Atomizm grecki

Download Report

Transcript Atomizm grecki

ATOMIZM GRECKI
Leukippos Demokryt Epikur Lukrecjusz
Andrzej Łukasik
Instytut Filozofii UMCS
http://bacon.umcs.lublin.pl/~lukasik
[email protected]
„Gdyby cała nauka miała ulec zniszczeniu
w jakimś kataklizmie i tylko jedno zdanie
można by uratować i przekazać następnym
pokoleniom, jakie zdanie zawierałoby
największą ilość informacji w możliwie
najmniejszej liczbie słów? W moim
przekonaniu byłoby to zdanie formułujące
hipotezę […] atomistyczną, że wszystko
składa się z atomów”
Richard P. Feynman
LEUKIPPOS (V e. p.n.e)
DEMOKRYT Z ABDERY (ok. 460-360 p.n.e.)
Dzieła
Leukippos: Wielki porządek, O rozumie
Demokryt: ponad 50 dzieł
Trazyllos (I. wiek n.e.) ułożył je w 15 tetralogii -
Corpus Democriteum
Pozostały nieliczne fragmenty
PROBLEM WYJŚCIOWY
Cel dociekań Leukipposa – sformułowanie teorii przyrody zgodnej z
tezą Parmenidesa o niezmienności bytu i zachowanie zjawisk
„Leukippos zaś był przekonany, że znalazł rozwiązanie, które pozostając w
zgodzie z doświadczeniem, nie podważa ani stawania się, ani niszczenia,
ani ruchu, ani mnogości bytów. Przyznając zaś te rzeczy bytom
zjawiskowym i zgadzając się z tymi, którzy przyjmowali jedność [bytu], że
ruch nie mógłby istnieć bez próżni i że próżnia nie istnieje, powiada
również, że nic z tego, co należy do bytu, nie jest niebytem. To bowiem, co
jest bytem w znaczeniu właściwym, jest bytem przepełnionym. Jednakże
taki właśnie byt nie jest jednością, lecz jest nieskończoną mnogością
bytów, które dzięki ich maleńkim objętościom są niewidoczne. One zaś
poruszają się w próżni (próżnia bowiem istnieje), a gdy się schodzą razem,
sprawiają powstawanie; gdy się zaś rozprzęgają, sprawiają niszczenie”
(Arystoteles, O powstawaniu…, I, 325 a).
POZNANIE WEDŁUG DEMOKRYTA
„[…] dwie są formy możności poznania: jedna prawdziwa, druga ciemna.
Do ciemnej należą łącznie te wszystkie: wzrok, słuch, powonienie, smak,
dotyk. Prawdziwa zaś forma jest od tamtej oddzielona. […] Kiedy ciemna
już nie może tego, co zbyt małe, ani słyszeć, ani wąchać, ani smakować,
ani spostrzegać dotykiem [a trzeba szukać tego, co] bardziej subtelne
[wtedy zastępuje ją forma prawdziwa, mająca bardziej precyzyjne
narzędzia sądzenia]. Tak więc podług niego [Demokryta – A. Ł.] rozum,
który nazywa prawdziwą możnością poznania, stanowi kryterium prawdy”
(Sekstus Empiryk, Przeciw logikom, I, 139).
NA POWSTANIE ATOMIZMU MIELI WPŁYW
• pitagorejczycy – koncepcja niepodzielnych liczb-punktów, teza o
istnieniu próżni
• Parmenides – teza o absolutnej niezmienność bytu i zasada ex
nihilo nihil fit
• Anaksagoras – koncepcja powstawania rzeczy z niedostrzegalnych
zmysłami cząstek
• Empedokles – pogląd, że wszystkie zmiany w przyrodzie
sprowadzają się do łączenia się i rozłączania cząstek absolutnie od
siebie niezależnych elementów
TEZA O ISTNIENIU PRÓŻNI
• Wprowadzenie próżni (nie-bytu) jako wielki przełom pojęciowy
• Parmenides: jeżeli jest podział, wielość i ruch, to jest próżnia; próżni
(niebytu) nie ma, zatem nie ma ani podziału, ani wielkości, ani ruchu
(modus tollendo tollens)
• Leukippos: jeżeli jest podział, wielość i ruch, to jest próżnia; jest
podział, wielość i ruch, więc jest próżnia (modus ponendo ponens)
• Według Arystotelesa Leukippos wpadł na pomysł atomistycznej
budowy materii, obserwując w silnym świetle słonecznym
poruszające się cząstki kurzu
BYT I NIE-BYT
• „Początkiem wszechrzeczy są atomy [άτομα] i próżnia [κενόν]. Wszystko
inne jest tylko mniemaniem” (Demokryt, cyt. w: Diogenes Laertios,
Żywoty…, IX, 44).
• „[…] elementami są pełnia i próżnia (τό πληρες καί τό κενόν), nazywając
jedno bytem, a drugie niebytem; pełnia i ciała stałe to byt, próżnia to niebyt
(z tego też względu mówili, że byt nie więcej istnieje niż niebyt, ponieważ
ciało stałe nie bardziej istnieje niż próżnia); i to były materialne przyczyny
rzeczy” (Arystoteles, Metafizyka, I, 985 b).
WŁASNOŚCI ATOMÓW
• gr. άτομος – niepodzielny
• „Twierdzili oni, że nieskończona jest ilość początków, które nazywali
atomami, niepodzielnymi i nieprzenikliwymi dlatego, że są pełne i
pozbawione próżni. Uważali bowiem, że podział następuje dzięki próżni
znajdującej się w ciałach” (Simplicjusz, De coelo, 242, 15; FVS 67 A 14 ).
• atomy różnią się jedynie formami geometrycznymi - kształtem i
wielkością
• „Atomy mają […] wszelkiego rodzaju formy i wszelkiego rodzaju kształty;
różnią się od siebie także wielkością […] Jedne z nich są bowiem krzywe,
drugie haczaste, inne znów wydrążone. Jeszcze inne wypukłe, a wreszcie
jeszcze inne mają jeszcze [inne] niezliczone różnice” (Simplicjusz, De
coelo, 294, 33; FVS 68 A 37).
• obiektywne cechy względne (relacyjne): położenie i porządek w
przestrzeni
OBIEKTYWNYMI CECHAMI ATOMÓW SĄ
NIEPRZENIKLIWOŚĆ, KSZTAŁT I WIELKOŚĆ
• „I tak jak ci, którzy przyjąwszy jedną podstawową substancję, wszystkie
inne rzeczy wyprowadzali z jej własności, przy czym przyjmowali, że
rozrzedzenie i zagęszczenie są przyczynami własności, w ten sam sposób
również i ci filozofowie wyjaśniali, że różnice w elementach są
przyczynami wszystkich innych własności. Twierdzili, że są trzy różnice
[w elementach]: kształt, porządek i położenie […]; bo A różni się od N
kształtem, AN od NA porządkiem, Z od N położeniem” (Arystoteles,
Metafizyka, I, 985 b).
• „Z tych samych bowiem zgłosek powstaje tragedia i komedia”
(Arystoteles, O powstawaniu…, I, 315 b).
WSZYSTKIE CECHY JAKOŚCIOWE SĄ SUBIEKTYWNE
(UMOWNE)
• „Czymś umownym […] jest słodkie, czymś umownym gorzkie, czymś
umownym gorące, czymś umownym zimne, czymś umownym jest barwa,
naprawdę zaś istnieją tylko atomy i próżnia” (Sekstus Empiryk, Adversus
mathematicos, VII 135; FVS 68 B 9).
Zagadnienie wielkości atomów: Leukippos a Demokryt
• Leukippos - atomy są bardzo małe i „dzięki ich maleńkim
objętościom są niewidoczne” (Arystoteles, O powstawaniu…, I,
325 a).
• Demokryt - „atomy mogą posiadać każdą dowolną wielkość”
(Epikur, List do Herodota, [w:] Diogenes Laertios, Żywoty…, X,
56)
• Różnice między atomami sprowadzają się form geometrycznych
(kształtów)
• άτομος, τόμους ίδέα — „niepodzielna forma”, ίδέα
• (przeciwko tezie eleatów, że każda rzecz rozciągła musi być
podzielna w nieskończoność)
• termin ίδέα znaczył tyle co forma
• Dla Demokryta τόμους ίδέα oznacza zatem geometryczną formę
(kształt) atomu.
•
•
Czy Leukippos i Demokryt uznawali ciężar za pierwotną własność atomów?
Arystoteles mówi o atomach „lżejszych” i „cięższych”, to znaczy, że ciężar
traktowany jest jako cecha relacyjna, a nie absolutna. Ciężar nie jest zatem
rozumiany, jak później u Epikura, jako absolutna cecha atomów, będąca
przyczyną ich ruchu. Zróżnicowanie ciężarów atomów wynika raczej po
prostu z różnic ich wielkości — im atom jest większy, tym jest cięższy.
Przed Epikurem atomiści mówili o ciężarze atomów jedynie w odniesieniu
do tych atomów, które tworzą kosmiczny wir. Wir ten, z którego powstają
światy, prowadzi do zgrupowania większych (zatem i cięższych) atomów w
środku, natomiast atomy mniejsze (lżejsze) są odrzucane na zewnątrz
obłoku wirującej materii. Natomiast w wypadku atomów poruszających się
swobodnie w próżni, w której nie ma wyróżnionego kierunku, zróżnicowanie
ciężarów atomów nie odgrywa żadnej roli w ich ruchu. W filozofii starożytnej
ponadto ciężar w ogóle „nie był uważany za dynamiczną powszechną
własność lub za siłę, jak w nowoczesnej nauce, proporcjonalną do ilości
materii lub masy”.
• Grupowanie się większych atomów wewnątrz, a cięższych na
zewnątrz wirującej materii wyjaśniał Demokryt zasadą, że podobne
rzeczy łączą się z podobnymi.
• „jakby podobieństwo rzeczy miało jakąś siłę wzajemnego ich
przyciągania się” (Sekstus Empiryk, Przeciw logikom, I, 118)
• Demokryt uzasadniał ten pogląd na podstawie obserwacji: w świecie
zwierząt podobne zwierzęta łączą się z podobnymi („jak gołębie z
gołębiami i żurawie z żurawiami”), tak też dzieje się w przyrodzie
nieożywionej — na przykład wyrzucane przez fale na brzeg
kamienie o podobnych kształtach upadają w podobne miejsca; w
rezultacie wirowania sita osobno układa się soczewica z soczewicą,
jęczmień z jęczmieniem, a proso z prosem.
• atomy zachowują swoją odrębność i indywidualność — połączenia
atomów w rozmaite układy nie zmieniają w najmniejszym stopniu
własności atomów
• połączone w układ złożony atomy „nie stanowią jedności”
(Arystoteles, O powstawaniu…, I, 325 a)
• nawet wówczas, gdy są połączone w jakiś układ, zawsze oddzielone
są próżnią
WŁASNOŚCI PRÓŻNI
• całkowicie przenikliwa, nieograniczona i nieskończona, ciągła,
podzielna w nieskończoność, jednorodna i izotropowa
• oddziela od siebie poszczególne atomy, co sprawia, że każdy atom
jest odrębnym indywiduum,
• jest warunkiem koniecznym ruchu, a więc również warunkiem
koniecznym wyjaśnienia zjawisk w przyrodzie
• argumenty za istnieniem próżni:
1) ruch przestrzenny
2) zagęszczanie i rozrzedzanie ciał
3) wzrost istot żywych za sprawą pokarmu
4) doświadczenie Leukipposa z naczyniem napełnionym popiołem.
Ruch atomów
• atomy zawsze są w ruchu - elementarnymi składnikami materii „nie
są po prostu «atomy», lecz «atomy ruchliwe»”
• atomy poruszają się w próżni we wszystkich kierunkach
• „atomy miotają się we wszystkich kierunkach”(Simplicjusz, Physica,
1318, 33; FVS 68 A 58), są w stanie nieustannej wibracji (παλμόζ)
• mogą zderzać się ze sobą, łączyć i tworzyć w nieskończonej
przestrzeni nieskończenie wiele układów złożonych
• również wówczas, gdy tworzą ciała złożone, atomy nie przestają
drgać.
• zarzut Arystotelesa. „Zagadnienie ruchu — skąd albo jak przysługuje
rzeczom — myśliciele ci, tak jak inni, traktowali niedbale”
(Arystoteles, Metafizyka, I, 985 b; por. idem, O powstawaniu…, I,
326 b).
άνάγκη
• atomy zawsze są w ruchu
• atomy miotają się we wszystkich kierunkach (Symplicjusz), są w
stanie nieustannej wibracji (παλμόζ)
• Wszystko dzieje się wskutek konieczności (κατ’ άνάγκην), bo ruch
wirowy jest przyczyną wszelkiego powstawania rzeczy; to nazywa
on koniecznością.
• Ludzie zrobili sobie z pojęcia przypadku zasłonę dla własnej
nieroztropności
• program przyczynowej nauki
• mechanistyczny pogląd na świat
• idea jedności przyrody
• „Zagadnienie ruchu — skąd albo jak przysługuje rzeczom —
myśliciele ci, tak jak inni, traktowali niedbale” (Arystoteles,
Metafizyka, I, 985 b)
• Ruch jako własność pierwotna „nie wymaga wytłumaczenia
przyczynowego” (W. F. Asmus, Demokryt…, s. 16)
• Dla atomistów ruch był ostatecznym i niewyjaśnialnym faktem,
ponieważ „cała zawartość wszechświata została zredukowana do
niezróżnicowanych jakościowo ciał stałych i nie pozostał żaden
element, który mógłby być uważany za przyczynę ruchu” (M.
Jammer, Concept of Force…, s. 31).
NIESKOŃCZONOŚĆ WSZECHŚWIATA
„[…] istnieje nieskończona ilość światów, różniących się wielkością. W
jednych z nich nie ma ani słońca, ani księżyca, w innych zaś są one
większe niż w naszym świecie, a w jeszcze innych jest ich więcej.
Odległości między światami są nierówne i w jednym miejscu jest więcej
światów, w innym mniej, jedne światy [jeszcze] rosną, inne znajdują się
[już] w stanie rozkwitu, jeszcze inne ulegają zagładzie, w jednym miejscu
powstają, w innym giną. Giną zaś [wtedy], kiedy wpadają na siebie.
Istnieją też pewne światy pozbawione zwierząt, roślin i wszelkiej wilgoci”
(Hipolit, Refutationes I 13, 2–4; FVS 68 A 40)
Współczesna koncepcja Multiświata
• Zgodnie z teorią Wielkiego
Wybuchu nasz wszechświat
powstał przed ok. 13,7 mld lat
w gigantycznej eksplozji i
ciągle się rozszerza
• Problemy:
• Czy Wielki Wybuch był
wydarzeniem jednorazowym,
czy wszechświaty ciągle
powstają (np. w wyniku
zderzenia czterowymiarowych
membran)?
• Według koncepcji Multiświata
nasz wszechświat jest tylko
jednym z nieskończenie wielu
wszechświatów, istniejących w
nieskończonym Multiświecie
• Mogą istnieć wszechświaty
podobne do naszego
• Mogą istnieć wszechświaty o
innej liczbie wymiarów i
całkowicie odmiennych
prawach fizyki
• „[…] teoria atomistyczna Demokryta niewiele różni się od nowoczesnej
teorii noszącej to samo miano. Różnice polegają na tym jedynie, że a)
Demokryt przyjmował, iż rodzaje atomów są w ilości nieograniczonej,
podczas gdy nowoczesna teoria sprowadziła je do kilkudziesięciu; b)
Demokryt nie znał grupy atomów, tj. drobiny (acz mówił już o „atomach
podwójnych”), i jego atom spełniał te funkcje, które w nowoczesnej teorii
przypadły drobinie; c) Demokryt, nie znając prawa ciążenia, musiał
mechanicznie pojmować łączenie się atomów; jego atomy trzymały się
wzajemnie przez różne haki, dziurki, odnogi; d) dla Demokryta atomy były
bytem najrealniejszym i przedmiotem najpewniejszej wiedzy, podczas gdy
późniejsza teoria ma je na ogół tylko za hipotezę” (W. Tatarkiewicz,
Historia filozofii, t. 1, s. 49).
• Atomy są układami złożonymi
• Atomy nie są obiektami absolutnie niezmiennymi i trwałymi, lecz
jedynie układami względnie niezmiennymi i względnie trwałymi
• Atomy i cząstki elementarne (także te trwałe) nie są również
obiektami wiecznymi (Wielki Wybuch)
• Atomy nie są również obiektami niepodzielnymi
• Atomy różnych rodzajów pierwiastków chemicznych nie są
całkowicie od siebie niezależnymi indywiduami — fizyczne i
chemiczne własności atomów są zdeterminowane ich wewnętrzną
budową, własnościami i wzajemnymi oddziaływaniami bardziej
elementarnych składników: protonów, neutronów i elektronów
• znanych jest ponad 3000 izotopów – nie wszystkie atomy danego
pierwiastka są dokładnie takie same
• atomizm starożytny „nie jest atomizmem współczesnej nauki […] jest
ontologią powstałą dla przezwyciężenia nauki eleatów i opiera się na
kategoriach eleackich, a szczególnie na kategoriach wypracowanych przez
Melissosa”
G. Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 3, Systemy epoki hellenistycznej, tłum. E. I. Zieliński,
Redakcja Wydawnictw Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1999, s. 297.
EPIKUR (341–270 p.n.e.), TITUS LUCRETIUS CARUS
• Epikur, ok. 300 pism, fragmenty dotrwały przekazane
przez Diogenesa Laertiosa w X księdze Żywotów… trzy
listy:
List do Herodota
List do Menoikeusa
List do Pytoklesa,
czterdzieści Głównych myśli
fragmenty najważniejszego, składającego się z 37
ksiąg dzieła O przyrodzie
List do Pytoklesa uważa się współcześnie za wyciąg z pism Epikura
zrobiony przez jego ucznia
• Titus Lucretius Carus, De rerum natura
poemat Lukrecjusza odnaleziony został w 1417 roku i był odtąd
wielokrotnie tłumaczony na języki narodowe, co przyczyniło się w
XVII wieku do renesansu atomizmu
306 r. p.n.e. - założenie przez Epikura w Atenach szkoły
filozoficznej zwanej Ogrodem
• etyczny charakter szkoły, podstawowy cel filozofii = uczynienie życia
ludzkiego szczęśliwym
• „mądrość (φρόνησις) jest początkiem wszelkiego dobra i dobrem
najwyższym, a wskutek tego jest cenniejsza nawet od filozofii, jako źródło
wszystkich innych cnót” (Epikur, List do Menoikeusa, [w:] Diogenes
Laertios, Żywoty…, X, 132).
• Indywidualistyczna etyka Epikura: najwyższe dobro — szczęście —
polega na braku cierpienia i spokoju ducha (άταραξία).
• άταραξία jest naturalnym stanem człowieka
• Poznanie przyrody prowadzi do duchowego wyzwolenia od
przesądów, pożądania zaszczytów, sławy czy pożądania dóbr
materialnych i sprawia, że „będziesz żył wśród ludzi jak bóg”.
Physica ancilla ethicae
• „Kto nie poznał gruntownie natury świata, lecz zadowala się domysłami
mitologicznymi, nie potrafi się uwolnić od strachu w sprawach największej
wagi życiowej. A zatem bez znajomości filozofii przyrody nie można
osiągnąć prawdziwej rozkoszy. […] Na nic się nie zda zapewnienie sobie
bezpieczeństwa wobec ludzi, jeśli zjawiska zachodzące tam w górze i pod
ziemią, i w nieskończonym wszechświecie wzbudzają w nas trwogę”
Epikur, Główne myśli, [w:] Diogenes Laertios, Żywoty…, X, 144
ETYKA
τετραφάρμακος - czwórmian leczniczy
• wszelkie zjawiska są rezultatem wyłącznie naturalnych i
przyczynowych prawidłowości, a więc lęk przed rzekomą władzą
wszechmocnych bóstw nad światem i losem ludzkim jest całkowicie
bezpodstawny
• „A zatem śmierć, najstraszniejsze z nieszczęść, wcale nas nie dotyczy, bo
gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi,
wtedy nas już nie ma”
• szczęście jest możliwe, a nawet łatwe do osiągnięcia, wystarcza
bowiem do niego brak cierpienia
• nieszczęście jest łatwe do zniesienia
άταραξία
• „Trzeba również i na to się zgodzić, że zadaniem filozofii przyrody jest
poznanie przyczyn najważniejszych zjawisk i że nasze szczęście zależy od
poznania zjawisk niebieskich i od określenia ich natury oraz tego
wszystkiego, co zmierza do ścisłości badań”
Epikur, List do Herodota, [w:] Diogenes Laertios, Żywoty…, X, 78
• „Prawdziwą rozkosz duchową odczuwa się, badając i rozumiejąc rzeczy,
które wywołują największe niepokoje, i im pokrewne”
Epikur, Główne myśli, [w:] Diogenes Laertios, Żywoty…, X, 144.
Atomy i próżnia a świat zjawisk
•
•
•
•
•
•
Sensualizm – bezwzględne zaufanie do zmysłów
„Jeśli odrzucisz wszelkie wrażenia zmysłowe nie pozostanie ci nic, do
czego mógłbyś się odwołać przy ocenie tych spostrzeżeń, które uznałeś za
fałszywe”.
… ale – poznanie nie jest ograniczone do zjawisk
„Trzeba też pilnie baczyć na wrażenia zmysłowe i po prostu na aktualne
percepcje czy to umysłu, czy też któregoś ze zmysłów, a także na
aktualnie doznawane czucia, aby przy ich pomocy móc wnioskować […]
o tym, co jest w zawieszeniu […] i co jest niejawne”.
kryteria prawdziwości rezultatów rozumowania:
poświadczenie, czyli oczywistość zmysłowa
brak świadectwa przeciwnego
kryteria fałszywości:
brak poświadczenia ze strony zmysłów
świadectwo przeciwne
Status jakości zmysłowych – Demokryt a Epikur
• Demokryt – jakości zmysłowe są „umowne”
• Epikur – barwy, smaki, zapachy itd. To realne własności rzeczy
dostępnych percepcji zmysłowej, świat zjawisk jest równie realny dla
zmysłów, jak świat atomów i próżni jest realny dla umysłu
• Np. ciała widzialne zawsze mają określoną barwę i barwa jest
realną własnością ciała widzialnego właśnie jako widzialnego
• przynależności (coniuncta) atomów i próżni - nie da się ich oddzielić
od ciał, w których występują bez zniszczenia ich struktury fizycznej
(z próżnią nierozerwalnie związana jest negatywna własność
niedotykalności), z atomami - kształt, wielkość i ciężar — pomyśleć
sobie atom bez jednej z tych własności, znaczyłoby zaprzeczyć jego
materialności
• cechy przypadkowe (wydarzenia, eventa) ogień musi być gorący, a
woda ciekła i nie można sobie pomyśleć ognia, który nie byłby
gorący, i wody, która nie byłaby ciekła, bez zmiany struktury
fizycznej tych rzeczy. Jeżeli na przykład woda zamarznie
i nie jest już cieczą, to staje się lodem — uzyskuje nowe własności,
ponieważ zmienia się budowa fizyczna ciała
„Tego, co tu wspominam, dokładne masz odbicie
Patrząc dokoła siebie i obserwując życie.
Spojrzyj więc, kiedy słońce blask swój złotopromienny,
Wdarłszy się wąską szparą, rozsypie w domu ciemnym.
Ujrzysz w płomiennej wiązce mnóstwo drobinek różnych,
Jak na mnogie sposoby mieszają się ze sobą w próżni […].
Najpierw bowiem w ruch wchodzą atomy same przez się,
Potem ciała najmniejsze, z zarodków zbite nielicznych,
Które — jakby pierwotnej sile atomów najbliższe —
Dają się pchnąć najłatwiej, i gdy je w ruch wprawiono,
Z kolei go oddają większym, ściślejszym gronom.
Tak od zarodków drobnych ruch się poczyna wszelki,
Aż do naszego wzroku dochodząc w rzeczach wielkich
Aż go ujrzymy w świetle — choć i tam dociec trudno,
Skąd się ów pęd bierze, jakie tych zdarzeń źródło”.
Titus Lucretius Carus, De rerum natura II, 112-117, 133-139
Argumentacja za istnieniem atomów i próżni na podstawie
zjawisk
• Lukrecjusz: wszelkie procesy w przyrodzie polegają na ruchu,
łączeniu i rozłączaniu się atomów, które zachodzą w skali znacznie
mniejszej niż przedmioty dostępne naszej percepcji.
„Niewidzialnymi ciałkami sprawia więc rzeczy natura”.
•
•
•
•
pierścień noszony na palcu ściera się stopniowo
krople z okapu drążą kamień
żelazny ząb pługa ubywa niepostrzeżenie
spiżowym posągom przy bramach „kurczą się prawice od ciągłego
dotykania pozdrawiających przechodniów”
Argumenty za istnieniem atomów i próżni oparte na
kontrfaktycznym okresie warunkowym
• Schemat rozumowania: gdyby ostatecznej rzeczywistości
metafizycznej nie stanowiły atomy i próżnia, to świat fenomenalny
nie byłby taki, jakim go postrzegamy
• argumentacja oparta na kontrfaktycznym okresie warunkowym za
istnieniem niecielesnej próżni:
gdyby nie było próżni, rzeczy nie mogłyby się poruszać
gdyby nie było próżni, w ogóle nie byłoby możliwe powstawanie
rzeczy, bo „zewsząd zwarta materia trwałaby w spoczynku”
niemożliwe byłoby wyjaśnienie zjawisk, takich jak na przykład
przenikanie wody przez skały, przenikanie dźwięków przez ściany
czy różnice ciężarów ciał tej samej objętości.
Postrzeżenia zmysłowe
• postrzeżenia zmysłowe jako rezultat oddziaływania na całkowicie
bierne zmysły materialnych podobizn rzeczy (είδωλα, simulacra)
• Zbudowane z atomów podobizny przyrównuje Lukrecjusz do
niezwykle cieniutkich błonek „zdjętych z powierzchni rzeczy”, które
są nieustannie emitowane przez ciała
• Podobizny oddają wiernie kształty rzeczy, chociaż w rezultacie
propagacji w różnych ośrodkach mogą ulegać pewnym
deformacjom bądź łączyć się ze sobą w różne układy (stąd np.
opowieści o pegazach)
• Również percepcje umysłu zachodzą za sprawą podobizn, zbyt
subtelnych, by mogły być postrzegane zmysłami.
• „o ile widzenie umysłem jest podobne do widzenia oczyma, o tyle jedno i
drugie musi w podobny sposób dochodzić do skutku”
• „Całość jest utworzona z ciał i próżni. […] Istnienie ciał potwierdzają na
każdym kroku wrażenia zmysłowe; na nich musi się też opierać
wnioskowanie o rzeczach niejawnych. Gdyby nie było tego, co nazywamy
próżnią, przestrzenią czy naturą niecielesną, ciała nie miałyby się gdzie
ulokować i gdzie poruszać, co — jak przecież widać — czynią” (Epikur,
List do Herodota, [w:] Diogenes Laertios Żywoty, X, 40)
Istnieją tylko atomy i próżnia
• „Owe elementarne składniki są niepodzielne i niezmienne, skoro całość
wszechrzeczy jest zdolna do trwania po rozpadnięciu się ciał złożonych, a
bynajmniej nie ginie i nie przechodzi w niebyt; a jest tak dlatego, że owe
elementarne składniki mają zwartą budowę i wskutek tego czynniki
rozkładu nie mają do nich dostępu. A zatem pierwotne cząstki elementarne
muszą być niepodzielnymi ciałkami fizycznymi”
Epikur, List do Herodota, [w:] Diogenes Laertios, X, 41
• „[…] oprócz ciał i próżni nie można zostawić w liczbie rzeczy żadnej
trzeciej samoistnej natury, ani która by kiedykolwiek podpadła pod nasze
zmysły, ani którą by mógł ktoś rozumowaniem uchwycić”.
Lukrecjusz, O rzeczywistości…, I, 449–482
Światy i wszechświat
• Grecy nie mieli wątpliwości, że świat (kosmos) jest skończony,
kwestie sporne dotyczyły tego, czy istnieje coś poza nim.
• „Mundus w języku łacińskim i kosmos w języku greckim oznaczały
skończony, zorganizowany system, ograniczony gwiazdami: wszechświat
jako całość nazywali greccy autorzy το πάν”.
D. J. Furley, Greek Theory…, s. 572
• Atomiści, w opozycji do Arystotelesa i Platona, utrzymywali, że poza
naszym światem istnieją inne światy, a zatem, że wszechświat (το
πάν) jest nieskończony przestrzennie.
Argumenty za nieskończonością przestrzeni i
nieskończoną ilością atomów
• Lukrecjusz: gdyby przestrzeń była skończona, „to zasób materii
spłynąłby zewsząd swymi nieprzenikliwymi ciężarkami do spodu
i żadna rzecz nie mogłaby dziać się pod sklepieniem nieba”. Jeśli
jednak przestrzeń nie ma żadnego spodu, to spadające atomy nie
mają się gdzie zatrzymać.
• Podobne rozumowanie uzasadnia tezę o nieskończonej ilości
atomów: gdyby ilość atomów była skończona, a przestrzeń byłaby
nieskończona, wówczas atomy rozproszyłyby się w nieskończonej
przestrzeni i nie mogłyby powstać żadne rzeczy świata
fenomenalnego.
• Na rzecz tezy, że ilość atomów oraz rozmiary przestrzeni są
nieskończone, brak jest również przeciwnego świadectwa.
• „Jeśli już zresztą uważać całą istniejącą przestrzeń za ograniczoną, to
gdyby ktoś wybiegł najdalej na jej ostateczne kresy i rzucił lotny pocisk, to
jak wolisz, czy ma on podążyć tam, dokąd został wysłany z potężnym
rozmachem, i lecieć daleko, czy też sądzisz, że coś mu może stanąć na
przeszkodzie i stawić opór? Musisz bowiem przyjąć i wybrać jedno z
dwojga. Lecz jedno i drugie wyjście ci zamyka i wymusza wyznanie, że
całość wszystkiego rozciąga się bez końca. Bo czy jest coś, co mu staje w
drodze i przeszkadza, by doszedł tam, dokąd został wysłany, i utkwił w
swym celu, czy leci swobodnie, w obu wypadkach nie wyleciał z kresu. W
ten sposób ścigać cię będę i gdziekolwiek wytkniesz ostateczne krańce,
zapytam: a cóż będzie z nowym pociskiem? Skończy się na tym, że koniec
nigdzie nie znajdzie ostoi i że możność uciekania będzie przeciągać
ucieczkę w nieskończoność”.
Argumenty za istnieniem innych światów – na podstawie
analogii
• Lukrecjusz: gdyby nasz świat był jedynym istniejącym światem, to z
uwagi na nieskończoność przestrzeni i nieskończoną ilość atomów,
byłoby to równie mało prawdopodobne, jakby na wielkim zasianym
polu wyrósł tylko jeden kłos
• wszystkie rzeczy istniejące w świecie (ludzie, zwierzęta, rośliny)
należą zawsze do jakiejś klasy, zawierającej więcej niż jeden
element, podobnie jest zatem w wypadku nieba, Ziemi i Księżyca
• Poszczególne światy powstają i giną w procesie naturalnej ewolucji
– żaden świat nie może trwać wiecznie
• Światy oddzielone są międzyświatami (μετακόσμιοα, intermundia), w
których żyją bogowie
• „Należy również uznać, że atomy nie posiadają żadnej jakości rzeczy
zmysłowych prócz kształtu, ciężaru, wielkości i tego, co z konieczności
wiąże się z kształtem. Albowiem wszelka jakość zmienia się, podczas gdy
atomy nie podlegają żadnym zmianom, a przy rozpadzie rzeczy złożonych
musi pozostawać coś trwałego i niezmiennego, dzięki czemu zmiany nie
doprowadzają do unicestwienia ani też nie powstają z niczego, lecz w
wielu ciałach dochodzą do skutku dzięki przegrupowaniu atomów, a w
niektórych przez dodanie i odjęcie. Wynika więc z tego nieuchronnie, że
elementy, które się przegrupowują, są niezniszczalne i z natury swej
niezmienne, a ponadto każdy posiada właściwe sobie masę i kształt,
absolutnie niezmienne”
Epikur, List do Herodota, [w:] Diogenes Laertios, X, 54
Czas
• „Czas przez się również nie istnieje, lecz tylko po rzeczach zmysł
dochodzi, co się odbyło w przeszłości, jaka rzecz potem nastaje i
wreszcie, co dalej nastąpi. I wyznać należy, że nikt nie odczuwa
samoistnego czasu poza ruchem rzeczy i ich spokojnym
wypoczynkiem”
Epikur, List do Herodota, [w:] Diogenes Laertios, X, 54
Arystoteles o próżni
Koncepcja przestrzeni Arystotelesa
• Miejsce – τόπος
• „[…] miejsce jest to bezpośrednia i nieruchoma granica ciała
otaczającego” (Arystoteles, Fizyka, IV, 212 a).
• Nie istnieje próżnia
• „[…] próżnia nie jest bynajmniej konieczna również dla ruchu
przestrzennego: wszak ciała mogą równocześnie zajmować kolejno miejsca
po sobie, nawet i wtedy, gdy nie istnieje w danym wypadku specjalny
odstęp poza ciałami poruszającymi się. Dowodzą tego w sposób oczywisty
obroty rzeczy ciągłych, jak również obroty ciał poruszających się w
cieczach” (Arystoteles, Fizyka, IV, 214 a).
•
Natura boi się próżni – horror vacui
Argumenty przeciwko istnieniu próżni
• Jeżeli v = F/R, to w próżni R = 0 i ciała poruszałyby się w próżni z
nieskończoną prędkością, a to jest niemożliwe.
• „[…] nikt nie potrafi wyjaśnić, wskutek czego ciało wprawione w ruch,
gdzieś się musi zatrzymać; dlaczego zatrzyma się raczej w tym niż w
innym miejscu? A zatem ciało albo się będzie znajdować w spoczynku,
albo się będzie poruszać w nieskończoność, jeśli tylko nie stanie mu na
drodze jakieś inne silniejsze ciało” (Arystoteles, Fizyka, IV, 215 a).
• Podobne rozumowanie było dla Newtona podstawą do
sformułowania zasady bezwładności.
Czas
• „[…] czas nie istnieje bez zmiany; bo gdyby stan naszej myśli w ogóle nie
podlegał zmianie, albo gdybyśmy nie doznawali tych zmian, nie
odczuwalibyśmy upływu czasu. […] Albowiem czas jest właśnie ilością
ruchu ze względu na «przed» i «po»” (Arystoteles, Fizyka, IV, 218 b–219
b).
KONCEPCJA MINIMAE PARTES JAKO ODPOWIEDŹ NA KRYTYKĘ
ARYSTOTELESA, ŻE CIAŁO NIEPODZIELNE NIE MOŻE SIĘ PORUSZAĆ
• „Załóżmy mianowicie, że rzecz bez części zmienia się, przechodząc ze
stanu AB do BΓ — bądź z jednej wielkości w inną, bądź z jednego kształtu
w inny, bądź wreszcie z jednego stanu w przeciwny — i niechaj Δ będzie
pierwszą chwilą, w której zachodzi zmiana. Wobec tego w czasie, w
którym się dokonuje zmiana, owa rzecz musi być albo w AB, albo w BΓ,
albo częściowo w A, częściowo w B; bo tak, jak widzieliśmy, można
zgodnie z prawdą powiedzieć to o wszystkim, co się zmienia. Ale przecież
nie może być częściowo w tym, a częściowo w tamtym, bo musiałoby być
podzielne. Nie może też być w BΓ, gdyż to by znaczyło, że proces zmiany
został już zakończony, a zakłada się, że zmiana się dokonuje. Pozostaje
zatem, że w czasie zmiany [rzecz] znajdowała się w AB. Jeżeli tak, to
spoczywała; bo jak widzieliśmy, znajdować się w tym samym stanie przez
pewien czas, to tyle, co spoczywać. Tak więc jest niemożliwe, by to, co nie
ma części, mogło się poruszać lub zmieniać w jakikolwiek sposób. Pod
jednym tylko warunkiem ruch tego, co nie ma części, byłby możliwy, pod
tym mianowicie, że czas składałby się z szeregu “teraz”
(Arystoteles, Fizyka, VI, 240 b).
MINIMAE PARTES
• „Nie można jednak mniemać, że atomy mogą posiadać każdą dowolną
wielkość, jeśli tylko nie chce się popaść w sprzeczność ze zjawiskami;
trzeba koniecznie uznać rozmaitość stopni ich wielkości. Przyjąwszy ten
pogląd, lepiej można wyjaśnić powstawanie afektów i postrzeżeń
zmysłowych. Przypisywanie atomom wszelkich możliwych wielkości nie
jest bynajmniej potrzebne do powstawania różnic jakościowych; wówczas
bowiem musiałyby istnieć atomy dostrzegalne gołym okiem; nigdy jednak
atom nie był widoczny, a nawet trudno sobie wyobrazić, jak by to mogło
nastąpić”.
• „Wszakże w oparciu o analogię do przedmiotów zmysłowych
twierdziliśmy, odrzuciwszy wielkie rozmiary, że atom posiada wielkość
minimalną. Trzeba ponadto uznać minimalne cząstki niezespolone za
granicę długości i za takie, które z siebie jako pierwszych dostarczają miary
dla większych i mniejszych wielkości, w rozumowym dociekaniu cząstek
niepostrzegalnych”.
• „[…] podobne cząstki wypełniają […] gęstym szeregiem
naturę ciałka, nie mogąc zaś istnieć same przez się, muszą
tkwić tam, skąd żadnym sposobem nie można ich wyrwać.
Więc zarodki rzeczy są jednolite i nieprzenikliwe. Zawierają
się w sobie szczelnie spojone nader drobnymi cząstkami. Nie
powstały zaś z ich rzeszy drogą skupienia, lecz moc ich polega
raczej na ich odwiecznej jednolitości, z której natura,
zachowująca ziarna rzeczy, nie dozwala już niczego ni
uszczknąć, ni umniejszyć”
Lukrecjusz
• Natomiast nasz domysł, że również odstępy czasowe tylko myślowo
uchwytne zawierają w sobie ciągłość ruchu, nie jest słuszny w tego
rodzaju wypadkach; albowiem to tylko można uznać za prawdziwe,
co jest rzeczywiście widziane albo bezpośrednio myślą objęte
(Epikur, List do Herodota, X, 62).
• Nie można w żadnym wypadku przypisywać nieskończoności
kierunków “do góry” i “w dół” w sensie absolutnym. Wiemy zaiste,
że gdyby było możliwe z miejsca, w którym stoimy, wznieść się w
kierunku głowy w nieskończoność albo gdybyśmy pomyśleli sobie
nieskończoność w kierunku “w dół”, nigdy by się nam nie ukazał
punkt krańcowy; “do góry” i “w dół” byłoby tym samym w stosunku
do tego miejsca. […] Należy wobec tego przyjąć jeden kierunek
ruchu pomyślany w nieskończoność do góry i jeden pomyślany w
nieskończoność w dół, chociażby ciało wznoszące się do góry tysiące
razy dotykało stóp tych, co mieszkają nad nami, albo ciało, które
spada w dół, dotykało tysiące razy głów tych, którzy znajdują się
pod nami. Albowiem ogół ruchu jest przecież pojmowany jako
przebiegający w dwu przeciwnych kierunkach w nieskończoność.
• Atomy muszą posiadać jednakową szybkość, jeśli tylko w swym
ruchu poprzez pustą przestrzeń nie natrafiają na żadną przeszkodę.
Bo ani ciężkie nie poruszają się szybciej niż małe i lżejsze, dopóty
przynajmniej, dopóki im nic nie przeszkadza, ani też małe nie
wyprzedzają wielkich, jeśli tylko mają dogodne przejście i gdy im
również nic nie stanie na przeszkodzie.
TEORIA PARENKLIZY [παρέγκλισις, clinamen]
• atomy przypadkowo odchylają się od wiecznego
spadania po linii prostej (element indeterminizmu)
• powody wprowadzenia parenklizy
1. fizyczny:
„[…] ciałka, pędząc pionowo w dół przez próżnię na mocy
własnych ciężarów, w zgoła nieokreślonym czasie i w
nieokreślonych miejscach nieco zbaczają w przestrzeni, tylko
tyle, ile mógłbyś nazwać zmienionym drgnięciem. Bo gdyby
nie miały zwyczaju odchylania się, to wszystkie spadałyby w
dół, jak krople deszczu, przez przepastną próżnię. I nie byłoby
powstało zderzenie, ni cios nie byłby się zrodził pośród
zaczątków. Tak nic byłaby nigdy natura nie zrodziła”.
2. etyczny:
„[…] lepiej by było uznać mitologiczne bajki o bogach, niż
stać się niewolnikiem przeznaczenia przyrodników. Mitologia
dopuszcza bowiem przynajmniej możliwość przebłagania
bogów przez oddawanie im czci, przeznaczenie natomiast jest
nieubłagane”.
• […] oprócz uderzeń i ciężarów jest jeszcze inna przyczyna ich
ruchów, na której polega ta nasza moc przyrodzona, ponieważ
nic, jak widzimy, nie może powstać z niczego
• „Jakaż tedy jest w naturze nowa przyczyna, która sprawia, że
atom zbacza? Albo czy atomy ciągną losy o to, który z nich
ma się odchylić, a który nie? A dlaczego odchylają się o kąt
mały, a nie o większy? Albo dlaczego odchylają się o jeden
taki kąt, a nie o dwa albo trzy? Przecież jest to tylko
przypuszczenie, a nie dowód. Nie mówisz bowiem ani tego, że
atom rusza z miejsca i odchyla się pod wpływem bodźca
zewnętrznego; ani tego, że w owej pustej przestrzeni, przez
którą atom biegnie, znajduje się jakaś przyczyna sprawiająca,
iż nie porusza się on wzdłuż linii prostej; ani tego, że w
samym atomie dokonała się jakaś zmiana, dla której atom nie
zachowuje spowodowanego przez ciężkość ruchu
naturalnego”.
Cicero, O przeznaczeniu, 20
Koncepcja parenklizy a zasada nieoznaczoności
• na ponad dwa tysiąclecia przed Heisenbergiem Epikur sformułował
„własne zasady indeterminizmu kosmicznego, mówiąc o
samorzutnych odchyleniach atomów w ich ruchu pionowym. […] Ich
występowanie wniosło element swobody w funkcjonowanie układów
i nadawało wszelkim prognozom charakter probabilistyczny”
(Józef Życiński)
• Kazimierz Leśniak nazywa koncepcję parenklizy „epikurejską
«zasadą nieoznaczoności»”
• Według Krokiewicza, choć sposób wysłowienia parenklizy można
uznać za „gruby i naiwny”, to jednak koncepcja przyczynowości,
która nie implikuje determinizmu dla indywidualnych atomów,
„zdobywa coraz większe uznanie wśród uczonych i dzięki postępowi
wiedzy oraz doskonalszym sposobom jej formułowania zaczyna się
coraz jaśniej uświadamiać w swojej zdumiewającej głębi”
• Koncepcja Epikura powstała w sytuacji problemowej całkowicie
odmiennej od tej, która doprowadziła Heisenberga do
sformułowania zasady nieoznaczoności i całkowicie odmienne były
cele, do jakich dążyli Epikur i fizycy XX wieku.
• podstawowy problem stanowi wyjaśnienie genezy ciał
makroskopowych, dla Heisenberga — zagadnienie możliwości
obserwacji orbity elektronu w atomie
• Lukrecjusz mówi, że parenkliza zachodzi w nieokreślonych
miejscach przestrzeni i nieokreślonych chwilach czasu. Nie istnieją
jednak relacje nieoznaczoności dla położenia i czasu, chociaż są
odpowiednie relacje dla położenia i pędu cząstki elementarnej oraz
dla czasu i energii
• Z relacji nieoznaczoności dla pędu i położenia wynika, że cząstkom
kwantowym nie przysługuje jednoznacznie określona trajektoria.
Atomy Epikura poruszają się natomiast po liniach prostych
(oczywiście pomiędzy aktami parenklizy i zderzeniami).
• Relacje nieoznaczoności Heisenberga są ściśle związane z
pomiarami wielkości fizycznych, podczas gdy parenkliza ma
charakter koncepcji czysto ontologicznej (metafizycznej)
• Relacje nieoznaczoności rzeczywiście wprowadzają ograniczenia
możliwości przewidywania zjawisk i w większości wypadków
możemy formułować jedynie prognozy o charakterze
probabilistycznym, ale w atomizmie starożytnym brak jest w ogóle
funkcji prognostycznej, charakterystycznej dla współczesnej nauki
Napis IBM utworzony z 35 atomów ksenonu na niklu przez
manipulowanie pojedynczymi atomami za pomocą skaningowego
mikroskopu tunelowego (1990)
źródło: http://www03.ibm.com/ibm/history/exhibits/vintage/vintage_4506VV1003.html