Wspolczesnamodanawampiryzm4

Download Report

Transcript Wspolczesnamodanawampiryzm4

Współczesna moda na wampiryzm
w Europie i na świecie. Literatura
ezoteryczna jako „zagrożenie duchowe”.
J. K. Rowling
P. Coelho
D. Brown
S. Meyer
Prof. dr hab. Aleksander Posacki SJ
„Zagrożenie duchowe”
to zagrożenie grzechem (1)
i – wynikającym z niego - demonicznym
zniewoleniem duchowym (2).
„Zagrożenie duchowe” wynika z powagi (1)
i tajemnicy (2) zła (= grzech + szatan).
Jest ono tym większe, im bardziej mamy do
czynienia z afirmacją zła, np. błędnych
światopoglądów (ROZUM) i określonych grzesznych
postaw (WOLA). Są one jeszcze wzmocnione,
ponieważ są umocowane w rzeczywistości fałszywej,
mrocznej pseudomistyki:
okultyzmu (1) i satanizmu (2),
które często występują razem. Istotna jest więc
określenie zła, które jest przedefiniowane
u wszystkich wymienionych czterech autorów.
U wszystkich czterech autorów spotykamy:
1. Światopogląd [ROZUM]: synkretyzm, monizm,
mondualizm, panteizm, panseksualizm,
androgynizm. A ponadto fatalizm (ukryta negacja
personalizmu - wolności Boga i człowieka),
deifikacja człowieka („antropologia gnozy”), w
kluczu swoistego kosmoantropocentryzmu,
relatywizm etyczny/afirmacja zła/fascynacja
złem/kult zła [gnoza/neognoza]
2. Kult [WOLA]: ezoteryzm i gnoza [inicjacja,
elitaryzm, nadczłowieczeństwo, gnostycka
deifikacja człowieka, „egoizm metafizyczny”,
hermetyzm, alchemia, masoneria, teurgia]
U wszystkich czterech autorów spotykamy:
3. Okultyzm:
- spirytyzm
- magia (w tym czary, zawsze na pograniczu
spirytyzmu i magii)
- wróżbiarstwo
- medycyna okultystyczna
- a także satanizm (kult mroku, brzydoty,
zła, wpływ satanizmu Aleistera Crowley’a)
4. Propagowanie rozwoju zdolności
paranormalnych (opętanie, channeling,
przewodnicy duchowi, telepatia, aura, sny, trzecie
oko, jasnowidzenie)
Joanne K. Rowling
Przedmioty w szkole magii i czarodziejstwa:

obrona przed czarną magią (=czarna magia)
(+ ostrzeganie przed czarną magią)
 przyrządzanie eliksirów („psychodelików”)
 historia magii (realistycznej, historycznej)
 transmutacja (alchemia, hermetyzm, gnoza,
„przemiana”, inicjacja, „kamień filozoficzny”)
 wróżbiarstwo (astrologia, numerologia)
 astronomia
 nauka pisma runicznego (ideologia nazistowska)
Przedmioty te są realistyczne i
historyczne, lub w jakiś sposób odsyłają do
prawdziwej historii OKULTYZMU.
Są to znaki drogowe, a nie żadne otwarte
metafory i wieloznaczne symbole.
Np. informacja o nauczaniu magii runicznej
może odesłać do zainteresowania
organizacjami pangermańskimi,
gdzie studiowano z całą powagą runy i ich
tajemne, ezoteryczne znaczenie. Podobnie
jak typowe dla magii zaklęcia, mogą odesłać
do realnych zaklęć czy rytuałów.
Praktyki MAGII („magiczne”?) :
 zaklęcia MAGII, o realistycznej strukturze które:
- wywołują odrętwienie
- łamią wolę
- męczą aż do obłąkania
- wymazują pamięć
 metody wchodzenia w duszę innych (opętanie)
 noszenie amuletów i talizmanów
 lewitacja (latanie)
 komunikowanie się z duchami (SPIRYTYZM)
 rytuały krwi/ofiary ludzkie, przyswajanie tematyki
wampirów i wilkołaków (satanizm)
1. Zamiast magii metaforycznej czy
symbolicznej, mamy MAGIĘ
REALISTYCZNĄ i HISTORYCZNĄ,
gdzie występują realne tradycje
okultystyczne [1] oraz postaci
historyczne realnych okultystów
(Nicolas Flamel, Helena Bławatska)[2]
2. Magia realistyczna niszczy magię
metaforyczną także w innych bajkach
Zaklęcia, czyli złorzeczenia, przeklęcia, klątwy
 Zaklęcia w HP są negatywnymi złorzeczeniami
(przeciwieństwem błogosławienia), jest to forma
maleficium, która już na poziomie umysłu i języka może
być grzechem ciężkim, według św. Tomasza z Akwinu.
 Z teologicznego i etycznego punktu widzenia zaklęcia są
praktykowaniem zła. Jest to grzech przeciwko miłości
Bogu i przeciwko miłości bliźniego. Brak komunikacji.
 Zaklęcia mają tylko przeciwzaklęcia. Nie ma tu wolności,
miłości, łaski i przebaczenia. Jest to obszar demoniczny
złorzeczenia, przeklęcia i klątwy, który może się
stale poszerzać bez granic.
GNOZA
to generalnie poznanie o zbawczym
charakterze. Religijny i soteriologiczny
charakter gnozy wynika jednak ze struktury
antropologii samoubóstwienia, które
umożliwia rzekomo samozbawienie.
Jest to cecha każdej gnozy, która w tym sensie
uzyskuje znaczenie transhistoryczne i
transkulturowe, manifestując się w różnych
epokach w rozmaitych wcieleniach i formach,
jako uniwersalna pokusa upadłego
człowieka, zwodzonego przez Węża (Rdz 3).
Dla GNOZY zło jest częścią Boga, świata,
człowieka („ontologizacja” zła)
Tak właśnie rozumiana „antropologia gnozy”
jest wspólna dla starożytnego gnostycyzmu,
który jest akosmiczny (antykosmiczny) oraz dla
współczesnej neognozy (hermetyzm, alchemia,
teozofia, antropozofia, New Age), który ma
charakter prokosmiczny i kosmocentryczny, a
nawet deifikujący kosmos, gdzie króluje
hermetyczna zasada wewnętrznego,
ontologicznego związku pomiędzy
Makrokosmosem a Mikrokosmosem, pomiędzy
bóstwem a człowiekiem.
Wtedy mówimy właśnie o gnozie w szerokim
znaczeniu, a nie tylko o gnostycyzmie, który
dotyczył I i II wieku po Chrystusie.
Podwójna moralność i rasizm
Podział na mugoli i czarowników ma w
„Harrym Porterze” sens ezoteryczny
(rasistowski) oraz gnostycki i sugeruje
podwójną moralność, tym bardziej,
że cała sfera czarów jest programowo
ukrywana przed mugolami,
traktowanymi jako istoty niższe, a
nawet godne pogardy.
Od relatywizmu etycznego do fascynacji złem
W pierwszej książce Harry i jego przyjaciele
przeciwstawiają się autorytetom, kłamią, kradną,
stosują zasadę odwetu i żywią nienawiść do innych.
Występki te, zamiast negatywnych konsekwencji
często przynoszą stosującym je bohaterom korzyści
Na przykład w Rozdziale 9, Harry'emu i jego
kolegom z klasy zabroniono latać na miotłach. Gdy
później nauczyciel przyłapał Harry'ego, który
złamał ten zakaz, chłopiec zamiast kary otrzymał
wyróżnienie w szkolnym zespole „Quidditch” za
zręczną jazdę na miotle.
(Kamień filozoficzny, str. 147-152).
Od relatywizmu etycznego do fascynacji złem
Ten i wiele innych przykładów dają dzieciom
subtelny przekaz, że jest w porządku gdy robi się
„złe” rzeczy, jeżeli wypływa z nich „dobro” ,
zwłaszcza gdy to „dobro” jest związane z osobistą
korzyścią. Ponadto oceniając komentarze
wypowiedziane przez J.K. Rowling w różnych
wywiadach, jawi się ona jako osoba szydząca z
pojęć takich jak autorytet rodziców, co sprzyja
podobnemu relatywizmowi, otwierającemu na
bezgraniczne praktykowanie zła.
Fascynacja złem
Świat Harry'ego Pottera jest wypełniony symbolami zauważa trafnie G. Kuby - które są w kulturze
definiowane jako symbole zła, i tak właśnie są niemal
przez wszystkich postrzegane (dz. cyt., s. 41) - wąż, smok
(miłość do smoków), kamienny posąg, szpony, rogi,
zielona błyskawica, siarka, kolory: czarny,
krwistoczerwony (te ostatnie zawłaszczone ponadto przez
satanizm). Prawie wszystkie te symbole można odnaleźć
w Apokalipsie. Także "znamię na czole" (Ap 14, 9),
występujące na czole Pottera, jakby inicjowanego przez
Voldemorta, który przekazuje mu część swej mocy.

Rosnąca afirmacja zła aż do opętania
W miarę jak złowrogi czarownik Voldemort rośnie w
siłę, świat Pottera staje się coraz mroczniejszy.
Zarówno "Harry Potter i Zakon Feniksa", jak i nowy,
ostatni tom powieściowego cyklu świadczą o
postępującym opętaniu Harry'ego przez Voldemorta i
jego narastającej więzi z Voldemortem, symbolem
zła, będącym odpowiednikiem biblijnego szatana.
Opętaniu ulegli już Ouirrell, Ginna Weasley, Berta
Jorkins i Alastor Moody. To rzecz prawie normalna,
skoro dotyczy nawet nauczycieli. Teraz spotyka to
Harry'ego.
Monodualizm – jedność dobra i zła, poza
moralnym dobrem i złem
Blizna na czole Harry'ego po ranie zadanej przez
Voldemorta boli go stale, ale ten ból jest swoistym
"sejsmografem" stałej i głębokiej więzi z
Voldemortem-szatanem. Głęboką ontologiczną więź
między dobrym Potterem a złym Voldemortem
wyraża choćby to, że czarnoksięska różdżka Pottera
jest pokrewna różdżce Voldemorta, ponieważ w obu
znajduje się pióro z ogona feniksa. Siły
okultystyczne złego Voldemorta i dobrego
Pottera mają więc to samo źródło mocy.
Zasadniczy dogmat gnozy
Jest to cecha ideologii gnostyckiej, gdzie
według badań wszystkich znawców tej
tradycji duchowej mamy tu do czynienia z
dualizmem o monistycznej podstawie.
Ten uporczywy dogmat "religii gnozy" –
MONODUALIZM - udowodniony
naukowo - obrazuje niemal doskonale
właśnie relacja Pottera i Voldemorta.
Wzrastające zjednoczenie dobra i zła na
najgłębszym duchowym poziomie
W czasie satanistycznego i antychrystycznego
rytuału krwi (który w czwartym tomie w polskim
wydaniu występuje akurat na stronie 666!)
czarnoksięskie różdżki Harry'ego i Voldemorta łączą
się przez "ciemnozłoty promień światła" (IV, 688) i
tworzy się "złota sieć o kształcie kopuły", "klatka ze
złotych promieni". Oznacza to monistyczną,
"holistyczną" całość, swoistą jedność dobra i zła,
co neutralizuje jedno i drugie, pozbawiając je wagi i
powagi, realizmu i transcendencji. W takim
monodualistycznym ujęciu zwycięża jednak zło.
Wzrastające zjednoczenie dobra i zła na
najgłębszym duchowym poziomie
W czwartym tomie doszło do połączenia
różdżek Harry'ego i Voldemorta, w piątym do
połączenia ich ciał, gdzie "stopili się w jedno"
(V, 891).
To narasta jeszcze w ostatnim, siódmym tomie:
"Harry Potter and the Deathly Hallows", gdzie
następuje połączenie na poziomie
duchowym, gdzie Potter staje się częścią
duszy Voldemorta (istota gnozy!).
„Wężouści”
Już wcześniej łączy Pottera i Voldemorta
znajomość języka Węża. Obydwaj są
„wężouści”, otwarci na „mądrość”
Węża. Ta więź - pisze Rowling wyraźnie "błogosławieństwem" i "przekleństwem", co
pokazuje wewnętrzną sprzeczność i kolejny
brak jednoznaczności, a w istocie
monodualizm.
Przedefiniowanie roli Węża (szatana)
Wąż w tradycji okultystycznej jest symbolem
inicjacyjnej mądrości, a nie synonimem grzechu
czy jakiegoś radykalnego zła. To właśnie ten "właściwy"
i "poprawny politycznie" punkt widzenia w sposób ukryty
należy zaszczepić dzieciom. Dlatego Harry - inicjowany mag
i praktykujący czarownik (nie należy nazywać go
eufemistycznie czarodziejem!) - nazwany został
"wężoustym", gdyż – podobnie jak jego bliźniak Voldemort
- zna język węża, z którym rozmawia w zoo, gdzie ten jawi
się jako istota sympatyczna i godna przyjaznej akceptacji.
Tu Rowling znów zmienia znak minus na plus.
Etymologia hebrajska łączy jednak Węza z magią .
Oswoić z opętaniem
Rowling opisuje skutki mediumizmu obecnego w
magii i wszelkim okultyzmie, który prowadzi do
opętania, ale nie po to, by przestrzec czy od niego
wyzwolić, ale oswoić z nim. Harry nie szuka
wyjścia z opętania. Nie byłoby to zresztą spójne z
jego wizją świata, którą posiada i w określony sposób
propaguje. Magia otwiera na opętanie, a więc trzeba
się z nim oswoić. Uznaje się to jako fakt, który ma też
"pozytywne" strony: moc. Jest to więc - mimo
wszystko - "pozytywne" opętanie.
Oswoić ze złem
Tą drogą podąża Rowling, taką ideologię propaguje, i
podobnie jak kiedyś gnoza czy pogaństwo, a
współcześnie Carl Gustav Jung czy Martin Heidegger
- "ontologizuje" zło, traktując je jako "konieczny"
składnik naszego świata. Przecenia jego rolę,
przyzwyczaja do jego wszechobecności i potęgi.
Według Rowling, w tym kontekście dominacji mroku
Zło i opętanie jest rzeczą normalną. Trzeba się
na nie otworzyć, trzeba nauczyć się je znosić, trzeba
nawet się z nimi zaprzyjaźnić. Nie ma wyjścia.
Pokłon diabłu jako forma afirmacji zła
Chociaż Voldemort po rytuale w tomie czwartym odzyskuje swoje
ciało, to nadal działa poprzez opętanie. Harry sam oddaje mu
serce i umysł. Jest to kolejny dowód ich więzi i zamazanie granic
dobra i zła. Na końcu rytuału krwi został "zmuszony" do
pokłonienia się Voldemortowi.
Z chrześcijańskiego punktu widzenia mimo niezgody dokonał
jednak aktu bałwochwalstwa w postaci demonolatrii (por.
KKK 2115). Męczennicy chrześcijańscy odmawiali bowiem nawet
udawania kultu bałwochwalczego. W rzeczywistości pokłon
diabłu, mimo że wymuszony strachem, jest grzechem i prowadzi
do opętania przez niego. W powieści "wymuszenie" (brak
władania własnym ciałem!) stanowi już skutek opętania. Jaka
droga jest tu wskazywana dzieciom?
Ciągłe przesuwanie granic wrażliwości
i moralności
Nie pozwólmy jednak na ustawiczne przesuwanie granic
wrażliwości, przenoszenie granicy od równowagi
psychofizycznej w kierunku opętania lub obłędu. Jest
to oswajanie z opętaniem i otwieraniem na nie, a także trening
w przebywaniu w sytuacji bez wyjścia, podobnym do piekła.
Taka jest wizja pogaństwa i gnozy. G. Kuby nazwała to
"przekraczaniem granicy w kierunku tego, co
szatańskie" (G. Kuby, dz. cyt., s. 65).
Dlatego ks. kard. Joseph Ratzinger, obecny Ojciec Święty
Benedykt XVI, w liście do G. Kuby (7 marca 2003 r.) nazwał
książkę "Harry Potter" "subtelnym uwiedzeniem", które
jednak "oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko i
rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono
w ogóle wyrosnąć" (G. Kuby, dz. cyt., s. 128).
Czy Harry Potter walczy ze złem?
1) Magia i okultyzm (a także gnoza) stanowią grzech
bałwochwalstwa a więc "najwyższej rangi" i wystąpienie
przeciwko pierwszemu przykazaniu Bożemu. Te grzechy w
sposób szczególny mogą prowadzić do opętania (argument
teologiczny)
2) W magii nie ma dobra i zła, bo magia jest ponad tymi
kategoriami i ponad Bogiem, a więc jest zła sama w sobie
(argument filozoficzny)
3) Wniosek: Dlatego Harry Potter nie walczy ze złem tylko
jest jego częścią, propagując jednocześnie
niechrześcijańską wizję zła, jako formy dobra czy części
dobra, co odpowiada wolnomularskiej czy ezoterycznej
wizji świata
Symbolika numerologiczna: Harry Potter i
Aleister Crowley
Numerologia to ulubiony przedmiot Hermiony.
Harry Potter odkrywa, że jest magiem, tak jak Crowley
w wieku jedenastu lat (apokaliptyczna Bestia).
Długość różdżki Pottera wynosi jedenaście cali. Dla
Crowleya liczba 11 jest najważniejszą liczbą magii
jako takiej, o czym pisze w "Magick in Theory and
Practice". Chodzi jednak o coś więcej, na co wskazuje
obecna w powieści symbolika numerologiczna, jako
jeden z wielu typów symboliki okultystycznej, od której
roi się w powieści Rowling.
Według pitagorejskiej numerologii (najbardziej
rozpowszechnionej w zachodnim ezoteryzmie),
każdej literze łacińskiego alfabetu odpowiada
liczba od 1 do 9.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
A
B
C
D
E
F
G
H
I
J
K
L
M
N
O
P
Q
R
S
T
U
V
W
X
Y
Z
W tym kontekście imieniu i nazwisku Harry'ego Pottera
odpowiadają numerologicznie następujące liczby.
H
A
R
R
Y
P
O
T
T
E
R
8
1
9
9
7
7
6
2
2
5
9
Numerologiczne obliczanie realizuje się dla każdej
części, czyli dla imienia i nazwiska oddzielnie. I tak
otrzymujemy następujące rezultaty:
HARRY: 8+1+9+9+7=34=3+4=7
POTTER: 7+6+2+2+5+9=31=3+1=4
HARRY POTTER: 7+4=11
A więc liczbowe znaczenie imienia i nazwiska Harry'ego
Potera wynosi 11! Co więcej, jeśli zbadamy w ten sposób
jego datę urodzin - 31 lipca - to także otrzymamy liczbę
11 (3+1=4, 0+7=7, 4+7=11)! Słowem, ulubiona liczba
słynnego maga Aleistera Crowleya, idealna liczba dla
idealnego maga i "nowego zbawiciela świata" występuje w powieści Rowling jako wyraźnie odnosząca
się do Harry'ego Pottera.
Transmutacja, czyli inicjacyjna przemiana
W wielkiego czarnego psa przeobraża się (transmutacja
alchemiczna jest obrazem inicjacji) wilkołak Syriusz
Black, który jest ojcem chrzestnym Harry'ego (chrzest
też jest inicjacją). Według wybitnego znawcy symboliki
okultystycznej i wolnomularskiej M.P. Halla, pies oznacza
w tym kontekście relację między mistrzem a inicjowanym
uczniem lub mistrzem a jego bogiem czy bóstwem. Także w
wielu wierzeniach zachodnioeuropejskich w czarnego psa
przemienia się często diabeł. Także wilkołak był symbolem
szatana. Czy to oznacza, że diabeł jest ojcem
chrzestnym Pottera? Natomiast Syriusz to najjaśniejsza
gwiazda w gwiazdozbiorze Wielkiego Psa, której od dawna
przypisywano ezoteryczne znaczenie
Paulo Coelho
Propaganda niebezpiecznych technik
duchowych (spirytystycznych)
W 1973 roku Paulo został członkiem
Stowarzyszenia Alternatywnego, organizacji, która
sprzeciwiała się ideologii kapitalistycznej, broniła
praw jednostki oraz uprawiała czarną magię.
Nastąpiło też oddanie się szatanowi.
Pozostawał pod wpływem Crowleya i Castanedy.
Po latach pisarz opisał to inicjacyjne doświadczenie
( w tym channeling) w The Valkyries (1992)
(Walkirie), ale też w Czarownicy z Portobello.
Podobnie niebezpieczne są Alchemik i Pielgrzym.
Przyjaźń z demonem oraz składanie mu ofiary
(kult). Przedefiniowanie demonologii
 Petrus tak oto opisywał Paulowi naturę diabła: „Demon jest (...)
aniołem, lecz jest to potęga oswobodzona zbuntowana. Wolę
nazywać go Posłańcem, ponieważ Odgrywa rolę głównego łącznika
między tobą a światem (...). Jeśli dajemy mu wolność, zaczyna nas
rozpraszać. Jeśli poddajemy go egzorcyzmem, tracimy wszystko, co
dobre, czego mógł nas nauczyć, ponieważ doskonale zna świat i ludzi.
Jeżeli jednak ulegniemy fascynacji jego mową, zawładnie nami i
zniechęci do Dobrej Walki. Mimo wszystko jedynym sposobem
poznania naszego Posłańca jest pozyskanie jego przyjaźni”.
 Wedle Coelho, demony są więc naszymi dobrymi przyjaciółmi, którym
może nie należy do końca ufać, które co prawda pałają
nienawiścią do Krzyża (jak zostało mu to wyjawione przez
jego osobistego demona), ale za to należy z nimi serdecznie
rozmawiać, bo można się od nich wiele nauczyć, oraz trzeba złożyć im
ofiarę (!), aby nas uleczyły.
Przywoływanie demona i zakaz egzorcyzmu
Coelho radzi, co prawda, by demonowi całkowicie nie ufać,
jednocześnie dodaje jednak, iż nie wolno go też
egzorcyzmować "albowiem wówczas tracimy
wszystko co dobre". Diabła trzeba więc zaprosić
specjalnymi inwokacjami, "pozyskać jego przyjaźń",
"słuchać jego rad", "wzywać go na pomoc", "dzielić się z
nim problemami", albowiem "może pomóc osiągnąć sukces
w pracy i wśród ludzi". Coelho tak też czynił. Relacje z
demonem podsumował zaś jako "kontakt wzajemnego
zrozumienia” i “ wzajemnej przyjaźni". Nie jest to greckie
pojęcie demona (jako neutralnego daimoniona), ale
przedefiniowana zwodniczo wizja chrześcijańska.
Konkretna praktyczna inicjacja
Każdy, kto sięgnie po „Pielgrzyma”, dowie się zatem nie
tylko, jak Coelho z Petrusem „czynili cuda”, ale zostanie
dokładnie poinformowany, jak na własny użytek może je
sam praktykować – np. przez ile dni winien poddawać się
danemu ćwiczeniu, ile minut na ono trwać w ciągu doby.
W „Pielgrzymie” Coelho zazwyczaj nazywa te praktyki i
rytuały mianem mocy czynienia cudów, to gdy
popatrzymy na nie uważniej, dojdziemy do wniosku, że
jest to forma magicznej teurgii, owoc
okultystycznej kontrinicjacji, gdyż Coelho
dopuszcza i propaguje białą magię.
Dan Brown
Dan Brown propaguje we wszystkich swoich książkach tematykę
masonerii i iluminatów, ale też gnozy (Anioły i demony, Kod
Leonarda, szczególnie w Zapomniany symbol). Występuje nie
tylko przeciwko Kościołowi, ale też przeciwko chrześcijaństwu
(podważanie boskości Chrystusa i jednoczesne promowanie
boskości człowieka).
Propaguje tezy Masonerii jako POZYTYWNE.
Propaguje także idee Crowleya (jak Rowling i Coehlo) związanego
z masonerią, hermetyzmem, który także Brown reklamuje, jak
zresztą wiele innych, jak wiele innych teorii okultyzmu.
Wszystkie 3 wymienione książki opowiadają o Robercie
Langdonie, harwardzkim (!) specjaliście od symboli. Pojawia
problem symbolizmu, hermeneutyki i interpretacji zjawisk
religijnych. Chodzi o znaczenie symboli, jak w Harrym Potterze, a
szczególnie o synkretyczny, czyli profaniczny sposób
hermeneutyki symbolicznej, czyli analizy symboli. Temat
symbolizmu łączy się z tematem inicjacji.
Można tu wymienić 2 zasadnicze błędy,
które dotyczą 3 omawianych już autorów:
1)Profaniczne redukcja symbolu do znaku
(redukcja wyobraźni do inicjacji
okultystycznej, magia i spirytyzm jako
system znaków – św. Tomasz) [Rowling,
Coelho, Brown]
2)Profaniczne (synkretystyczne)
wymieszanie symboli [Rowling, Coelho,
Brown] sakralnych z profanicznymi
[postoświeceniowy model wiedzy]
Geneza symboliki masońskiej jest gnostycko-hermetyczna
i jest nie do pogodzenia z symboliką chrześcijańską. To są
dwie różne – i nie do pogodzenia, co wykazano naukowo –
drogi inicjacji, wyrażone w innych tradycjach
symbolicznych.
Brown w kwestii zła propaguje monodualizm, w kwestiach
antropologii – pokrewny androgynizm (bluźnierstwo wobec
Chrystusa).
Odpowiada to ideologii masonerii. Podłoga instytucji
masońskich jest czarno-biała, co oznacza swoistą jedność
DOBRA i ZŁA.
Antropologia gnozy (deifikacja człowieka) jest szczególnie
propagowana w Zaginionym Symbolu, także w temacie,
jakim jest Instytut Nauk Noetycznych – naukowy okultyzm,
współczesna forma magii pojęta jako nieograniczony rozwój
zdolności umysłowych, w ramach parapsychologii.
Stephanie Meyer
Stephanie Meyer należy do
Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w
Dniach Ostatnich (Mormonizm)
Czytała Księgę Mormona, naznaczoną
okultyzmem. Cały zresztą mormonizm
jest naznaczony okultyzmem,
a także wpływami wolnomularstwa
Pokusa czy dar?
Przyjęcie propozycji węza w Raju, to okazja do deifikacji
człowieka. U Mormonów ludzie mają być bogami, za
sprawą propozycji Węża, którego pokusa jest
traktowana w mormonizmie pozytywnie. Jest to wpływ
ideologii masońskiej, którą przejąć od początku
mormonizm, co jest widoczne także w rytuałach
mormońskich (o których pisze także Brown)
Okładka z jabłkiem-pokusą, której się ulega jest
świadomie zamierzona przez Meyer i przez nią wybrana.
Oznacza afirmację pokusy Węża, a nie jej
odrzucenie. Nie ma tu wahań czy wątpliwości, jak to jest
w dobrej literaturze, np. u Dostojewskiego.
Cechy wampiryzmu:
Obraz wampira/wilkołaka jest ideologicznie
spokrewniony z obrazem szatana.
Wyraźny motyw zła dotyczy zarówno Boga
(I Przykazanie Dekalogu/Bałwochwalstwo), jak i
ludzi. Są to:
Geneza wampiryzmu związana jest ze spirytyzmem,
szamanizmem i satanizmem
Geneza jest związana z ludzkim złem, upadkiem,
klątwą. Dotyka ludzi „upadłych”, naznaczonych złem,
często w jego fatalistycznym ujęciu
Cechy wampiryzmu:
 Wampir i wilkołak to symboliczna przemiana w zwierzę, a w
rzeczywistości inicjacyjna przemiana w istotę nie-ludzką,
infernalną, niebezpieczną, złą. Przypomina opętanie/pakt
z szatanem
 Wieczność nieszczęśliwa, stan potępienia, klimat ciemności
 „Bunt metafizyczny” (A. Camus), czyli bunt przeciwko Bogu,
który nie jest kompleksem Edypa czy resentymentem.
 Zabijanie lub krzywdzenie ludzi, w celu ich
egoistycznego wykorzystania dla własnych celów. Dokonuje
się to poprzez żywienie się cudzą krwią (antyEuchrystia,
ukąszenie wampira–wprowadzanie innych w zło,
kontrinicjacja, przypominająca opętanie). Wampir jest
zabójcą, tak jak Zły.
Cechy wampiryzmu:
 Zdolności paranormalne i związki z tajemnymi,




mrocznymi mocami. Wampir w tym ujęciu jest
nadczłowiekiem lub nie-człowiekiem. W tym ujęciu mamy
element gnostycki i postmodernistyczny jednocześnie.
Wrogość wobec Boga i reakcja awersji na symbole
chrześcijańskie. Znamienna jest i symboliczna
wrażliwość na światło: nadwrażliwość na światło jest
cechą wspólną wszystkich legend o wampirach.
Inne związki ideowe to: wampir, wilkołak, czarownica
Ponadto: czary, magia, parapsychologia, spirytyzm,
szamanizm, satanizm (dziś potwierdzają to liczne sekty).
Inne tematy demonologiczne to zombie, opętanie i
klątwa („Harry Potter”).
Konkluzja
Szatan podobnie jak w gnozie Browna, taki i u
Coehlo, jak też u Meyer - oznacza przyjaciela.
 Jest też przewodnikiem, który otwiera oczy,
oświeca, prowadzi do wolności i boskości. Jest to
podstawowa teza satanizmu, ale też każdej
gnozy, która próbuje przedefiniować rolę
Węża, co widzimy w HP. Oznacza to afirmację
zła, zgodę na potępienie czy opętanie jako stan
normalny czy konieczny, co widzimy u Rowling.

Konkluzja
 Wampir jest zbuntowanym półbogiem, który jest cieniem
Złego. Jest to zarazem gnostycki kult człowieka, o
którym mówi masoneria i Dan Brown, który jest
jednocześnie afirmacją zła i fascynacją światem ciemności,
w kluczu monodualizmu. To czyni też Rowling. Także
Coelho afirmujący boskość człowieka i czary uważa, że
„diabeł jest lewą ręką Boga”, wyznając tym samym
wolnomularski monodualizm, obecny u wszystkich
cytowanych czterech autorów.
 W ten sposób łączą się dzieła wszystkich autorów.
Monodualizm jest zawsze pomniejszaniem dobra, a
wywyższaniem zła. Afirmacja zła zyskuje w takim ujęciu
swoistą logikę.
„Odwaga pójścia pod prąd”
Rtm. Witold Pilecki, uznany przez
angielskiego historyka M.R.D. Foota, za
jednego z sześciu najodważniejszych
ludzi świata - z lat II wojny
światowej.
Dobrowolnie dostał się do
Auschwitz/Oświęcimia, aby założyć tam
siatkę konspiracyjną i przekazać jedną z
najważniejszych informacji o ukrywanych
zbrodniach Auschwitz, po czym uciekł z
obozu.
Dziękuję za uwagę i zapraszam
na stronę:
www.aleksanderposacki.pl
Prof. dr hab. Aleksander Posacki SJ