wegetatywnego (Persistent Vegetative State — PVS).
Trzeba pamiętać, że próby resuscytacji kończą się
niepowodzeniem w 70–95% przypadków
i ostatecznie śmierć jest nieuchronna, a każdy z nas
chciałby umrzeć godnie.
Główne zasady etyczne
Zasada działania w imię korzyści pacjenta.
Oznacza działanie pracowników ochrony zdrowia
mające na celu przyniesienie pacjentowi korzyści —
rozważając zarówno korzyść, jak i ryzyko.
Najczęściej oznaczać to będzie podjęcie resuscytacji,
czasami jednak — nie podejmowanie RKO. Zasada
działania w imię korzyści pacjenta może również
zawierać wychodzenie naprzeciw społecznym
potrzebom, np. wdrożenie programu publicznego
dostępu do defibrylacji.
Zasada nieczynienia krzywdy.
Resuscytacja nie powinna być podejmowana
w sytuacjach nie rokujących powodzenia
lub jeśli nie życzył sobie tego pacjent (wola
pacjenta wyrażona wtedy, kiedy jest
w pełni władz umysłowych).
Zasada sprawiedliwości.
Oznacza obowiązek rozłożenia działań
w społeczeństwie w imię korzyści
z równoczesnym uwzględnieniem ryzyka.
Resuscytacja powinna być dostępna
dla wszystkich, którym może przynieść
korzyść — w zakresie dostępnych środków.
Zasada autonomii pacjenta.
Odnosi się do podejmowania przez pacjenta
świadomych decyzji w swoim własnym imieniu —
nie poddawaniu się decyzjom podejmowanym
za niego przez lekarzy lub pielęgniarki. Zasada
ta była wdrażana na przestrzeni ostatnich 30 lat
jako wynik ustaleń, takich jak Helsińska Deklaracja
Praw Człowieka wraz z jej modyfikacjami
i uzupełnieniami. Zasada ta wymaga, aby pacjent był
odpowiednio poinformowany, świadomy,
nie podlegał naciskom oraz aby jego decyzje
i preferencje były konsekwentne.
Oświadczenie woli
Oświadczenie woli zostało wprowadzone
w wielu krajach i podkreśla autonomię
pacjenta. Oświadczenie woli jest sposobem
wyrażania woli przez pacjenta w zakresie
przyszłej terapii, a szczególnie końca życia,
i musi być wyrażane wtedy, gdy pacjent jest
w pełni władz umysłowych i nie działa
pod przymusem. Oświadczenie woli może
ograniczyć i ukierunkować terapię pacjenta
w stanie terminalnym, z decyzją o nie podjęciu
RKO włącznie.
Termin „oświadczenie woli” odnosi się
do wszelkiej formy wyrażenia woli pacjenta
z włączeniem zwykłej rozmowy pomiędzy
pacjentem i/lub osobami bliskimi i/lub
lekarzami lub pielęgniarkami. W ten sposób
pracownicy ochrony zdrowia mogą wypełnić
życzenia pacjenta wtedy, gdy pacjent
nie będzie w pełni władz umysłowych.
Pacjent powinien sprecyzować tak dokładnie jak to
możliwe, kiedy powinno się odstąpić od leczenia
lub go zaprzestać. Pomocy w tym procesie może
udzielić konsultant medyczny. Na przykład wielu
pacjentów może nie życzyć sobie upokorzenia
wynikającego z nieskutecznej RKO w sytuacji
terminalnej niewydolności wielonarządowej, bez
możliwości odwrócenia jej przyczyny, lecz akceptują
oni próby resuscytacji kiedy wystąpi migotanie
komór (VF) spowodowane uleczalną przyczyną
sercową. Pacjenci często zmieniają zdanie gdy
zmieniają się okoliczności i dlatego oświadczenie
woli powinno być najbardziej aktualne jak to jest
możliwe i uwzględniać zmianę okoliczności.
W nagłym, pozaszpitalnym zatrzymaniu krążenia
świadkowie zazwyczaj nie znają życzeń pacjenta
i jego sytuacji, i oświadczenie woli nie jest od razu
dostępne. W takich okolicznościach natychmiast
podejmuje się resuscytację, a wątpliwości pozostawia
na później. Etycznie uzasadniona jest decyzja
o zaprzestaniu prób resuscytacji, która została
rozpoczęta, jeśli zostanie przedstawione ratownikom
oświadczenie woli ograniczające zakres leczenia.
Nieocenionym łącznikiem w tych sytuacjach może
okazać się lekarz rodzinny.
W niektórych krajach oświadczenie woli
wyrażone na piśmie ma moc prawa i jego
nieprzestrzeganie jest równe z jego
pogwałceniem. W innych krajach jest ono
w rażący sposób ignorowane, jeśli lekarz
nie zgadza się z ich treścią. Aczkolwiek
ostatnie lata pokazują tendencję wzrostową
w zakresie działań zgodnych z autonomia
pacjenta i redukcję postaw o protekcjonalnym
zabarwieniu wśród lekarzy.
Kiedy nie podejmować resuscytacji?
CO STANOWI O DAREMNOŚCI
PODEJMOWANYCH PRÓB?
Pacjenci mają prawo do odmowy leczenia w każdej
sytuacji, ale nie mogą automatycznie domagać się
wdrażania terapii — nie mogą nalegać
na rozpoczynanie resuscytacji bez względu
na okoliczności. Lekarz jest zobowiązany wdrażać
leczenie, które może przynieść pacjentowi korzyści,
lecz nie ma obowiązku rozpoczynania leczenia, które
byłoby leczeniem daremnym. Rozsądnie jest
zasięgnąć opinii osoby trzeciej w procesie
podejmowania takiej decyzji, w obawie, iż system
wartości lekarza lub dostępność środków może
wpłynąć na kształt tej decyzji.
Jeśli resuscytacja nie przyniesie korzyści
w znaczeniu przedłużenia życia
o akceptowalnej jakości, podjęcie takiej próby
jest daremne. Pomimo istnienia doniesień
na temat czynników, na podstawie których
można przewidywać niepowodzenie
w resuscytacji, żaden z nich nie został zbadany
na niezależnym modelu ludzkim, poza
wielonarządową niewydolnością krążenia
bez odwracalnej przyczyny.
Decyzje o rozpoczęciu bądź powstrzymaniu
się od RKO są nieuchronne i w ich
podejmowaniu będą pojawiać się momenty
wątpliwości wszędzie tam, gdzie konieczna
będzie subiektywna opinia, np. w przypadku
pacjentów z niewydolnością krążenia, ciężką
niewydolnością oddechowa, asfiksją, dużym
urazem, urazem głowy lub schorzeniem
neurologicznym.
Podeszły wiek pacjenta może wpływać na decyzje,
ale nie jest to istotny czynnik determinujący wynik
resuscytacji. Często jednak wiek związany jest
z dodatkowymi obciążeniami, co wpływa
na niekorzystne rokowanie. Z drugiej strony skali
wieku większość lekarzy podejmie częściej
interwencje u dzieci z powodów emocjonalnych,
pomimo iż rokowanie jest często gorsze u dzieci
niż u dorosłych. Dlatego też tak istotne
jest, aby klinicyści rozumieli czynniki wpływające
na skuteczność resuscytacji.
CO TO ZNACZY POWSTRZYMANIE SIĘ
OD RKO?
Decyzja o niepodejmowaniu resuscytacji
(Do Not Attempt Resuscitation — DNAR)
oznacza, iż w przypadku zatrzymania krążenia
lub oddychania RKO nie powinna być
podejmowana. DNAR nie oznacza nic
ponadto. Inne formy leczenia, a zwłaszcza
leczenie przeciwbólowe i sedatywne,
powinny być kontynuowane zgodnie
z wymaganiami.
Wentylacja, tlenoterapia, odżywianie,
antybiotyki, płynoterapia, leki wazopresyjne
itd. — te działania kontynuuje się zgodnie
z aktualnie obowiązującą praktyką medyczną,
jeśli uznaje się je za korzystne. Jeśli nie
podejmuje się takich działań , wytyczne
w sprawie nie kontynuowania
lub powstrzymania się od nich, powinny być
sprecyzowane, niezależnie od deklaracji
DNAR.
KTO POWINIEN DECYDOWAĆ
O NIEPODEJMOWANIU RESUSCYTACJI?
Ta bardzo poważna decyzja zazwyczaj jest
podejmowana, po odpowiednich
konsultacjach, przez doświadczonego lekarza,
który prowadzi leczenie.
Decyzje podejmowane przez komisje są
niepraktyczne i ten sposób ich podejmowania okazał
się nie być skuteczny, z powodu braku odpowiednich
kwalifikacji i doświadczenia kierownictwa szpitali
w ich podejmowaniu. Decyzje podejmowane przez
prawne autorytety obciążone są niepewnością
i podejmowane są z opóźnieniem, zwłaszcza jeśli
istniejący system prawny stanowi przeszkodę.
Powinno się do nich odwoływać tylko wtedy, jeśli
istnieje nierozwiązywalny konflikt interesów
pomiędzy zaangażowanymi stronami. W wyjątkowo
trudnych przypadkach lekarz może zwrócić się
o pomoc do swojego stowarzyszenia lekarskiego
z prośbą o wydanie opinii prawnej
Z KIM KONSULTOWAĆ DECYZJĘ?
Jakkolwiek ostateczna decyzja dotycząca
DNAR powinna być podjęta przez
doświadczonego lekarza prowadzącego terapię
pacjenta, rozsądne jest skonsultowanie się
z innymi osobami przed jej podjęciem.
Zgodnie z zasadą autonomii pacjenta rozważne
jest upewnienie się, jeśli to możliwe, co
do woli pacjenta w sprawie podejmowania
prób resuscytacji. Powinno się tego dokonać
wcześniej, kiedy pacjent jest w stanie dokonać
świadomego wyboru.
Uważa się za niezwykle istotne
przedyskutowanie sytuacji przez lekarza
z bliskimi, jeśli taka możliwość istnieje. Mogą
oni mieć wpływ na kształt ostatecznej decyzji,
lecz powinno im się wyjaśnić, że ostateczna
decyzja będzie należeć do lekarza.
Przesuwanie ciężaru odpowiedzialności
za decyzję na krewnego jest nierozsądne
i niesprawiedliwe.
Lekarz może również przedyskutować sprawę
z personelem pielęgniarskim i niższym
personelem medycznym, który częściej
przebywa bliżej pacjenta i jest bardzo
prawdopodobne, iż uzyska bliższe, osobiste
informacje o pacjencie. Lekarz rodzinny
pacjenta może mieć dokładne
i długoterminowe obserwacje dotyczące woli
pacjenta i stosunków rodzinnych, oparte
na wieloletnim gromadzeniu informacji o tej
szczególnej sytuacji.
KTO POWINIEN BYĆ POINFORMOWANY?
Po podjęciu decyzji o DNAR powinna być ona
przekazana osobom których dotyczy, włącznie
z pacjentem i jego bliskimi. Informacje na temat
decyzji i przyczyn jej podjęcia oraz lista osób
konsultowanych powinny być zanotowane, najlepiej
na specjalnym formularzu DNAR, który powinien
być zamieszczony w widocznym miejscu
w dokumentacji pacjenta. Również w zleceniach
pielęgniarskich powinna być zamieszczona
odpowiednia notka.
Kiedy przerwać resuscytację?
Większość podejmowanych prób resuscytacji kończy
się niepowodzeniem i musi zostać przerwana.
Na decyzję o zaprzestaniu resuscytacji wpływa kilka
czynników.
Będą to: historia choroby i przewidywane rokowanie,
czas pomiędzy zatrzymaniem krążenia
i rozpoczęciem RKO, czas do defibrylacji i czas
trwania zaawansowanych zabiegów reanimacyjnych
(ALS) z ciągłą asystolią i brak odwracalnej
przyczyny NZK.
W wielu przypadkach, zwłaszcza w pozaszpitalnym
zatrzymaniu krążenia, jego przyczyna może być
nieznana lub mało prawdopodobna i podejmuje
się decyzję o rozpoczęciu resuscytacji podczas
gdy gromadzone są kolejne informacje. Jeśli staje
się jasne, iż okoliczności czynią próbę resuscytacji
daremną, powinna ona być przerwana jeśli pacjent
pozostaje w asystolii w czasie stosowania
zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych (ALS).
Dodatkowe informacje (takie jak oświadczenie woli)
mogą być dostępne i wpłynąć również na etycznie
poprawną decyzję o zakończeniu resuscytacji.
Resuscytacja powinna być kontynuowana tak
długo, jak długo trwa migotanie komór (VF).
Ogólnie akceptowany jest fakt przerwania
resuscytacji po 20 minutach trwania asystolii
przy braku odwracalnej przyczyny
zatrzymania krążenia i podczas gdy stosowane
są zaawansowane zabiegi resuscytacyjne
(ALS). Istnieją oczywiście doniesienia
o wyjątkowych sytuacjach, które potwierdzają
regułę, a każdy przypadek powinien być
rozpatrywany indywidualnie.
W pozaszpitalnym zatrzymaniu krążenia
pochodzenia sercowego, jeśli ma dojść
do poprawy stanu pacjenta, to do
spontanicznego powrotu krążenia zazwyczaj
dochodzi w miejscu zdarzenia. Pacjenci
z pierwotnym zatrzymaniem krążenia, którzy
wymagają RKO i u których w czasie
transportu do szpitala nie powraca krążenie,
rzadko przeżywają bez ubytków
neurologicznych.
Często próby resuscytacji będą przedłużane, jeśli
pacjentem jest dziecko. Decyzja zazwyczaj nie jest
oparta na przesłankach naukowych, a rokowanie
w zatrzymaniu krążenia u dzieci z pewnością
nie jest lepsze, a prawdopodobnie gorsze niż
rokowanie u dorosłych. Niemniej jednak decyzja
o przedłużeniu działań w celu ratowania życia
dziecka jest zrozumiała. Potencjał do odnowy
komórek mózgowia po epizodzie niedokrwienia jest
wciąż nie do końca poznanym czynnikiem i z tym
należy się liczyć.
Decyzję o zaprzestaniu resuscytacji podejmuje
kierownik zespołu resuscytacyjnego, ale po
konsultacji z innymi członkami zespołu, których
argumentacja może pomóc w podjęciu ostatecznej
decyzji. Finalnie decyzja jest oparta na wniosku
klinicznym o braku odpowiedzi na zaawansowane
zabiegi resuscytacyjne. Ostateczny wniosek powinien
być określony przez kierownika zespołu, który wziął
pod uwagę wszystkie fakty i punkty widzenia, i działa
ze współczuciem, lecz stanowczo — bez żadnych
wątpliwości.
Podejmowanie decyzji przez osoby
nie będące lekarzami
W wielu przypadkach pozaszpitalnego
zatrzymania krążenia uczestniczą ratownicy
medyczni, którzy staja przed analogicznymi
dylematami związanymi z rozważaniem,
czy próba resuscytacji będzie daremna oraz
kiedy nie powinna być podejmowana.
Ogólnie w pozaszpitalnym zatrzymaniu krążenia
rozpoczyna się resuscytację i prowadzi ją dopóki
nie pojawi się aktualne oświadczenie woli jako
przeciwskazanie lub staje się jasne, iż resuscytacja
będzie daremna z powodu śmiertelnych urazów,
takich jak dekapitacja, przepołowienie ciała,
przedłużone przebywanie pod wodą, zwęglenie,
stężenie pośmiertne i maceracja płodu. W takich
przypadkach osoby nie będące lekarzami stawiają
diagnozę śmierci, ale jej nie potwierdzają (co może
być zrobione w większości krajów jedynie
przez lekarza).
Lecz co w sprawie decyzji o zaniechaniu
resuscytacji?
Czy ratownicy szkoleni w zakresie ALS
powinni stwierdzać zgon po 20 minutach
asystolii w przypadku braku odwracalnych
przyczyn, biorąc pod uwagę złe rezultaty
RKO w czasie transportu? Zdania na ten temat
różnią się w poszczególnych krajach..
W niektórych krajach resuscytacja stała się
to postępowaniem rutynowym, a oczekiwanie
od ratowników kontynuowania resuscytacji
w sytuacji, w której lekarz przerwałby
resuscytację, jest pozbawione sensu.
Podejmując taką decyzję, bezwzględnie należy
dokładnie zapisywać czas oraz przedstawić
pisemne uzasadnienie. Próbą rozwiązania
problemu może być odpowiednie szkolenie
i okazanie zaufania osobom przeszkolonym
w procesie podejmowania przez nich decyzji.
WARUNKI SZCZEGÓLNE
Szczególne okoliczności, na przykład hypotermia
w chwili zatrzymania krążenia, zwiększają szanse
na powrót do zdrowia bez ubytków neurologicznych,
a standardowe kryteria rokownicze (takie jak asystolia
trwająca dłużej niż 20 minut) nie mają zastosowania.
Co więcej, leki sedujące i przeciwbólowe mogą
utrudniać ocenę stanu przytomności u pacjenta,
u którego powróciło spontaniczne krążenie.
Obecność członków rodziny
i najbliższych w czasie resuscytacji
Zezwolenie osobom bliskim na obecność
w czasie próby resuscytacji rozpatrywane jest
w kategoriach następujących korzyści:


pomoc w procesie uświadamiania śmierci
i ułatwienie przebiegu żałoby,
możliwość komunikacji, kontaktu (dotyk)
z bliskimi w ich ostatnich chwilach, kiedy ich ciała
były jeszcze ciepłe. Wiele osób czuje, iż ich
krewni są wdzięczni za ich obecność w tych
chwilach — jest to możliwe, jeśli w czasie
efektywnej RKO powraca przytomność (takie
przypadki w czasie RKO wcześniej
odnotowywano),


uczucie, iż byli obecni w czasie ostatnich chwil
i wspierali osoby kochane kiedy tego
potrzebowały,
uczucie, iż byli na miejscu i przekonali się, iż
wszystko co mogło być zrobione zostało zrobione.
Następujące warunki powinny być spełnione
aby doświadczenie związane
z uczestniczeniem w RKO nie było dla
członków rodziny zbyt trudnym przeżyciem:

resuscytacja powinna być zawsze prowadzona
w kompetentny sposób, dobrze kierowana,
a zespół powinien być otwarty i serdeczny
w stosunku do krewnych,


należy uświadomić stan pacjenta bliskim, aby zanim
wejdą mogli zrozumieć sytuację, i upewnić się,
iż będą oni otrzymywać ciągłe wsparcie
od odpowiednio przygotowanej osoby (zazwyczaj
jest to pielęgniarka). Należy upewnić się,
że członkowie rodziny rozumieją, iż to oni decydują
czy chcą być obecni. Bez względu na decyzję
nie należy powodować u nich poczucia winy,
należy poinformować krewnych o procedurach, które
zobaczą (np. intubacja dotchawicza, zakładanie
żylnego dojścia centralnego) oraz reakcji pacjenta
na procedury (np. chwilowe drgawki po defibrylacji).
Należy określić znaczenie nie wtrącania się
do wykonywanych procedur i wyjaśnić, jakie
to pociąga za sobą niebezpieczeństwa,


w większości przypadków konieczne będzie
wyjaśnienie, iż pacjent nie zareagował na próby
resuscytacji i resuscytacja musi zostać przerwana.
Decyzję powinien podejmować kierownik zespołu
przy współpracy z członkami. Należy wyjaśnić
krewnym, iż może być konieczna krótka przerwa
na usunięcie sprzętu i że będą mogli wrócić
do swoich bliskich w spokoju, sami
lub ze wsparciem, jeśli sobie tego życzą,
krewny powinien mieć szansę zastanowienia się,
zadania pytań o przyczynę i przebieg działań,
uzyskać poradę dotyczącą zagadnień rejestracji
śmierci i dostępności służb pomocniczych.
Przekazywanie złych wiadomości
krewnym i najbliższym
Jeśli przy śmierci pacjenta jego krewni nie są
obecni, powinni o tym fakcie być jak
najszybciej zawiadomieni. Krewny może
nie znać osoby dzwoniącej i dlatego musi ona
być szczególnie uważna i zadbać o to, aby się
dokładnie przedstawić oraz upewnić
co do pokrewieństwa łączącego osobę zmarłą
z osobą, do której dzwoni.
KTO POWINIEN PRZEKAZAĆ ZŁĄ
WIADOMOŚĆ KREWNYM?
Obecnie uważa się, iż rozmowa z krewnymi
to obowiązek starszego lekarza lub kierownika
zespołu. Pomimo to rozsądne jest zapewnienie
sobie pomocy doświadczonej pielęgniarki,
która może dodać pacjentowi otuchy
(jak również i lekarzowi).
Ważne jest aby znać okoliczności przypadku
i upewnić się co do tożsamości osoby, z którą
prowadzi się rozmowę. Istotny jest język ciała —
zawsze siadaj na tej samej wysokości co krewni;
nie wstawaj kiedy oni siedzą. Upewnij się, że twoje
ubranie jest czyste — noszenie ubrania pobrudzonego
krwią jest niedopuszczalne. Uważaj by nie sprawiać
wrażenia, iż działasz w pośpiechu i jesteś zajęty.
Przekaż informację, na którą czekają natychmiast,
używając słów „nie żyje” lub „zmarł”, „Przykro mi,
że muszę przekazać panu/pani taką wiadomość,
pański/pani ojciec/mąż /syn zmarł”. Nie pozostawiaj
żadnych wątpliwości używając zwrotów takich jak
„odszedł”, „zostawił nas” lub „poszedł do nieba”.
Dyskutowanie na tym etapie szczegółów medycznych
nie jest w żaden sposób pomocne, poczekaj
aż zostanie zadane związane z nimi pytanie. Kontakt
fizyczny, taki jak ściskanie dłoni lub objęcie
ramieniem, może być stosowny, lecz lekarz powinien
być świadomy faktu, iż różnie to może zostać
przyjęte.
Nie należy ukrywać wzruszenia. Pozwól, aby
krewny oswoił się z wiadomością. Reakcje
mogą być różne i zawierać:


ulgę („tak się cieszę, że już nie cierpi”, albo
„odszedł nagle — tego by sobie życzył”),
złość na pacjenta („mówiłem mu aby przestał
palić” lub „był za gruby żeby grać w squasha”
lub „popatrz z jakim bałaganem na głowie mnie
zostawił”),




poczucie winy („jeśli nie pokłóciłabym się z nim
tego ranka zanim poszedł do pracy” lub „dlaczego
nie powiedziałam lekarzowi, że miał ból w klatce
piersiowej?”),
złość na system opieki zdrowotnej („dlaczego
karetka przyjechała tak późno?” albo „lekarz był
zdecydowanie za młody i nie wiedział co robił”),
niekontrolowane zawodzenie i płacz,
całkowitą katatonię bez wyrazu.
W większości przypadków krewni zechcą zobaczyć
ciało. Istotne jest aby ciało i pościel były czyste
i wszystkie cewniki oraz kaniule usunięte, jeśli nie są
konieczne do badania pośmiertnego. Widok ciała
pozostawi u krewnych obraz, który zapamiętają na
zawsze. Wymagane może być badanie pośmiertne
i prośba o nie powinna być taktowna i delikatna
oraz zawierać wyjaśnienie, że procedura będzie
przeprowadzona przez profesjonalnego patologa
i pomoże w stwierdzeniu dokładnej przyczyny
śmierci.
DZIECI
Przekazywanie złych wiadomości dzieciom może
być postrzegane jako specyficzny problem lecz
doświadczenie wskazuje, iż lepiej jest być w tym
kontakcie szczerym i otwartym, w ten sposób
rozwiewa się wyobrażenia jakie dzieci mogą mieć
na temat śmierci. Pomocne jest również
poinformowanie szkoły aby nauczyciele i koledzy
z klasy byli przygotowani na przyjęcie dziecka
na powrót do szkolnego środowiska z wrażliwością
i wsparciem.
W wielu przypadkach będzie to pierwsze
doświadczenie śmierci dla krewnego pacjenta
i powinno się zaoferować mu pomoc
w załatwianiu formalności związanych
z rejestracją zgonu, organizacją pogrzebu
oraz wsparcie socjoekonomiczne ze strony
szpitala lub pracownika społecznego.
W zależności od wyznania, istotną rolę może
odegrać duchowny lub ksiądz pracujący
w szpitalu.
Kiedy to możliwe, lekarz rodzinny powinien
być natychmiast poinformowany przez telefon
lub za pomocą poczty elektronicznej
o szczegółach przypadku aby mógł udzielić
krewnym pełnego wsparcia.
Wdzięczność budzi telefon do krewnego
pacjenta od pracownika szpitala, który był
zaangażowany w zdarzenie, dzień lub dwa dni
później i zaoferowanie pomocy i odpowiedzi
na każde pytanie, które krewny mógł
zapomnieć wtedy zadać.
Wsparcie dla personelu
Nie należy zakładać, że członkowie personelu
medycznego niezbyt poruszeni są śmiercią
pacjenta na oddziale. Świadomość
posiadanych umiejętności oraz satysfakcja
z pracy zawodowej mogą zostać nadwyrężone
i pojawia się poczucie winy, niedoskonałości
i niepowodzenia. Widoczne jest to zwłaszcza
u młodszych członków zespołu, lecz nie tylko.
Zdarzenie powinno być omówione z zespołem
z użyciem technik konstruktywnej
i pozytywnej krytyki, a osobom potrzebującym
powinno się zaproponować osobiste
konsultacje. Sposób omówienia należy
starannie dobrać — może to być nieformalna
pogawędka w pubie lub kawiarni
lub profesjonalnie prowadzona konsultacja.
Powinno się wyjaśnić, iż smutek
po doświadczeniu śmierci w pracy może być
normalną reakcją na niestandardową sytuację.