Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój obiektyw. Kąt.

Download Report

Transcript Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój obiektyw. Kąt.

Slide 1

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 2

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 3

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 4

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 5

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 6

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 7

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 8

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 9

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 10

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 11

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 12

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 13

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 14

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.


Slide 15

Kąt obrazu powiązany jest z kątem widzenia obiektywu, a różne kąty
obrazu dramatycznie wpływają na sposób w jaki patrzysz przez swój
obiektyw.
Kąt widzenia określony jest przez ogniskową obiektywu - im krótsza
ogniskowa tym szerszy kąt widzenia i mniejsze powiększenie obrazu.
Dłuższa ogniskowa oznacza węższy kąt widzenia i większe powiększenie
obrazu.
Przykładowo, obiektyw 50 mm nazywany jest standardowym, gdyż daje
kąt widzenia 46°, najbardziej zbliżony do naszego postrzegania
rzeczywistości.
Szerokokątne obiektywy obejmują polem widzenia większą powierzchnię
i dlatego są ulubionymi obiektywami fotografów krajobrazowych i tych,
którzy wykonują zdjęcia w ciasnych pomieszczeniach. Teleobiektywy
przybliżają fotografowane sceny zawężając kąt widzenia dając
dramatyczne zbliżenia przy wielu rodzajach fotografii.

Pojęcie perspektywy łatwiej zrozumieć poprzez przykładowe
zdjęcia niż tłumaczenia. Jest ona zdeterminowana przez
odległość aparatu od obiektu.
Mówiąc w skrócie, perspektywa stanowi związek pomiędzy
relatywną wielkością obiektu a głębią obrazu, sposób
zintegrowania obiektu z tłem.
Gdy obiekty na przednim planie wydają się znacznie większe
niż położone w tle - co występuje przy szerokokątnych
obiektywach - mówimy o przerysowanej perspektywie.
Poznanie różnych perspektyw tworzonych przez różne
ogniskowe pomoże wybrać odpowiedni obiektyw dla
konkretnych efektów zdjęciowych.

Maksymalny otwór względny obiektywu decyduje w jakich
warunkach oświetleniowych możesz robić zdjęcia. Jasność
obiektywu wskazywana jest przez liczbę przedstawianą w
rozmaitych formach: f/8, F8 lub 1:8, i dotyczącą tej samej liczby
przysłony. Obiektywy o dużych otworach względnych (małych
wartościach przysłony) są jasnymi obiektywami pozwalającymi
fotografom stosować krótsze czasy naświetlania w słabym
świetle. Zmniejsza to potrzebę użycia statywu i lampy błyskowej,
zwiększając kontrolę nad głębią ostrości i dając jaśniejszy obraz
widziany w celowniku ułatwiający ustawianie ostrości.
Obiektywy z mniejszymi otworami względnymi (większymi
wartościami przy- słony) wymuszają dłuższe czasy naświetlania
w świetle zastanym, lecz są mniejsze i lżejsze niż jaśniejsze
obiektywy. Nikon proponuje niektóre obiektywy Nikkor o tych
samych ogniskowych, lecz różnych otworach względnych dając
możliwość wyboru.

Termin ten określa obszar zdjęcia - przed i za obiektem - który jest
dostatecznie ostry. Możesz zmieniać głębię ostrości zmieniając wartość
przysłony. Mniejszy otwór przysłony (większa jej liczba) daje większą głębię
ostrości. Oznacza to, iż robiąc zdjęcia przy dużych przysłonach jak f/1.8, tło
będzie bardziej rozmyte niż przy małych przysłonach jak f/16 czy f/22, gdzie
większość sceny będzie oddana ostro.
Długość ogniskowej jest również ważna, gdyż głębia ostrości zmniejsza
się wraz z przyrostem ogniskowej. Dlatego obiektywy szerokokątne oferują
znacznie większą głębię ostrości niż teleobiektywy.

Fotografując w deszczu znajdźmy osłonięte miejsce (np. werandę).
Posłużmy się parasolem albo luźno opakujmy aparat w przezroczystą
torebkę foliową, pozostawiając jedynie otwór na obiektyw, gdyż woda
może uszkodzić sprzęt. Uważajmy na krople deszczu, padające na
obiektyw lub filtr i regularnie wycierajmy je do sucha.
Aby zatrzymać krople deszczu w locie, wystarczy zastosować czas
naświetlania 1/125 lub krótszy. Od 1/60 w dół deszcz wychodzi w postaci
rozmazanych smug, tym dłuższych, im dłuższy jest czas naświetlania.
Krople deszczu wychodzą najczytelniej fotografowane na ciemnym tle.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, spróbujmy umieścić na zdjęciu jakiś
inny element, który pokazuje, że pada deszcz - na przykład ludzi z
parasolami lub krople wpadające do kałuży.

Śnieg i lód, podobnie jak piaszczyste plaże, wyprowadzają w
pole światłomierz: ich jasny walor powoduje niedoświetlenie,
gdyż światłomierz - nie zapominajmy - jest wyskalowany dla 18 procentowej szarości. Najprostszym sposobem kompen - sacji
jest dokonywanie pomiaru z szarej tablicy lub takiego elementu
sceny, o którym wiemy, że ma walor średni. Jeśli mamy zamiar
zrobić dużo zdjęć jednej sceny i ustaliliśmy, jak wielkie
niedoświetlenie powoduje światłomierz, możemy odpowiednio
nastawić w aparacie automatyczną kompensację ekspozycji. W
razie braku takiej funkcji, możemy nastawić wartość ISO inną od
rzeczywistej, żeby oszukać światłomierz. Światłomierz podaje
np. przysłonę 16 przy czasie 1/250 dla filmu ISO 200. Z pomiaru
z szarej tablicy wynika przysłona 11 przy 1/250. Przestawiając w
aparacie ISO na 100 w prosty sposób kompensujemy różnicę
jednej przysłony.

Przy słonecznej pogodzie wychodźmy na zdjęcia wcześnie rano lub
późnym popołudniem. Niskie słońce wydobywa więcej szczegółów i
faktury niż słońce w południe. Starajmy się unikać fotografowania ze
słońcem tuż za plecami. Światło odbite od śniegu wprost do obiektywu
najprawdopodobniej da efekt oślepiająco białej masy pozbawionej
szczegółów. Przy silnym mrozie starajmy się trzymać aparat we
względnym cieple, aby baterie pracowały prawidłowo. Pamiętajmy, że
przy siarczystym mrozie skóra przymarza do metalu, toteż wszystkie
powierzchnie, których możemy dotknąć, oklejmy plastrem. (Nie
zapominajmy o miejscu, w którym nos styka się z aparatem). Wchodząc
do wnętrza w naprawdę mroźne dni uważajmy na skraplającą się parę.
Jeszcze na mrozie opakujmy szczelnie aparat w foliową torbę, a po
wejściu do ciepłego pomieszczenia poczekajmy aż się ogrzeje, zanim go
rozpakujemy.
Poszukujmy szczegółów obrazu, które pokażą, że jest mróz:
przycupniętego ptaka, otulającego się piórami, dzieci, którym spod
kolorowych skafandrów widać tylko oczy, zamrożony oddech
zawieszony w powietrzu między dwiema rozmawiającymi osobami, szron
na wąsach.

Statek zawieszony we mgle, opary, unoszące się z gracją nad stawem z
nenufarami - para wodna może się przyczyniać do powstania zdjęć bardzo
przemawiających do wyobraźni. Jednak podobnie jak śnieg, mgła i opary
mogą oszukać światłomierz i lampę błyskową. Czasami mgła może mieć
doskonałą naturalną szarość i być przy tym tak rzadka, że nie wpływa na
żadne parametry, a czasami może być prawie biała. Aby mieć pewność dobrej
ekspozycji, dokonujmy pomiaru bezpośrednio z fotografowanego obiektu, a
jeśli nie możemy podejść tak blisko - z szarej tablicy. Przy gęstej mgle światło
flesza odbije się od drobin wody, zazwyczaj nie sięgając fotografowanego
przedmiotu, podobnie jak światła samochodu czasami oświetlają tylko mgłę
zamiast drogi.
Jeśli mgła jest naprawdę gęsta, zabezpieczmy aparat, opakowując go
luźno w przezroczystą torebkę foliową. Uważajmy na rosę, gromadzącą się na
obiektywie.
Niech nas nie zniechęca pozornie mdłe światło przy mglistej
pogodzie - światło rozproszone jest idealne do pewnego rodzaju
nastrojowych zdjęć.

Jeśli chcemy sfotografować rozpyloną wodę, wyrzucaną w górę u stóp
wodospadu, zastosujmy krótki czas naświetlania, który zatrzyma ją w
locie. Chcąc jednak pokazać płynący nurt wody w wodospadzie lub
strumieniu, ustawmy długi czas naświetlania, rzędu 1/8. Posłużmy się
statywem lub inną podporą dla aparatu oraz wężykiem spustowym lub
samowyzwalaczem, aby uniknąć wstrząsów; jeśli na zdjęciu mają być
ludzie, poprośmy ich, by się nie ruszali.

W lasach zwykle bywa raczej ciemno, toteż prawdopodobnie będzie
nam potrzebny czuły film, chyba że używamy statywu, a w kadrze nic
się nie rusza. Fotografując w lesie, szukajmy smug światła,
torującego sobie drogę przez korony drzew, a nawet samego słońca,
przebijającego przez gałęzie. Uważajmy przy pomiarze światła, gdyż
jedno i drugie sprawia, że światłomierz wykazuje skłonność do
niedoświetlenia. Poszukajmy jakiegoś centrum uwagi - efektownie
oświetlonej paproci, rytmów pni drzew, wąskiej krętej ścieżki lub
plamy barwnej kwiatu - która wzmocni wyraz kadru.

Fotografia plażowa powinna być nośnikiem nastroju pogodnej beztroski, burzliwej gry żywiołów, samotnej
kontemplacji lub zatłoczonego kurortu. Każda plaża ma inny
charakter, który ponadto zmienia się zależnie od pogody.
Zastanówmy się nad konkretną plażą, z którą mamy do
czynienia, i poszukajmy sposobów wydobycia jej
odrębności. Co w niej wydaje się interesujące? Czy jest to
obramowana palmami połać białego piasku, wyłaniająca się
z turkusowej wody, czy też malowniczo ukształtowany
skalisty brzeg, smagany falami? Plan ogólny ze szczytu
wydmy może być właściwym sposobem pokazania pierwszej
z wymienionych plaż. Tę drugą uchwycimy być może
najlepiej, fotografując pod słońce wąskokątnym obiektywem
fale, rozbijające się o skały.