KRZYSZTOF KAMIL BACZYŃSKI

Download Report

Transcript KRZYSZTOF KAMIL BACZYŃSKI


Krzysztof Kamil należał do pierwszego pokolenia
urodzonego w Ojczyźnie wolnej i niepodległej. Jego
narodziny odnotowano wpierw pod datą 3.3.1921, na co
jest dowód w postaci wpisu do ksiąg. Natomiast z księgi
parafialnej odnalezionej przez Wiesława Budzyńskiego
wynika, że Krzysztof urodził się 22.I.1921 o godzinie 6
rano. Ochrzczony 7.9.1922 - Rodzicami chrzestnymi
zostali Adam Zieleńczyk i Paulina Kmita. Drugie imię
(Kamil) zostało nadane Krzysztofowi przez wzgląd na
córkę która urodziła przed nim i wkrótce zmarła, miała
na imię Kamila. Przyczyną tak późnego chrztu było nie
pierwsze nieporozumienie między rodzicami, w wyniku
którego latem 1921 roku, kilka miesięcy po urodzeniu
syna Stefania opuściła dom i wyjechała do Białegostoku,
gdzie w roku szkolnym 1921-1922 pracowała jako
nauczycielka. Krzysztof po ukończeniu 6 lat został
uczniem w ćwiczeniówce matki, nauczycielką jego była
Władysława Cuszlak, która tak oceniła go po latach:
"Krzyś z natury był szalenie uczuciowy, nerwowy,
kapryśny (...) odnosiłam wówczas wrażenie, że zostanie
malarzem"
Opowiadał jej fantastyczne bajki, które barwnie
ilustrował. Starał się pięknie pisać. Bardzo lubił
rysować.
 W życiu jego był też pies.
 A właściwie dwa psy. Matka, i syn
bardzo kochali psy -- zasługują na
wspomnienie, bo weszły przecież do
literatury. Najpierw był ukochany
foksterier Fred, uwieczniony na
fotografii zamieszczonej w tomie
wspomnień o Krzysztofie ("Żołnierz
poeta, czasu kurz...", Kraków 1967),
a gdy jako staruszek dokonał swego
żywota, zastąpił go piękny,
złotobrązowy spaniel Dan,
towarzysz młodzieńczych wypraw
swego pana, adresat dedykacji w
poświęconym mu znanym wierszu
Baczyńskiego "Z psem".

W szkole średniej, którą rozpoczął w roku 1931 (Gimnazjum im. Stefana
Batorego - kierunek humanistyczny) należał do tajnego radykalnego
ugrupowania "Spartakus". We wspomnieniach z lat szkolnych coraz to pojawiają
się wzmianki o lewicowych a nawet prokomunistycznych sympatiach
Baczyńskiego. Pisze o tym T.Sołtan, wspomina Zuzanna Chuweń "z jego ust po
raz pierwszy dowiedziałam się, co to komunizm, o jego ideach - był jego
absolutnym zwolennikiem". Wiadomo, że Baczyński nie tylko biernie należał do
Spartakusa, ale brał czynny udział w akcji popierającej strajk nauczycielski podobno organizował na czas strajku absencje uczniów w szkołach. Innym razem
dostarczał wałówek strajkującym robotnikom. Z tego okresu pochodzi jego
pierwszy znany wiersz Wypadek przy pracy (1936). (Zaświadcza o tym matka
poety uwagą na odwrocie rękopisu:" Pierwszy wiersz Krzycha - 1936. 15lat.")
Uczniem był średnim; choć nie miał szczególnych trudności z żadnym
przedmiotem, na jego świadectwach szkolnych więcej figurowało "trójek" niż
innych stopni. jako ciekawostkę warto dodać, że na jednym z zachowanych
świadectw nawet postępy z języka polskiego ocenione zostały jako "dostateczne".
Konsekwentnie za to przez cały czas pobytu w szkole miał bardzo dobre wyniki z
rysunków. Krzysztof właściwie nie lubił szkoły i nie zachował o niej
najcieplejszych wspomnień. O stosunku Baczyńskiego do gimnazjum świadczyć
może najlepiej jedno z jego nie zachowanych w całości "opowiadań bez tytułu",
rozpoczynające się od słów: "Gimnazjum imienia Boobalka I...", z
gombrowiczowską iście złośliwością napisana satyra, której realia
niedwuznacznie zaczerpnięte zostały z macierzystej uczelni autora. Wobec
braku zakończenia nie znamy daty napisania tej satyry -- można jednak chyba z
pewnością przyjąć, że napisał ją uczeń, nie absolwent. W tej to szkole Krzysztof
Baczyński zdał maturę w 1939 roku i radosny jak ptak, uwolniony od jarzma
obowiązków uczniowskich, wyjechał z kilkoma kolegami do wielokrotnie już
przez niego odwiedzanej Bukowiny Tatrzańskiej. Wówczas padł pierwszy grom:
27 lipca zmarł ojciec. Wiadomo, że Baczyński szykował się na studia w
warszawskiej ASP, dzięki pomocy Fernauda, poety i lektora na Uniwersytecie
Lwowskim, miał szansę na studia we Francji. Wszystko było już załatwione, wiza
gotowa - na przeszkodzie stanęła śmierć ojca i wojna.

Wybuch wojny uniemożliwił mu podjęcie studiów w Akademi Sztuk
Pięknych . Marzył o karierze grafika lub ilustratora. W okresie okupacji
niemieckiej mieszkał przy ul. Hołówki 3. Po utworzeniu w1940 r. getta w
Warszawie, pozostał z matką po aryjskiej stronie ryzykując, w razie wykrycia
żydowskiego pochodzenia, rozstrzelanie na miejscu. Od jesieni 1942do lata
1943studiował polonistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim .
Zajmował się pracą dorywczą: szklił okna, malował szyldy, pracował u
węglarza na Czernakowie, przyjmował telefonicznie zlecenia w Zakładach
Sanitarnych. Uczył się także w Szkole Sztuk Zdobniczych i Malarstwa.

Od lipca 1943 sekcyjny w II plutonie „Alek” 2. kompanii „Rudy” batalionu
Zośka AK w stopniu starszego strzelca pod ps. „Krzysztof”, „Zieliński”.
Porzucił studia polonistyczne, aby poświęcić się konspiracji i poezji.
Twierdził, że jeśli będzie mu to dane do nauki powróci. W mieszkaniu miał
skrytkę na broń, w której trzymał thompsona, 2serii, MP 40
(schmeissera),granaty , materiały minerskie, a także podręczniki, mapy i
prasę konspiracyjną.

Uczestniczył w akcji wykolejenia pociągu niemieckiego (jadącego z frontu
wschodniego doBerlina) na odcinku z Tłuszcz-Urle (kryptonim „TU") 27
kwietnia 1944. Akcja ta spowodowała 26-godzinną przerwę w ruchu. Po
ukończeniu turnusu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty „Agricola"
rozkazem jej komendanta, por. „Gustawa" z 25 maja 1944, otrzymał stopień
starszego strzelca podchorążego rezerwy piechoty. Jednocześnie był
kierownikiem działu poezji miesięcznika społeczno-literackiego „Droga",
wydawanego od grudnia 1943 do kwietnia 1944. Rozkazem dowódcy 2.
kompanii batalionu „Zośka" pchor. Andrzeja Romockiego „Morro", z 1 lipca
1994zwolniony z funkcji z powodu małej przydatności w warunkach
polowych z jednoczesną prośbą o objęcie nieoficjalnego stanowiska szefa
prasowego kompanii. Kilka dni później przeszedł do harcerskiego batalionu
"Parasol" na stanowisko zastępcy dowódcy III plutonu 3. kompanii. W
"Parasolu" przyjął pseudonim „Krzyś".
Basię poznał Krzysztof w grudniu 1941 u
koleżanki. Do matki powiedział, że znalazł
dziewczynę swego życia. Podobnie swojej
matce powiedziała Basia.
Ślub odbył się w środę przed Bożym Ciałem,
3 czerwca 1942r w kościele na Solcu. Był
piękny dzień. Basia ubrana była w kremowy
kostium, w ręku trzymała bukiet konwalii,
Krzyś był w ciemnym garniturze.
Świadkowie tego wydarzenia wspominają, że
nigdy Krzysztof nie był równie poważny i
skupiony, co w ów dzień.
Niektóre z tytułów wierszy:












Ach, umieram, umieram...
Ach, zadumani...
Ars Poetica
Cień z obozu
Co dzień kupuję bilet...
Co jest we mnie
Co rok
Czarne cheruby kołyszą...
Czart
Dary deszczu wiosennego
Deszcz na morzu
Deszcze
 Krzysztof Kamil Baczyński poległ na
posterunku w Pałacu Blanka 4 sierpnia
1944 w godzinach popołudniowych (ok.
16), śmiertelnie raniony przez strzelca
wyborowego ulokowanego
prawdopodobnie w gmachu Teatru
Wielkiego. W powstaniu warszawskim,
1 września 1944 zginęła także żona
Baczyńskiego – Barbara Stanisława
Drapczyńska, urodzona 13 listopada
1922 w Warszawie, studentka
polonistyki tajnego UW. Odznaczony
pośmiertnie Medalem za Warszawę
1947 i Krzyżem Armii Krajowej.
Pochowany na Cmentarzu Wojskowym
na Powązkach w Warszawie


Prezentacje przygotował
Marcin Gieracki z kl. 6B