Legendy polskie - budowlanka.tbg.net.pl

Download Report

Transcript Legendy polskie - budowlanka.tbg.net.pl

Opracowanie:
Ewa Majer - Bobruś
Jolanta Raźniewska - Burczak
1. Legenda o Lechu, Czechu i Rusie
2. Legenda o pochodzeniu bursztynu
3. Legenda o założeniu Warszawy
4. Legenda o tym, jak wójtówna Halina ocaliła Sandomierz
5. Legenda o źródłach Wisły
W pradawnych czasach trzej bracia:
Lech, Czech i Rus
wędrowali przez bezkresne puszcze,
szukając miejsca, gdzie mogliby się osiedlić.
Pewnego dnia dotarli do polany w lesie,
gdzie rósł stary dąb.
Wydawało się, że swymi konarami sięga nieba.
Kiedy rozbili tam obozowisko i rozpalili ognisko,
dał się słyszeć łopot skrzydeł
i w górę wzbił się wielki orzeł.
Dopiero wtedy dostrzeżono
między konarami drzewa
gniazdo z młodymi orlętami.
Bielik, piękny, duży ptak z rodziny jastrzębiowatych,
często mylnie nazywany orłem bielikiem,
Uważany jest za pierwowzór polskiego godła
Lech uznał obecność ptaków za dobry znak i postanowił właśnie tu założyć swój gród.
Rozkazał wyciąć rosnące w okolicy drzewa i zbudować z nich
książęcy pałac, chaty dla drużynników i wał obronny, który chroniłby mieszkańców grodu.
Osadę nazwał Gnieznem, od orlego gniazda, a białego orła wybrał na swoje książęce godło.
Zaś Czech i Rus postanowili pojechać dalej, Czech - ruszył na południe, a Rus - na wschód.
W ten sposób powstały trzy słowiańskie państwa: Polska, Czechy i Ruś.
Spis legend 2
Gniezno stało się jednym z grodów stołecznych pierwszych Piastów
i stolicą powstającego państwa polskiego
Od wieków przez ziemie polskie
prowadził bursztynowy szlak.
Nikt nie znał pochodzenia skarbu,
ale opowiadano historię
o bogu Bałtyku – Gosku,
który mieszkał na dnie morza.
Władał wiatrem, sztormem i falami.
Gosku miał piękną córkę Juratę,
którą bardziej niż głębiny morskie
interesowało życie ludzi.
Bursztyn, nazywany złotem Bałtyku, był niegdyś bardzo ceniony.
Już w I w.n.e. bursztynowym szlakiem
wyprawiali się po niego nad Bałtyk Rzymianie
Jurata lubiła rybaków,
dbała, aby mieli udane połowy
i spokojne morze.
Po pewnym czasie zakochała się w rybaku.
Chłopakowi na widok pięknej dziewczyny
rybackie serce mocniej zabiło,
zaprosił ją do łodzi.
Kiedy bóg Gosk zobaczył
przytuloną parę, rozgniewał się.
W gniewie wywołał burzę morską.
Łódź została zdruzgotana,
a on sam utonął.
Jurata była niegdyś najmłodszym nadmorskim kurortem
na polskim wybrzeżu, powstała w latach 30. XX w.
Gdy Bałtyk ucichł, Jurata wydobyła ciało ukochanego i pochowała na brzegu.
Potem usiadła przy mogile i zaczęła płakać, a każda łza zamieniała się
w kawałek bursztynu. Gosk zbierał bursztynowe łzy córki
i budował z nich pałac dla niej.
Lecz Jurata nie chciała wrócić do ojca.
Wtedy Gosk wywołał kolejną burzę,
tak wielką, że bursztynowy pałac
rozpadł się na mnóstwo kawałków, które morze do dziś wyrzuca na brzeg.
Spis legend 2
Łódź rybacka - jej sylwetka niewiele się zmieniła od najdawniejszych czasów.
Z takiej łodzi mógł łowić ukochany Juraty…
Dawno temu, nad Wisłą, w drewnianym
domku mieszkał rybak Warsz z żoną.
Pewnego dnia Warsz wypłynął na połów,
a jego żona przygotowywała
posiłek i wędziła ryby.
Nagle usłyszała pukanie.
Otworzyła drzwi i ujrzała Ziemowita,
władcę Mazowsza.
Zaskoczona zaprosiła go do środka.
Najsłynniejsza rzeźba warszawskiej syrenki stoi nad Wisłą
Gdy wrócił mąż, książę opowiedział,
że był na polowaniu,
ścigał zwierzynę i zabłądził.
Koń poniósł go aż na brzeg Wisły,
gdzie ujrzał kobietę z rybim ogonem
zamiast nóg – była to Syrena.
Wskazała mu drogę, którą miał podążyć.
Ziemowit wyruszył zgodnie
ze wskazówkami Syreny, a u kresu ujrzał
rybacką chatę, w której go ugoszczono.
Zrozumiał, że władza i bogactwo
nie mają takiego znaczenia,
jak spokojne, dobre życie
wypełnione pracą.
Syrenki warszawskie
Spis legend 2
Książę rzekł – wszystko, co osiągnęliście,
świadczy o waszej wartości.
Daję wam tę ziemię – dbajcie o nią
i rozwijajcie ją. I tak powstała wieś Warszowa,
dzisiejsza Warszawa, którą potomkowie rybaka
zmienili w wielkie, nowoczesne miasto.
A w jego herbie umieścili wodną pannę – Syrenę.
Herb Warszawy
Widok Wisły i panorama lewobrzeżnej Warszawy
Mieszkańcy Sandomierza
dzielnie bronili się
podczas najazdu tatarskiego.
Oblężenie trwało bardzo długo,
a zapasy wody i jedzenia
były niewystarczające
dla ludzi, którzy schronili
się w murach miasta.
Zwyciężyć można było
jednak podstępem.
Sandomierz był ważnym miastem średniowiecznej
Polski, stolicą jednej z księstw dzielnicowych.
Jednak liczne najazdy tatarskie spowodowały niemal
całkowite zniszczenia drewnianej zabudowy miejskiej
Wtedy Halina, córka wójta Krempy, zabitego wcześniej przez Tatarów,
wpadła na pewien pomysł, o którym powiedziała radnym.
Poszła do obozu tatarskiego, dała się złapać i zaproponowała wodzowi pomoc.
Wyjaśniła, że pragnie się zemścić na sandomierzanach,
ponieważ kiedyś bardzo ją skrzywdzili.
Wódz badawczo przyglądał się dziewczynie, ale uwierzył jej i kazał
wojsku przygotować się do wyprawy.
Sandomierski kościół dominikanów pw. św. Jakuba pochodzi z XII w.
Tatarzy wymordowali tam zakonników oraz ukrywających się w kościele mieszkańców miasta
Spis legend 2
Tatarzy wyruszyli z Haliną
do ciemnych lochów,
a gdy już byli daleko od wejścia,
dziewczyna krzyknęła,
że to zdrada i zemsta za śmierć ojca.
Rozwścieczeni Tatarzy zamordowali ją
i próbowali się uwolnić.
Było to jednak niemożliwe,
bo sandomierzanie zawalili wejście
ogromnymi głazami.
Najeźdźcy na zawsze pozostali
w podziemiach.
Tak oto młoda dziewczyna poświęciła życie,
aby ocalić Sandomierz.
Wojownik tatarski
W dawnych czasach żył potężny król Beskid.
Jego żona, Borana, była władczynią lasów.
Niestety, Beskid zmarł, a wdowa zamieszkała
na najwyższej górze i wychowywała
samotnie trójkę dzieci.
Jej córki – Czarnocha i Białka opiekowały
się wodami, a syn Lan zajmował
się łąkami i polami.
Kiedy Borana była już stara,
przedstawiła dzieciom
swoją ostatnią wolę.
Wodospad na Białej Wisełce
Córkom poleciła, aby rozprowadziły wody po całym świecie,
a synowi kazała założyć pola uprawne i użyźnić glebę.
Po śmierci matki posłusznie wypełniły jej wolę.
Czarnocha ze łzami w oczach schodziła po południowym stoku góry,
a Białka zbiegała północną stroną.
Jednak siostry bardzo się kochały i nie mogły bez siebie żyć.
Spotkały się w dolinie i postanowiły dalej iść razem.
W tym momencie na drodze stanął im Czantor z braćmi.
Poprosił, aby zostały w dolinie, a oni będą je bronić.
Czarna Wisełka
Siostry osiedliły się tam na dłużej,
a stoki gór pokryły się świeżą roślinnością.
Pewnego dnia matka – ziemia kazała
Czantorowi wypuścić siostry.
Jednak one obawiały się, czy w świecie będą
bezpieczne. Postanowiły więc
posłać falę na próbę. Siostry uplotły wianki
i pożegnały pierwszą falę, nadając jej imię
Wyszła, czyli Wisła.
Popłynęła odważnie w stronę Krakowa,
potem Sandomierza, Warszawy
i dalej aż do morza.
Czantoria Wielka – szczyt w Beskidzie Śląskim.
To tutaj miał mieszkać Czantor z legendy
Spis legend 2
Siostry do dziś wysyłają kolejne fale,
a raz w roku dziewczyny puszczają na fale Wisły
wianki ze świeżych kwiatów.
Czarnochę nazwano Czarną Wisłą, Białkę – Białą,
a rodzinną górę – Baranią.
Siedziba Czantora to Czantoria.
Wszyscy, którzy zamieszkali pośród gór,
przybrali miano górali.
W dolinach Lan nauczył ludzi uprawy pola,
a oni od jego imienia
nazwali się Lanami lub Polanami.
Więcej legend polskich zawierają:
Bibliografia:
Legendy polskie, pod red. Beata Jankowiak – Konik. Warszawa 2011